Pięknie zdobią buzię, stały się inspiracją dla twórców literatury dla dzieci, którzy chętnie obdarzali nimi swych małych bohaterów. Dziś - wedle Kalendarza Świąt Nietypowych - mają swój dzień!

Uczniowie kultowej Akademii Pana Kleksa, w ślad za Profesorem Ambrożym Kleksem przyklejali je sobie na twarz, a uczonemu służyły także za pożywienie. Profesor w piegach upatrywał panaceum na wydajniejszą prace mózgu. Piegi miały chronić także przed katarem. 

Dlaczego nie lubimy piegów? Z tego samego powodu, dla którego tego elementu urody sympatią nie darzyli bohaterowie dziecięcych książek. Słynna Ania Shirley, bohaterka serii „Ania z Zielonego Wzgórza”, przez złośliwych nazywana „Marchewką”, próbowała różnych zabiegów kosmetycznych, aby zmienić kolor włosów, a także zamaskować piegi. Zupełnie niepotrzebnie, gdyż ostatecznie ten typ urody stał się jej wielkim atutem!

Pippi Langstrump, niezwykła dziewczynka o bujnej wyobraźni i sterczących rudych warkoczach, słynęła z niezwykłej kreatywności, siły fizycznej, a także odwagi: mieszkała sama w domu pełnym zwierząt i czekała na swego tatę, który wypłynął w rejs. Kolejne pokolenia wielbią piegowatą, rudą dziewczynkę, która, jako jedyne dziecko na świecie potrafiła udźwignąć swojego konia!

Pomysłowy Dobromir, to piegowaty bohater dobranocek powstałych wedle pomysłu Adama Słodowego w latach 70.tych. Cechuje go olbrzymia pomysłowość i kreatywność w rozwiązywaniu problemów. Mały Dobromir pewnie dziś stał się dorosłym wynalazcą!

Marek Piegus z powieści Edmunda Niziurskiego czy Tomek Sawyer z dzieł Marka Twaina, to piegowaci chłopcy, którym nie brakuje energii. Pierwszego z nich prześladuje pech, drugi jest prawdziwą iskierką, a przez swoje szalone pomysły chłopcy często pakowali się w nie lada kłopoty, przez co ich życie pełne było zaskakujących przygód.

Wiele osób posiadających piegi nie darzy ich sympatią. My uważamy piegi za wielki atut i cenimy piegowatych bohaterów dziecięcej literatury czy bajek. Może warto wierzyć, że twarz usiana gęsto piegami oznacza kogoś wyjątkowego, obdarzonego niezwykłymi cechami?

fot. Internet
Agnieszka Bińczycka