Warszawa

Gasnąca historia miasta. Z wizytą w Muzeum Neonów

Gasnąca historia miasta. Z wizytą w Muzeum Neonów

Znalezione na śmietniku, odkupione od robotników pracujących przy rozbiórce budynków, odzyskane cudem albo też przekazane z wielką pompą – eksponaty do Muzeum Neonów trafiły różnymi drogami. Jedne świecą i wydają charakterystyczne dla neonowych napisów dźwięki, inne stoją nierozświetlone.

 

Muzeum Neonów, to bardzo ciekawe miejsce na mapie Warszawy. W tym roku placówka otwiera się na działania dedykowane dzieciom.


Wybraliśmy się tam z wizytą, udało nam się nie tylko obejrzeć eksponaty, ale także porozmawiać z Panią Katarzyną Stępniak z Działu Edukacji Muzeum Neonów.

CzasDzieci: Klimatyczne Soho Factory skupia ciekawe inicjatywy i różne środowiska twórcze. Na tym terenie znajduje się także Muzeum Neonów.
K.S. Założenie Muzeum poprzedził wieloletni i złożony proces, placówka jest prywatną, oddolną inicjatywą, której pomysłodawcami są fotografka Ilona Karwińska i David Hill.
CzasDzieci: Muzeum mieści się w budynku z duszą!
K.S.: Tak, ten budynek posiada 150-letni drewniany strop pofabryczny. Całe Soho Factory jest miejscem wyjątkowym.
CzasDzieci: Czy muzeum cieszy się dużym zainteresowaniem zwiedzających?
K.S.: Najwięcej odwiedza nas turystów i są absolutnie zachwyceni i zaskoczeni tym miejscem. Całe Soho robi wrażenie, gdyż pozostaje ono w dużym kontraście z Pragą Północ.
CzasDzieci: Przybliżmy nieco naszym Czytelnikom historię neonów.
K.S. Najlepszym czasem dla neonów były lata 60. i 70. te. Związane to było z ogłoszeniem wielkiego planu neonizacji, czyli rozświetlenia polskich miast. Przedsiębiorcy zatrudniali grafików, aby ci dbali oni o wizualną formę reklamy zakładowej. A wszystko w imię polityki ożywiania miasta; miasto, które rozbłyska, mieni się neonami, to metropolia nowoczesna! Proszę zwrócić uwagę na czcionki, na ich kunszt i różnorodność. Neonizatorzy, to artyści, a ich projekty, to unikatowe dzieła sztuki. Neony miały przyciągać uwagę przechodniów oraz wabić do luksusowych sklepów czy lokali.
CzasDzieci: W tym roku Muzeum zaczyna inicjować działania dedykowane dzieciom?
K.S.: Tak! W ferie uruchomiliśmy warsztaty dla dzieci 6-12 lat pt. „Czy kolory coś znaczą?”,   na których rozmawialiśmy o historii neonów z akcentem na ich wartość, kunszt artystyczny, różnorodność oraz kolor, który w przypadku reklamy świetlnej ma szczególne znaczenie. Dzieci wykazały się kreatywnością, tworząc swój własny projekt neonu!
CzasDzieci: Fantastyczna inicjatywa! Czy planujecie także kolejne działania dedykowane dzieciom?
K.S.: Oczywiście! Na wiosnę planujemy nowe działania. Nasza siedziba nie jest duża, a poza tym proszę rozejrzeć się na zewnątrz: mnóstwo neonów ulokowanych jest na przestrzeni całego Soho Factory! Temu zagadnieniu będzie poświęcona planowana przez nas rodzinna gra miejska. Warto podkreślić, że na chwilę obecną także działamy szerzej: sprawujemy m.in. opiekę nad reklamami świetlnymi w przestrzeni miejskiej, zbieramy fundusze na ich renowację i utrzymanie.
CzasDzieci: Brzmi fantastycznie! Nie pozostaje nam nic innego, jak poprosić naszą  Rozmówczynię o oprowadzenie po wystawie, a Was – drodzy Czytelnicy – gorąco zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca!

fot. Internet

 

Informacje: Muzeum Neonów: neonmuzeum.org

Z Katarzyną Stępniak rozmawiała Agnieszka Bińczycka

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć