On Król, ona Królowa. Między nimi sporo czułości i wspólne pragnienie posiadania potomstwa. Propozycja Teatru Gdynia Głowna Bajka o księciu Pipo i jego czerwonym koniku wg Pierre’a Gripariego jak najbardziej pozostanie w mojej pamięci.
Z mojej perspektywy, jako rodzica, urzekła mnie czułość Królowej, wobec męża i syna. Widać na jej twarzy smutek, troskę i radość.
Król jest postacią, która najbardziej rozbawia dzieci. Gromki śmiech młodej widowni rozbrzmiewa m.in. w momencie zerwania się Króla ze snu,albo gdy skrępowany władca musi się przebrać w piżamę.
Król potrzebuje dziecka. Kiedy Pipo pojawia się na świecie Król wraz z matką kołysze go do snu, uczy języków obcych i wspiera w nauce jazdy konnej.
Nauka ujeżdżania czerwonego konika nie jest łatwa. Rodzice są przy Pipo, ale przeżywają każdy upadek syna z siodła. Matka relacjonuje kolejne podejścia Księcia do konia : Pipo wstaje, opada, tak kręci się w prawo...
Król i Królowa są obok, pozwalają Pipo zaryzykować i cieszą się z jego sukcesu.
W pewnym momencie Pipo chce opuścić mury zamku - ściany swego bezpiecznego domu. Kto mu na to pozwoli? Matka czy ojciec?
Rodzice w dobrze znany mi sposób przerzucają na siebie odpowiedzialność za podjęcie tak ważnej decyzji: przyzwolenia, bądź nakazu.
W podróży Pipo spotykamy jeszcze kilku bohaterów i odwiedzimy niejedno miejsce. Moim dzieciom najbardziej podobał się sklep z dziećmi i moment, w którym to poznajemy Księcia. Jest on wymagającym dzieckiem. Czasem mówi jak znudzony nastolatek, a nieraz jak zbuntowany czterolatek. Jedno jest pewne - Pipo jest wyjątkowy. Na przyszłym Księciu nie robią wrażenia bogactwa. Urzeka go obietnica posiadania czerwonego konia.
Wydaje mi się, że Ewie Ignaczak udało się wyreżyserować piękne przedstawienie - zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Jest to sztuka, w której widz może zobaczyć, to co chce widzieć, albo to co może zrozumieć. Dzieci zapamiętały m.in. czerwonego konika, kilka kwestii Pipo, jego lekcje jazdy konnej, wulkan, zupę i strój Królowej. Ja zwróciłam uwagę na dialogi bohaterów i ich uniwersalność, na piękny stół, delikatne dłonie Królowej, lament wiedźmy i muzykę.
Widać skupienie małego widza. Dzieci komentują, pamiętają słowa aktorów, bacznie śledzą losy bohatera. Pozwólmy odbierać im tą sztukę adekwatnie do ich wieku, czyli w przypadku moich dzieci: jako bajkę, opowieść o przygodzie i ogromnej miłości rodziców do dziecka.
Teatr Gdynia Główna, Plac Konstytucji Plac Konstytucji 1, 81-354 Gdynia,
Dworzec PKP Gdynia Główna (peron -1)
scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak
obsada: Ida Bocian, Łukasz Dobrowolski, Bartłomiej Sudak
światło i opracowanie muzyczne: Marzena Chojnowska
Teatr Stajnia Pegaza
Sprzedaż biletów online tutaj.