Wspólne gotowanie z rodzicami, dziadkami czy rodzeństwem zbliża, ale także uczy współdziałania. To doskonała okazja, aby przemycić dziecku ważny komunikat, iż działając razem można wiele osiągnąć, a dzielenie się sukcesem z innymi cieszy czasem nawet bardziej. Dziecko przygotowując posiłek wraz z bliskimi uczy się pomagać innym, ale także szanować ich pracę. To ważna lekcja dla dorastającego młodego człowieka.

W czasie gotowania możemy nauczyć dzieci jakie produkty warto jeść i dlaczego. Niech dowiedzą się ile witamin drzemie w owocach i warzywach i jakie ma to wpływ na ich zdrowie. Taka cenna lekcja na pewno nie tylko wyjdzie im na zdrowie, ale pomoże także zabłysnąć wiedzą w szkole.

Nie bez powodu mówi, że że kuchnia to serce domu. Można śmiało też powiedzieć, że czas w niej spędzony, zwłaszcza na gotowaniu łączy pokolenia i buduje poczucie więzi! A pałaszowanie przyrządzonych posiłków przy wspólnym stole to już wisienka na torcie celebrowania tych pięknym momentów razem z bliskimi.

Łódeczki z bakłażana, jajko sadzone w kształcie słońca, bałwanki z jajek czy krokodyl z ogórka. Pomysły na potrawy z wyobraźnią można mnożyć. Pozwólmy dziecku wykazać się fantazją i pokażmy mu jak z niepozornych produktów można w mgnieniu oka wyczarować prawdziwe dzieła sztuki!

Trochę matematyki w kuchni? Na pewno nie zaszkodzi, a tylko pomoże maluchom usystematyzować sobie wiedzę z zakresu liczb. Kilka łyżek cukru, dwie miseczki mąki, jedno jajko czy dwie szklanki mleka. Wspólne kucharzenie pomoże dziecku nie tylko w zakresie liczenia, ale także odmierzania proporcji, ważenia i dodawania.

Wygląd kalafiora czy pietruszki dotąd malucha przerażał i sprawiał, że nie chciało go zjeść? Postarajmy przełamać się te obawy. Pokażmy dziecku jak można łączyć smaki, aby jedzenie stało się prawdziwą przyjemnością. Świetnym sposobem na „oswojenie” pociechy z nielubianymi warzywami jest przygotowanie uśmiechniętych kanapek.

Ugniatanie ciasta, krojenie, przesypywanie składników suchych, oddzielanie białka od żółtka, mieszanie sałatki – proste czynności, a świetnie ćwiczą małe rączki. Taki trening rozwija motorykę i świetnie wpływa na wyobraźnię i zmysły. Składniki można nie tylko dotknąć, ale także powąchać czy posmakować, a  nawet usłyszeć! I nie zważajmy na to, że po takiej „lekcji” cała kuchnia będzie wyglądała jakby przeszło przez nią tornado. Dla dzieci zabawa z jedzeniem to prawdziwa gratka, a jeśli jeszcze może to pomóc z ich rozwoju wszelki bałagan jest tego wart!

Dziecko pasjonuje się podróżami? Pokażmy mu jakie smaki królują na stołach mieszkańców poszczególnych kontynentów, krajów czy regionów. Każdy z nich jest bowiem inny i każdy równie ciekawy. Zróbmy tematyczne śniadania np. francuskie czy brytyjskie, dajmy maluchowi powąchać kolorowych przypraw rodem z Indii czy nauczmy się wspólnie przyrządzać amerykańskie hamburgery czy włoskie spaghetii. Pomysły naprawdę można mnożyć bo kulinarnych inspiracji jest dosłownie cały świat!

Satysfakcja z idealnie przyrządzonej potrawy pomoże dziecku nabrać pewności siebie. Taki mały sukces może wbrew pozorom znacząco wpłynąć na poczucie wartości małego człowieczka. Fakt, że mu się udało napawa dumą, ale też motywacją do dalszej nauki.

Co tu dużo mówić – odkrywanie sekretów kulinarnych to po prostu świetny sposób na spędzenie czasu razem i kreatywnie! Kuchnia to eksperymentowanie, próbowanie, radość dla oka, zmysłów dotyku i uczta dla podniebienia. Słowem cały pakiet doznań! Czego chcieć więcej?