Warszawa

Obudź w swoim dziecku gen odkrywcy!

Obudź w swoim dziecku gen odkrywcy!

Czy nauka przyrody może odciągnąć twoje dziecko od ulubionej gry komputerowej? Tak, jeśli wspólnie poszukacie odpowiedzi na pytanie, dlaczego pingwiny tak śmiesznie chodzą albo dowiecie się, co każdy z nas ma w swoim nosie. Zastanawiasz się, jak przemycić dziecku zainteresowanie światem i sprawić, by nauczyło się nazw państw w języku angielskim? Zabierz je w fascynującą podróż w tajemnicze zakątki Ameryki, odkrywajcie zagadki przyrody.

 

Jak w najmłodszych obudzić chęć do odkrywania? Przepis wydaje się prosty i zapewne każdy rodzic o nim słyszał: - Organizujmy sytuacje, które wyzwalają ciekawość. – mówi  psycholożka dziecięca Anna Resler-Maj. Zapewne niejeden rodzic pomyśli, że łatwo taką radę dać, ale trudno ją zastosować w codziennym, zabieganym życiu. Tymczasem Resler-Maj podpowiada, że wystarczy podczas spaceru rozmawiać z dzieckiem o tym, co widzi dookoła. Niech opisuje rzeczywistość i wyraża samodzielne poglądy. W domu można otworzyć album z reprodukcjami dzieł sztuki lub znaleźć dowolne interaktywne muzeum sztuki w internecie i wspólnie obejrzeć na przykład dwa eksponaty. Warto zapytać, co dziecko sądzi na temat oglądanego dzieła, czy mu się podoba i dlaczego. Swobodne wyrażanie własnych poglądów jest kluczowe w rozbudzaniu ciekawości i odkrywaniu talentów dziecka.

 

– Stymulując twórcze myślenie dzieci należy je także zachęcać do podejmowania edukacyjnego ryzyka – mówi Resler-Maj. Niech odważnie sięga do nowej wiedzy, z którą nie spotkało się w szkole.

Obudzenie ciekawości ma ogromne znaczenie również w skutecznej nauce języków obcych. Dzieci uczą się ich inaczej niż dorośli. Są odkrywcami. Nie wystarczy nudne powtarzanie słówek. – Trzeba stworzyć im atmosferę przygody, zabawy, znaleźć sposób, aby zaciekawić je językiem – mówi Joanna Olejek, właścicielka centrum językowego Multi Lingua  i agencji guwernantek  językowych Multi Niania. – Dobrym i sprawdzonym sposobem jest tzw. „Total immersion” czyli całkowite zanurzenie. Chodzi o to, by dziecko w jak największym stopniu znajdowało się w otoczeniu posługującym się językiem obcym. Ważne, żeby działo się to nie tylko w szkole, ale także w domu i to w najróżniejszych formach – dodaje Olejek.

 

 

Nauka będzie skuteczna, gdy rodzic odkryje, co jego dziecko lubi robić. Czy lepiej zapamiętuje informacje, gdy je usłyszy czy zobaczy? Innymi słowy – czy jest słuchowcem czy wzrokowcem? Zdaniem Joanny Olejek gdy  rodzic dostosuje zabawy i gry do predyspozycji dziecka, efekt nauki przez zabawę będzie szybszy. – W przypadku słuchowców warto posiłkować się wszelkimi książeczkami z płytami CD lub audiobookami. Nawet słuchanie bajek można zamienić w rodzinną tradycję i zabawę. Np. codzienna podróż powrotna ze szkoły zarezerwowana jest tylko dla języka angielskiego. – radzi Joanna Olejek. - Dla wzrokowców najlepsze będą książeczki lub kolorowe gazety.

Wartościowym przykładem jest National Geographic Odkrywca – dwujęzyczny magazyn edukacyjny, w którym najmłodsi znajdą nietypowe artykuły o świecie zwierząt, kosmosie czy prawach natury. Wszystkie teksty są w języku polskim i angielskim – dodaje. Zdaniem Joanny Olejek opowiadania i reportaże tematyczne dostosowane do wieku dzieci są ważne także ze względu na swój kontekst. Nauka języka oraz nowych słówek w ramach danego tematu czy obszaru zainteresowań dziecka jest najbardziej skuteczna i efektywna. –

 

Kontekst ten jest zapewniony właśnie w National Geographic Odkrywca. Artykuły o tematyce przyrodniczej i humanistycznej oraz ich streszczenia w języku angielskim rozbudzają w dziecku chęć odkrywania języka angielskiego – komentuje Joanna Olejek.

 

Od niedawna magazyn działa również na słuchowców. Prenumeratorzy indywidualni National Geographic Odkrywca od lutego br. będą mogli także korzystać z nagrań native-speakera do wszystkich artykułów w języku angielskim zamieszczonych w magazynie.

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć