Warszawa

Nowa wersja ponadczasowej historii

Nowa wersja ponadczasowej historii

Zabawna, wzruszająca i mądra historia niezwykłej przyjaźni, która daje siłę na całe życie. Jedna z najpiękniejszych opowieści dla młodych widzów, która wzrusza i bawi jak „E.T.” oraz „Uwolnić orkę”.

 

Gdy Colin Thiele pisał „Chłopca z Burzy”, nie spodziewał się, że historia niezwykłej przyjaźni małego chłopca i osieroconego pelikana stanie się ponadczasowym klasykiem, który będzie zachwycał kolejne pokolenia australijskich czytelników. Producent filmowy Matthew Street czytał książkę Thiele’a w szkole podstawowej, podobnie jak wielu jego rówieśników, więc gdy w 2013 roku dowiedział się, że powstaje sceniczna adaptacja tej niezwykłej historii, wspomnienia z czasów młodości błyskawicznie odżyły. Niestety bilety na spektakl rozeszły się w mgnieniu oka. Street  próbował kupić je dla siebie i mojego jedenastoletniego syna, lecz nie było już takiej opcji. Był zrozpaczony. I wtedy doznał olśnienia. Szybko wrócił do biura swojej firmy, Ambience Entertainment, i opowiedział o książce wspólnikowi, producentowi Michaelowi Boughenowi. Obaj zaczęli zastanawiać się nad fenomenem Chłopca z Burzy, a następnego dnia dzwonili już do wydawców i rozmawiali z nimi o potencjalnych możliwościach dokonania kolejnej filmowej ekranizacji. W ciągu miesiąca Ambience Entertainment stało się posiadaczem praw do Chłopca z Burzy”.

 

Obaj producenci doskonale pamiętali pierwszą ekranizację książki z 1976 roku, która zapisała się na długo w wyobraźni całego kraju. Street i Boughen zrozumieli, że mimo ponad pięciu dekad, które upłynęły od pierwszego wydania (1963 r.), „Chłopiec z Burzy” opowiada ponadczasową historię, która w niektórych aspektach stała się w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej aktualna. Doszli do wniosku, że chociaż dzieci potrafiły utożsamić się z postaciami, to dorośli widzieli w nich samych siebie sprzed lat. To uniwersalna opowieść o przyjaźni, miłości, rodzinie, stracie oraz odradzającym się poczuciu nadziei. Dotyka również ważnych zagadnień ekologicznych, a zawarte w niej przesłanie nie jest podawane nachalnie, lecz subtelnie, ze świadomością tego, że wciskanie komuś czegoś na siłę przeważnie nic nie daje. Jakie to przesłanie? Powinniśmy pielęgnować to, co dla nas cenne i ważne. Nie tylko dla nas samych, ale także dla przyszłych pokoleń. Głównym założeniem projektu nowej ekranizacji było uchwycenie ducha książki, która od ponad pół wieku dostarczała czytelnikom ogromnych emocji i pozytywnych wzruszeń.

„Chłopiec z Burzy” otwiera portfolio na 2019 rok jednego z najważniejszych dystrybutorów kinowych w Polsce, firmy Monolith.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć