Warszawa

Recenzja książki:

Sceny z życia smoków

Sceny z życia smoków

Beata Krupska
Zbigniew Larwa (Ilustr.)
od 5 lat
PATRONAT

Galeria smoczych (i nie tylko!) osobliwości

Sceny z życia smoków Beaty Krupskiej to cudowna, ponadczasowa i pełna humoru książka dla czytelników w każdym wieku. Najmłodsi przeżyją pasjonujące przygody z całą galerią smoczych indywidualności, starsi zaś czytelnicy, dzięki wysmakowanej i subtelnej ironii, w smoczych charakterkach z pewnością odnajdą wiele ludzkich wad i przywar. Dodatkowo w natłoku codziennych obowiązków przypomną sobie jakże ważną prawdę życiową: „Trzeba się cieszyć z drobnostek, bo nigdy nie wiadomo, jakie urwisko czeka nas jutro”. Czyli krótko mówiąc – carpe diem!


W czasie lektury tej fascynującej książki poznamy też wiele ciekawostek z życia smoków. Dowiemy się, że te bajkowe gady zamieszkujące smoczą polanę m.in. uwielbiają smażone na maśle muchomory i zupę ogórkową, którą noszą w zawieszonych na szyi termosach, nie potrafią latać, czasem zieją ogniem, ale za to zapadają w sen zimowy. Dowiemy się również (z przymrużeniem oka), kim naprawdę był Smok Wawelski.


Obok smoków rasowych i „skundlonych” smoczą polanę zamieszkują też inne zoologiczne indywidua, m.in. Krokodyl, co na gitarze gra, nielubiana na polanie Żaba, czyli „niewyrośnięty smok” z pryszczami na plecach i wyłupiastymi oczami, Łysy Pies, co melodię z saksofonu Smoka Zygmunta wydobywa, Makrauchenia – Chenia, jedyna, która ocalała po zagładzie dinozaurów, Rysio Kapustnik, motyl zalecający się do Cheni, czy Fioletowy Kot.

 

Wszyscy współmieszkańcy smoczej polany bardzo się przyjaźnią, chociaż czasem, jak to w życiu bywa, dogryzają sobie i kłócą się ze sobą. Dni zaś spędzają na wymyślaniu coraz to nowych zajęć i na słuchaniu ciekawych opowieści.


Dodatkowym atutem tej genialnej książki są cudowne, oryginalne i kolorowe  rysunki Zbigniewa Larwy, które znakomicie uzupełniają 15 (tylko!) scen z życia smoczych indywidualności.

 

Polecam!

 

Beata Dziąbek

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć