Warszawa

Recenzja książki:

2065. Zatopione miasto

2065. Zatopione miasto

Jean Michel Payet
od 9 do 14 lat

Tę niezwykłą książkę powinien przeczytać każdy!

2065. Zatopione miasto Jeana Michela Payeta to rewelacyjna powieść sensacyjno-fantastyczna o tematyce ekologicznej, nie tylko dla młodzieży.


Wartka fabuła, szybkie i zaskakujące zwroty akcji oraz potoczny język z elementami slangu młodzieżowego sprawiają, że książkę czyta się szybko i jednym tchem. Ta znakomita publikacja skłania też do przemyśleń i refleksji na temat ochrony środowiska oraz nad konsekwencjami działań każdego człowieka w kwestii ekologii.


Główny bohater książki, piętnastoletni Emil, to zwyczajny, nieco buntowniczy nastolatek. Chcąc poznać swą przyszłość, za sprawą dziadka Włodzimierza, przenosi się w czasie z roku 2010 do 2065 i poznaje świat zupełnie inny, niż sobie go wyobrażał. Staje oko w oko z realną katastrofą ekologiczną. Przyszłość okazuje się spełnieniem najczarniejszych wizji jego siostry Klementyny – zapalonej ekolożki – o topnieniu lodowców, podnoszeniu się poziomu mórz, ociepleniu klimatu itp.

 

W czasie tej niezwykłej podróży Emil przeżywa również wiele burzliwych przygód, w których towarzyszy mu piękna Alaska, oraz bierze udział w tajemniczej misji.
Doświadczenia z tej fantastycznej podróży dają Emilowi wiele do myślenia i podpowiadają konkretne działania: bo przecież przyszłość nie istnieje, dopiero się staje...


Tę niezwykłą książkę powinien przeczytać każdy, kto sceptycznie podchodzi np. do segregowania śmieci. Więcej – uważam, że książka powinna znaleźć się w kanonie lektur obowiązkowych już w starszych klasach szkoły podstawowej lub w gimnazjum, porusza bowiem w przystępny dla młodego człowieka sposób ważne kwestie ochrony środowiska.

 

Beata Dziąbek

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć