Smok wawelski
Tę legendę znają pewnie wszyscy. Jej głównym bohaterem (oprócz smoka) jest dzielny szewczyk, który uratował nasze miasto przed potworem.
Za czasów panowania króla Kraka w Krakowie panował dobrobyt, a ludzie żyli szczęśliwie. Do czasu, gdy w jaskini pod Wawelem zamieszkał wielki przerażający smok. Nie można było się do niego zbliżyć, ponieważ od razu pożerał wszystkich śmiałków. Wielu rycerzy próbowało pozbyć się bestii, zwłaszcza że król wyznaczył wielką nagrodę dla tego, kto tego dokona. Jednak dni mijały, a nikt nie potrafił znaleźć rozwiązania tej sytuacji. Pewnego dnia w Krakowie pojawił się szewc Skuba. Chciał on założyć własny warsztat szewski. Skuba jako jedyny wiedział, jak przechytrzyć smoka. Wziął baranią skórę i zaszył ją tak, by wyglądała jak owca. W środku umieścił siarkę. Gdy smok zauważył "owcę" nie mógł się oprzeć i zjadł ją od razu. Siarka spodowała niesamowite pragnienie i pieczenie w żołądku. Aby się ich pozbyć smok zaczął pić wodę z Wisły. Pił i pił. Pił tak długo, że w końcu pękł. Mieszkańcy Krakowa mogli znowu spać spokojnie. Skuba otrzymał nagrodę od króla oraz poślubił jego córkę. Wszyscy byli mu wdzięczni za to, że uratował ich przed smokiem.
Na pamiątkę tej historii przed jaskinią pod Wawelem stoi rzeźba smoka, która co kilka minut zieje ogniem.
Pytania:
Gdzie mieszkał smok wawelski?
Jaki zawód wykonywał dzielny Skuba?
Co zaszył Skuba w baraniej skórze?