Kraków

Śpiąca królewna
Kraków

Śpiąca królewna

W królewskiej sypialni pani Ochmistrzyni opowiada dzieciom trochę zmienioną historię o "Śpiącej Królewnie"... To będzie taka teatralna zabawa w wymyślanie na nowo starej bajki. W naszym przedstawieniu Królewna przypomina współczesną małą dziewczynkę. Dorośli obsypują ją prezen-tami, rozpieszczają i zachwycają się wszystkim co robi...Nic dziwnego, że Królewna wyrasta na rozkapryszoną pannę, która zamęcza wszystkich dookoła. Rodzice wreszcie nie wytrzymują i sami podsuwają córeczce zaczarowane wrzeciono. Przypomnijmy, że w starych bajkach robiła to zławiedźma albo wróżka, której nie zaproszono na chrzciny. Król woła: "Wrzeciono! W nim nasza ostatnia nadzieja!". Stuletni sen przy-nosi wszystkim nadzieję na odpoczynek."No, a poza tym - mówi Królowa - ma nas przecież obudzić przystojny rycerz!" Bohaterowie baśni powstają na oczach widzów z poduszek, poszewek, firanek a nawet z księżyca, który zostaje wciągnięty przez okno do królewskiej sypialni. Okazuje się, że nawet włóczkowy kot doskonale nadaje się na perukę dla czarownicy...Życzymy Wam dobrej zabawy!
Przedstawienie przeznaczone jest dla najmłodszych widzów.

 

 

Recenzja internauty:

 

Spektakl "Śpiąca Królewna" który miałyśmy możliwość oglądnąć dzieki
otrzymaniu bezpłatnych biletow to była swietna zabawa zarówno dla mnie jak i dla mojej coreczki.

W sztuce ochmistrzyni opowiada bajkę o "Śpiącej Królewnie" królewskim
dzieciom, które nie chcą zasnąć. Sypialnia dziecięca zamienia się w baśniowy
swiat pełen szmacianych postaci wyczarowanych z poduszek, poszewek, firanek czy innych elementów dekoracyjnych, np. księżyca, czy włóczki. Córeczka do dzisiaj pamięta kota na głowie złej wiedźmy i malutką śpiąca królewne z poduszeczki, z ktorej wyrastały rączki i nóżki.

Spodobało mi się także subtelne wyjaśnienie skąd się biorą dzieci oraz
ukazanie potrzeby nawet 100 letniego snu rodziców rozbrykanej królewny,
którzy poprzez przyzwolenie na ukłucie się królewny wrzecionem mogli w koncu odpocząć.

Były elementy grozy (zla wiedźma, rycerz w zbroi), ale historia szcześliwie
się skończyła. Córeczka ucieszyla się, gdy rycerzowi (królewiczowi) udało
się odnaleźć królewnę i obudzić ją ze snu pocałunkiem.

Opowieść o "Śpiacej Królewnie" jest teraz obowiązkowa przed położeniem się
do snu.

 

Napisała Pani Elżbieta

Wydarzenia w Krakowie

Warto zobaczyć