Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nauka zasypiania

Moja roczna Lilusia i spanie, jazda w wózku i w foteliku to masakra. Jeśli chodzi o spanie to w przeciągu dnia śpi 2 razy po pół godziny - nie wiem czy to dużo.. chodzi spać ok 21, a rano wstaje ok 7. Noce są różne. Uczymy ją, po raz nie wiem który zasypiać samą w łóżeczku, ale drze się jak oparzona po prostu. Na początku ok 40 minut, bo nauczona że ją tatuś nosił, już kilka razy sama zasypiała, ale potem były zęby albo choroba no i wszystko na marne... W nocy potrafi się kilka razy jeszcze budzić, różnie- czasami budzi się ok 2 w nocy i przez 2 godziny ma ochotę się bawić, nie wiem co robić w takiej sytuacji raz ja nosiliśmy, innym razem wzięliśmy do łózka, potem wyła itp. Nie wiem o co chodzi? Nie ma rodzeństwa, zwierząt, nie śpi na żyle wodnej, nic się nie zmieniło. W domu panuje przyjazna atmosfera, nie wiem o co chodzi... Potem jak zaśnie to budzi się ok 5 rano i zasypia przy piersi już z nami i boje się ja ruszyć, żeby jej nie obudzić. Tak jak powiedziałam znowu ją uczymy, ale nie wiem czy tak powinno się to obywać... Ona zaśnie np po 15 czy 20 minutach darcia się, bo płacz to nie jest, tylko potworny wrzask, po czym po godzinie albo pół się budzi i powtórka z rozrywki... proszę o pomoc..


Pytanie przesłała Pani Agnieszka
Dorota Kalinowska - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Dorota Kalinowska

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Pani Agnieszko,
Z Pani listu wynika, że próbowali Państwo wielu metod w bardzo krótkim czasie. Sugerowałabym wprowadzić stały rytm, do którego dziecko powinno przywyknąć. Przy takim zmiennym trybie dziecko ma trudność w ustaleniu swojego rytmu snu. Jeśli chodzi o spanie w ciągu dnia to można dwie drzemki połączyć w jedną. Można to zrobić skracaniem jednej i wydłużaniem drugiej. Po malutku tak, aby córka nie odczuła tego jako dużą zmianę. Pisze Pani, że córka zasypia około 21 a budzi się około 7 rano - to dobrze. Ale pisze też Pani, że rano przystawia do piersi i dziecko tak usypia - to nie dobrze (Nie wiem też czy karmi Pani w nocy czy nie), ponieważ przyzwyczaja Pani córkę do tego, że pierś jest "uspokajaczem". Dobrym sposobem na nauczenie samodzielnego zasypiania jest metoda 3-5-7, która ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Metoda ta polega na tym, że odkłada Pani córkę do łóżeczka, żegna się spokojnie, gasi światło i wychodzi. Gdy córka zacznie płakać czeka Pani 3 minuty, po czym idzie do jej pokoju, uspakaja ją, żegna się i wychodzi. Jeśli znów zacznie płakać to czeka Pani tym razem 5 minut, a następnie 7, 7, 7 .... Jeśli obudzi się w nocy, to również usypiamy wg tego schematu (budzenie w nocy jest naturalne, i jest wynikiem zmian wynikających z faz snu), Pani córcia zapewne nauczyła się, że gdy budzi się w nocy to mama reaguje w taki a nie inny sposób, i nauczyła się egzekwować te przyzwyczajenia od rodziców. Myślę, że moment płaczu dziecka może być dla Państwa trudny, mogą Państwo myśleć, że córka czuje się odrzucona itp. Ona będzie płakała, bo inaczej nie potrafi wyrazić swojego sprzeciwu i oporu na nową sytuację. Po to są też ustalone te minuty ,aby dziecko czuło, że mama jest obok, że nie odchodzi i nie porzuca. Ważne jest, aby Państwo wykazali się konsekwencją, abyście wierzyli w działanie tej metody i abyście byli pewni, że chcecie nauczyć swoje dziecko samodzielnego zasypiania.
Proszę także wprowadzić rytuały wieczorne, które dadzą córci przewidywalność i nastroją ją odpowiednio do snu. Może to być czytanie książeczek (oczywiście takich dla maluszków), słuchanie muzyki relaksacyjnej, masażyki ciała, śpiewanie kołysanek itp.
Pani Agnieszko, jeśli Pani podejdzie do tego ze spokojem, to ten spokój odczuje także Pani córcia.


Trzymam kciuki i życzę powodzenia:-)
Dorota Kalinowska

Zobacz inne porady w tematyce: zasypianie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

witam. mam na imię Renata i mam podobny problem. mój 2-letni synek był karmiony piersią i przy tej piersi nauczył się zasypiać. teraz nadal tak chce spać, a ja dwoje sie i troje, żeby mu ta pierś zabrać w jak najmniej bolesny sposób. w nocy się wybudza i szuka piersi, do której chce sie przytulic. jeśli ja znajdzie to śpi sobie dalej, jeśli nie, zaczyna się płacz. raz lub dwa razy udało mi się mu wytłumaczyć, ze cycy jest niedobre i ze teraz będziemy spać bez niego. raz zasnął, ucieszyłam się, ale na drugi dzień przed zaśnięciem, juz bez piersi się nie obyło. potrzebuje pomocy w tej kwestii. proszę o odpowiedz.

dodany: 2014-09-08 13:33:50, przez: renata


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć