Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Depresja matki a zachowanie dziecka

Witam,

od wielu lat zmagam się z depresją. Niestety czas mojego złego stanu przypadł na okres poporodowy po urodzeniu pierwszej córki, a następnie na czas drugiej ciąży i zaraz po urodzeniu młodszej córki, co wiązało się z tym, że nie mogłam podjąć farmakoterapii (ciąża i karmienie piersią), a psychoterapia nie przynosiła efektów. Aktualnie wróciłam do normalnego funkcjonowania, chodzę na terapię i powoli zaczynam się cieszyć życiem. Niestety zauważyłam pewne niepokojące zachowania u starszej, 3,5 letniej córki. Są one dość subtelne - chodzi o to że córka ignoruje mnie jak wracam do domu, podczas gdy bardzo się cieszy kiedy wraca tata. Poradziłam się mojej terapeutki i stwierdziła, że to typowe dla dzieci z unikającym stylem przywiązania. Po doczytaniu na ten temat widzę, że tych zachowań jest więcej, np. na placu zabaw córka woli się bawić sama, trudno jej nawiązywać kontakty, łatwo traci pewność siebie, jest nerwowa, mało spontaniczna - jakby 5 razy zastanawiała się czy coś zrobić albo powiedzieć zanim się odważy. Z bólem serca stwierdzam, że to całkowicie moja wina, bo moje zachowanie z czasu nasilenia depresji idealnie pasuje do opisu - córka czuła się odrzucona, ja byłam obojętna, wyręczałam się bajkami na tablecie, zamiast zajmować się małą, wręcz ją odpychałam. Co gorsza, jak młodsza córka miała zaledwie kilka dni, starsza córka dość poważnie zachorowała i pediatra kazał izolować dziewczynki przez okres 2 tygodni. Córka przez 2 tygodnie była odganiana ode mnie i nowo narodzonej siostrzyczki. Dopiero teraz widzę jaką to musiało być dla niej traumą. Ponadto, praktycznie nie miała kontaktu z rówieśnikami. Jednocześnie, córka jest bardzo spokojnym, posłusznym dzieckiem, emocje raczej dusi w sobie. Jest bardzo bystra i kreatywna. Rozwija się prawidłowo, jedynie lekko obniżone napięcie mięśniowe sprawiło że dość późno zaczęła chodzić (15 m-cy). Nadal nie przepada za aktywnością fizyczną. Jeśli chodzi o młodszą córkę, to chyba w porę udało mi się "wrócić do siebie", bo nie widzę żadnych niepokojących objawów. Jak mogę teraz pomóc córce? Jak odbudować nasze relacje? Czy mogę to jakoś "odkręcić"? Przerażają mnie opisywane konsekwencje w dorosłym życiu. Córka robi wspaniałe postępy przez ostatnie miesiące, kiedy staram się być z nią a nie obok niej - rozgadała się, jest mniej nieufna wobec obcych dzieci, coraz bardziej spontaniczna a mniej nerwowa. Zrobiła się o wiele bardziej samodzielna - zaczęła sama jeść, sama się ubierać. Czy powinnam jednak udać się z nią do specjalisty, czy mogę pracować z nią w domu? Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

Ala
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

najważniejsze w opisywanej sytuacji jest to, aby dbała Pani o siebie - regularne wizyty u swojego terapeuty to podstawa. Pani dobre samopoczucie jest warunkiem dobrego samopoczucia Pani dzieci. Jeżeli zaś chodzi o zaobserwowane przez Panią zachowania córki: możliwe, że są one częściowo spowodowane ówczesnymi trudnościami, a częściowo - że są związane z temperamentem i osobowością dziecka. Niezależnie od tego, co jest powodem tych zachowań, byłoby dobrze spotkać się z psychologiem dziecięcym w celu dokładniejszego omówienia tego, co Panią gnębi. Przede wszystkim ważne jest to, aby nie obciążać siebie samej poczuciem winy za obserwowane zachowania córki.
Polecam również wspólne przeczytanie z córką świetnej książki, która jest akurat na ten temat - "Włosy mamy" autorstwa Gro Dahle i Svena Nyhusa.

Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek

Zobacz inne porady w tematyce: depresja, niepokojące zachowanie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć