Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problem z trzylatką

Dzień dobry,

zwracam się do Pani z prośbą o poradę, ponieważ od pewnego czasu mamy problem z naszą trzyletnią (na dniach kończy 3 lata) córeczką. Zawsze była w miarę grzeczna i posłuszna, kiedy miała niespełna 2,5 roku na świecie pojawiła się jej siostra. Na początku było OK, jednak po ok. 2 tygodniach pojawiły się krzyki, histerie, płacz, negacje, kryzys decyzyjności, itp. to wszystko przypisywaliśmy buntowi dwulatka. Staraliśmy się zawsze zachować spokój, pozwolić jej się wyciszyć,
przytulić. Bardzo dużo czasu poświęcaliśmy i poświęcamy na wspólne czytanie książeczek, tańczenie, śpiewanie, itp... Sytuacja się poprawiła. Starsza córka (tak nam się wydaje) przepada za swoją młodszą siostrą - wciąż ją zaczepia, zagaduje, przynosi jej zabawki, pomaga przy kąpieli, całuje... Minęło 7 miesięcy. Od jakichś 2 miesięcy pojawiło się nocne wybudzanie z płaczem, skopywaniem kołdry, (niechętne) wstawanie na siku. Od ok. miesiąca córka zaczęła wkładać palce do buzi i nawet obgryzać paznokcie. Umówiliśmy się z nią na hasło, na które wyciąga palce z buzi (nie strofujemy jej za to, nie ośmieszamy). Od jakiś 2 tygodni nocne budzenie połączyło się z histeriami i atakami szału (również w dzień) i niechęcią do mamy (wcześniej negowałą tatę przez jakiś czas, ale nie w tak dużym stopniu). Córka płacze, drapie się po policzkach, krzyczy, czasami nawet uderza głową w ścianę (to zdarzało się już jak miała ok. roku - przeszło). Krzyczy, żeby ją przytulić, pomóc jej, ale w rzeczywistości każdy nasz ruch, gest powodują jeszcze większy krzyk i płacz. Jak już się uspokoi (histeria potrafi trwać nawet ponad godzinę), to przytula się do nas. Jeśli chodzi o rytuał chodzenia spać, to codziennie po kąpieli idzie do swojego pokoju, tam wypija mleko i jedno z rodziców (ostatnio tato) czyta lub opowiada jej bajki (ostatnio bajki bez wilków i smoków, bo często w środku dnia nagle mówi, że nie zrobi czegoś, bo boi się wilka..), lub śpiewamy kołysanki. Ostatnio obchodzimy się z nią bardzo ostrożnie. Nie potrafimy wskazać przyczyny takiego zachowania. Dodam, że od września przeprowadziliśmy się do nowego miasta, ale córka nie wydawała się mieć z tym problemu. Od września zaczęła też uczęszczać do przedszkola. Tam również uwielbia chodzić. Jak ją zaprowadzam, to wbiega z uśmiechem, w podskokach. Podejrzewamy z mężem, że może wpływ na jej zachowanie mają przyjmowane leki (jest obserwowana pod kątem astmy oskrzelowej): Asmenol i Pulmicort (2x dziennie). Oba leki bierze od 3 miesięcy. Wg ulotki mogą powodować rozdrażnienie. Konsultowałam to z 2 pediatrami, którzy twierdzą, że to niemożliwe. My zdecydowaliśmy jednak z mężem, że spróbujemy odstawić te leki przynajmniej na jakiś czas (od dzisiaj).

Proszę o poradę. Czy to jest normalny etap rozwojowy, czy może powinniśmy udać się z nią do psychologa?

Ewa
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


opisane przez Panią zachowania córki nie są normatywne dla dzieci w jej wieku. Bardzo niepokojące są zachowania autoagresywne, zachowania manipulacyjne ("niechęć do mamy"), problemy ze snem. Proszę niezwłocznie udać się do specjalisty, który określi przyczyny zachowania Pani córeczki. Na stronie www.centrummetodykrakowskiej.pl znajdzie Pani numer telefonu, pod którym zapisujemy na diagnozy.


Z poważaniem,
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem, autoagresja, histeria

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć