Witam serdecznie,
Jestem mamą trzyletniej dziewczynki. Od ok. dwóch miesięcy córka
zaczęła się bardzo intensywnie jąkać (ma dni lepsze i gorsze). Rozumie, co się dzieje i prosi mnie o to, żebym nauczyła ją mówić. Mała zaczęła późno mówić, ok. trzeciego roku życia więc już od ponad roku jesteśmy pod opieką pani logopedy, która w przypadku jąkania nie dała nam żadnych zaleceń tylko kazała czekać na rozwój sytuacji. Początkowo uspokoiło mnie to, ale po przeczytaniu kilku książek, jestem przekonana że jest to jąkanie (a nie niepłynność) - dziecko powtarza początkowe sylaby prawie w każdym wypowiadanym wyrazie, denerwuje się przy tym, nierówno oddycha. Jąka się jej ojciec i babcia (matka ojca). Córka nie ogląda telewizji (nie mamy w domu telewizora), spędza całe dnie na świeżym powietrzu, nigdy nie dostawała słodyczy, zdrowo się odżywiamy. Jest nerwowym i bardzo wrażliwym dzieckiem. Ma lateralizację prawostronną. Jest dzieckiem z zagrożonej ciąży. Bardzo proszę o jakąkolwiek poradę. Jak mam postępować? Dodam jeszcze, że mieszkamy prawie 100 km od najbliższego logopedy (m.in pani, która każe nam czekać i drugiej Pani, która nie przyjmuje tak małych dzieci). Czy mogłaby nam Pani polecić kogoś z województwa Podkarpackiego, kto mógłby kompetentnie zająć się problemem mojej córeczki?
Pozdrawiam i czekam na Pani odpowiedź,
Maja