Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Czterolatek - brak komunikacji w przedszkolu

Witam serdecznie,
Mój syn od pół roku chodzi do przedszkola. Ostatni raz zostałam poproszona o rozmowę z psychologiem przedszkolnym, który poinformował mnie, ze dziecko nie przejawia żadnego zainteresowania
czymkolwiek. Nie bawi się z dziećmi ani zabawkami. Cały dzień stoi albo
siedzi i słucha. Kiedy któreś z dzieci do niego podchodzi i np. próbuje go
przytulić, to on stoi i w ogóle nie reaguje, patrzy jakby przez nie. Nie
okazuje żadnych emocji - ma cały czas taki sam wyraz twarzy. Nie odzywa się sam. Kiedy ktoś zada mu pytaniem to oczywiście odpowiada. Jak Pani po przeczytaniu bajki zapyta się, o czym była - konkretnie jego to opowie. Jeżeli cokolwiek zrobi w przedszkolu, to tylko na wyraźną prośbę Pań. W domu jest zupełnie na odwrót. Jak tylko odbieram syna z przedszkola, to buzia mu się nie zamyka. W domu dużo się bawi, fantazjuje, lubi książki, puzzle, spacery, wspólne zabawy. Popołudnia są bardzo "zajmujące", wygląda to tak jakby w domu nadrabiał to czego nie zrobił w przedszkolu. To nam recytuje wierszyki i piosenki, których nauczył się w przedszkolu - a raczej, z którymi się osłuchał - bo buzi przecież tam nie otwiera. To co powiedział mi psycholog bardzo mnie zaszokowało, ponieważ moje dziecko lubi chodzić do przedszkola, cieszy się z tego. Mówi, że jest ciekawie i że dużo się tam uczy. Opowiada mi
o swoich kolegach oraz o paniach. Jedyna rzecz, która mnie do tej pory
niepokoiła to fakt, iż mój syn od zawsze miał problem w nawiązywaniu
kontaktów z rówieśnikami. Nie ma kolegi - zawsze wyglądało to tak, jakby bał się innych dzieci. Na placu zabaw jak któreś z dzieci za blisko do niego podeszło, stawał jak słup soli - jak sparaliżowany, każde dziecko mogło zabrać mu zabawkę - on w ogóle nie reagował. To wyglądało tak jakby się wyłączył i był gdzieś indziej. Żadnej mimiki twarzy. W domu czasami mu się zdarza - jak nad sobą nie panuje, bo musi zrobić coś, co nie jest po jego myśli - celowo uderza głową w ścianę i to mocno. Poza tym nie zachowuje się dziwnie. Psycholog zasugerował, że jego zachowanie ma symptomy dziecka autystycznego. Nie wiem, co robić. Proszę o pomoc.
Ania
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Aniu,

Problemy synka z nawiązywaniem relacji społecznych z rówieśnikami są charakterystyczne dla zespołu Aspergera, pewnie dlatego psycholog zasugerował spektrum autyzmu (choć trzeba jasno podkreślić, że autyzm to nie to samo, co ZA). Niepokoi mnie też autoagresywne zachowanie dziecka. Gorąco polecam książkę dr hab. Marty Korendo na temat ZA. Proszę najpierw przeczytać artykuł na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl (w zakładce "do pobrania").
Serdecznie pozdrawiam,
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: zaspół aspergera, autyzm, zachowanie, zabawa

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć