Witam,
Jestem mamą 8-miesięcznej dziewczynki. Od miesiąca mam problem z piersią. w ciągu jednej nocy pojawiło się na sutku wokół brodawki zaczerwienienie swędzące i lekko błyszczące. Smarowałam pierś klotrimazolem, ale nie pomogło. Używałam fioletu gencjany, ale tak wysuszył mi brodawkę, że pękła do krwi. Byłam u dermatologa stwierdził, że brodawka jest zmacerowana i że to wkrótce przejdzie. Smarowałam pierś bepantenem i wietrzyłam przez 2 tygodnie. Obecnie zaczerwienienie trochę zbladło, ale wczoraj pojawił się ból kłujący w piersi nie tyle podczas co po karmieniu i jak np. podniosę rękę do góry. Na drugiej piersi nie mam żadnych zmian a dziecko nie ma pleśniawki według pediatry. Czy możliwe jest żeby to była grzybica? Czy coś innego? Brodawka strasznie mnie swędzi i mam już tego dość.

Karolina