Warszawa

Czytanki

Bajki na dobranoc

Leśna fujarka - Kamila Waleszkiewicz

Bajka z cyklu: Opowiastki Z Wróżkami I Nie Tylko


Hlip, chlap,…, kap, … kap, … kap,… , och!…ach!… Hlip, chlap, …
– Co to? – Zastanawiał się mały krasnoludek.
Cichutki szloch dobiegał z lewej strony.
– Chyba za krzakiem leszczyny ktoś płacze?
Łzy jak grochy kapały na liść paproci i po leśnej ściółce płynął mały, łzawy strumyczek. Ostrożnie, żeby nie przestraszyć małej, płaczącej istotki, krasnoludek podszedł do leszczynowego krzaczka. Oczom jego ukazała się śliczna mała dziewczynka, ubrana w złotą sukienkę i złotą połyskującą w słońcu czapeczkę. W rączkach trzymała połamaną fujarkę.
– Aha! Powód swego nieszczęścia, trzyma w dłoniach – pomyślał filozoficznie krasnoludek.
– Nie martw się – powiedział – spróbuję ci pomóc.
Zaskoczona dziewczynka przestała płakać i spojrzała w miejsce gdzie stał, z wyciągniętą przed siebie dłonią, miło uśmiechnięty krasnal. Dziewczynka bez słowa podała mu fujarkę. Krasnoludek długo przyglądał się instrumentowi, po czym stwierdził, że tu pomóc może tylko żywica drzewa, z którego wykonano instrument. Iskierki radości błysnęły w zapłakanych jeszcze oczach dziewczynki.
– Fujarka jest zrobiona z tej leszczyny, dała mi ją Matka Natura.
– O! – Z zaciekawieniem spojrzał na dziewczynkę krasnoludek
Wiedział, że ma przed sobą istotkę wyjątkową, bo przecież Matka Natura nie robi prezentów każdemu. Widząc zdziwioną minę krasnala dziewczynka roześmiała się, a głos jej perlisty zbudził uśpione kiełki leśnych roślin, które szybko zaczęły rosnąć, wyciągając swe bladozielone listki ku słońcu. Mina krasnoludka, gdy to zobaczył musiała być jeszcze śmieszniejsza, bo dziewczynka śmiała się coraz piękniej i głośniej. A wokół nich, ruszała się cała ściółka leśna, unoszona w górę kiełkującymi roślinkami.
– To wielki zaszczyt dla mnie, Leśna Wróżko, że mogę ci pomóc – wzruszonym głosem rzekł krasnoludek.
– Ależ krasnalku, to ja jestem ci wdzięczna, za twoją bezinteresowną dobroć. Matka Natura dała mi tę fujarkę, bym jej dźwiękiem budziła uśpione w pąkach kwiaty. Gdy próbowałam, pierwszy raz tej wiosny, na niej zagrać, fujarka wypadła mi z rąk i złamała się. Bez niej las w tym roku, nie mógłby pachnieć tak pięknie, jak zawsze i dlatego tak płakałam.
– Nie martw się, Złota Leśna Wróżko, za chwilę twa fujarka będzie jak nowa.
I mówiąc to, krasnal ochoczo zabrał się do pracy. Po chwili fujarka była naprawiona. Leśna Wróżka wzięła ją w swe delikatne dłonie i zagrała piękną, a zarazem radosną melodię. Tak urzekającą, że łzy zachwytu błysnęły, w krasnoludkowych oczach. Ze wzruszenia nie mógł wydobyć głosu. A Leśna Wróżka grając spacerowała po lesie, odwiedzając wszystkie jego zakątki, śmiechem i graniem budziła roślinność, ze snu zimowego. Upłynęło kilka chwil, zanim krasnal ocknął się z zauroczenia. Nagle spostrzegł, że trzyma w dłoni małe, połyskujące na złoto ziarenko.
Był to prezent od wdzięcznej Leśnej Wróżki. Po powrocie do domu krasnoludek zasadził przed swym domem ziarenko, starannie podlał je i poszedł spać. Rano, gdy wyjrzał przez okno, zobaczył cudny krzak pełen pąków. Co to może być za kwiat, zastanawiał się krasnoludek, bo jeszcze nigdy w życiu nie widział niczego równie pięknego. Nagle z oddali usłyszał delikatną, radosną melodię i pąki kwiatów zaczęły tańczyć, otwierając swe główki. A przed domem krasnoludka zakwitł krzak herbacianej róży, najpiękniejszy w całym lesie.

 

Autorka: Kamila Waleszkiewicz

Więcej w dziale: Bajki na dobranoc:

Bajka o pszczelarzu - Paweł Księżyk

Bajki na dobranoc

Dawno, dawno temu mieszkał sobie w miejscowości Tuchów chłop imieniem Barnaba. Stateczny i cierpliwy, kochał naturę i z pszczelarstwa się utrzymywał. Żyło mu się skromnie, ale szczęśliwie....

Bajka relaksacyjna na dobranoc - Celina Zubrycka

Bajki na dobranoc

Słońce zachodziło nad łąką. Ciepłe promienie słoneczne leciutko dotykały brzegów zielonych i złotych liści. Czasem udawało się im uchylić ich brzegi, które szeleściły cichutko. Jesień...

Bajka Zasypianka - Kot Mruczek ściga okruchy słońca (Paweł Księżyk)

Bajki na dobranoc

Dwa koty – Szaruś i Mruczek oraz ich kudłaty przyjaciel – piesek Kropka leżały na podłodze wygrzewając się w cieple słońca wpadającego przez drzwi tarasowe. To był najprzyjemniejszy...

Bajki na dobranoc

Bajki na dobranoc

Oto zbiór baśni na dobranoc autorstwa naszych czytelników, przesłanych na konkurs "Opowieści na dobranoc". Zapraszamy do lektury - być może zainspirują Państwa do tworzenia własnych...

Jeżyk Cyprian i głosy nocy - Paweł Księżyk

Bajki na dobranoc

Zarówno dzieci jak i dorośli mają czasami kłopot, by się wyciszyć. Natłok wrażeń i spraw z całego dnia powoduje gonitwę myśli i “głosów w głowie”, które nie pozwalają zasnąć....

Kot Zefir i skarby przyrody - Anna Smak-Drewniak

Bajki na dobranoc

W pewnym mieście, gdzieś daleko, za siódmą górą i drugą rzeką, mieszkał niezwykły kot uliczny i na dodatek ekologiczny. Zefir na niego mówili w mieście, pędził jak wiatr i,...

Leśna fujarka - Kamila Waleszkiewicz

Bajki na dobranoc

Bajka z cyklu: Opowiastki Z Wróżkami I Nie Tylko Hlip, chlap,…, kap, … kap, … kap,… , och!…ach!… Hlip, chlap, … – Co to? – Zastanawiał...

Małe Misie - Lidia Dembińska

Bajki na dobranoc

Pomoce: magnetofon spokojna, relaksacyjna muzyka, olejek zapachowy - lawenda miś przytulanka   Na łące pod lasem, tam gdzie rośnie duże drzewo stoi sobie...

O króliczku Luisie i niedźwiedziu Łapie - Sławomir Żbikowski

Bajki na dobranoc

Króli Luis bardzo bał się niedźwiedzia Łapy. Zresztą wszyscy w lesie się go obawiali. Łapa był wielki, silny i nie przepadał za innymi zwierzętami. Zwłaszcza, kiedy był w złym humorze,...

O smoku Szczęściarzu - Sławomir Żbikowski

Bajki na dobranoc

Mieszkał w jaskini pod potężną górą. Był wielki i cały czerwony. Miał skrzydła, komplet ostrych jak brzytwy zębów, rogi oraz pokryty łuskami ogon. Był smokiem i… wszyscy mu zazdrościli.   Znany...

Przeczytaj również

Warto zobaczyć