Warszawa

Gwiazdy lata (Zakończony)

Cześć, to ja, Lucy Jessica Hartley! Mam fantastyczną wiadomość! Zapowiadają się najwspanialsze wakacje na świecie! Razem z Julią i Tildą jedziemy nad morze. Co więcej - nasza ulubiona gazeta organizuje w tym samym miejscu wielką Imprezę Plażową i na pewno weźmiemy udział w konkursie tanecznym. Wymyśliłam już dla nas superodjazdowe stroje. Właśnie idę szkicować projekty.

 

Jeżeli chcesz poznać nasze wakacyjne przygody weź udział w nowym konkursie i wygraj książę "Gwiazdy Lata". Napisz jaka jest twoja ulubiona Gwiazda - postać książkowa, telewizyjna, lub z kreskówki - i dlaczego ją podziwiasz.

 

Na odpowiedzi czekamy do 9 lipca pod adresem konkursy3@czasdzieci.pl
Prosimy nie zapomnijcie o danych: imię, nazwisko, adres i wiek.

 

Więcej informacji o książce na stronie wydawnictwa Akapit - Press 

www.akapit-press.com.pl

 

Pozdrawiamy i życzymy powodzenia!

 

Chcesz otrzymywać informacje o najnowszych konkursach?
Zapisz się do naszego newslettera już dziś. Nie zwlekaj! Nagrody czekają!
http://czasdzieci.pl/slask/newsletter
http://czasdzieci.pl/krakow/newsletter
http://czasdzieci.pl/warszawa/newsletter
http://czasdzieci.pl/wroclaw/newsletter

http://czasdzieci.pl/lodz/newsletter

 


Ponizej prezentujemy niektóre z odpowiedzi przesłane na konkurs

 

Moją ulubioną gwiazdą książkową jest Edmund Pevensie (Opowieści z Narnii). Edmund, gdy pierwszy raz pojawia się w Narnii daje się zwieść okrutnej czarownicy i nieświadomie przechodzi na jej stronę. Pomaga jej złapać jego rodzeństwo, lecz gdy ona odwraca się do niego on rozumie swój błąd. Umiał przyznać się do błędu i pomimo tego co zrobił zyskał przebaczenie rodzeństwa, ponieważ był szczery. Podziwiam go właśnie za to, że umiał przyznać się do swojej winy i nie starał się jej tuszować. Kolejną jego cechą, za co go podziwiam, jest jego odwaga podczas walki z Telmarami. Pomimo swego młodego wieku pomagał ocalić Narnię i jej mieszkańców, narażając swoje życie. Myślę, że ta postać pomimo swych wad zasługuje na uwagę i podziw.


Moją ulubioną gwiazdą z książki jest Ania Shirley z książek Lucy Maud Montgomry. Podziwiam ją za to , że mimo trudnego dzieciństwa miała dalej chęć do życia i fantazji nie przejmowała się swoim losem tylko patrzyła na świat przez różowe okulary.
 

Moją telewizyjną gwiazdą jest Kudłaty z filmu ,, Scooby Doo". Kocham go za poczucie humoru, za to, że jest wesoły i mnie rozśmiesza do łez.
Lubię go też za to, że trochę się boi bo i ja się trochę boję szczególnie ciemności. To Kudłaty jest dla mnie gwiazdą i to właśnie on jest dla mnie gwiazdą.

Moją ulubioną GWIAZDĄ jest Dumbeldor dyrektor magicznej szkoły Hogwart z książki o Harrym Potterze. Dlaczego on? Bo mimo swoich umiejętności i mimo swojej sławy zawsze pozostawał wierny swoim życiowym ideom, nie chwalił się swoimi zdolnościami i cały czas się dokształcał, a jednak tak wspaniały czarodziej do końca pozostał człowiekiem, nie zaślepiła go żądza sławy, bogactwa, władzy, zawsze sprawiedliwy. To wszystko mi się w nim podoba, ale chyba najbardziej wzruszyła mnie jego wypowiedź, że miłość to największa magia na Ziemi, myślę że nie trzeba przenosić się do świata magii, by to zauważyć.

Moją ulubioną postacią z kreskówki, a jednocześnie moją Gwiazdą jest Papa Smerf. Podziwiam go za to że jest najmądrzejszy ze wszystkich Smerfów i jest przywódcą wioski. Używa magii i posiada magiczną księgę, której używa bardzo często-zazwyczaj do obrony innych Smerfów, ale nigdy w niecnych celach. Często zajmuje się Smerfusiem i Smerfikami. Jest troskliwy i opiekuńczy, dba o bezpieczeństwo swojej wioski i Smerfów chroni ich przed złym Gargamelem. Zawsze udziela dobrych i mądrych rad. W krytycznych sytuacjach zawsze mówi: "O Wielki Smerfie"-a to jest moje ulubione powiedzonko. Poza tym baaaardzo go lubię, bo jest milutkim i sympatycznym Smerfem.

 

Moją ulubioną Gwiazdą jest Harry Potter...
Jest chłopcem z wesołą miną,
który poznaje świat już od najmłodszych lat I tak o sobie może mówić cytuję:
Energii mi nie brakuje,
sporo czasem podróżuję.
Lubię wesołą zabawę
bardziej niż mocną kawę.
Otwarty jestem na ludzi,
chcę pomóc każdemu w trudzie.
Moim marzeniem jest,
by ludziom żyło się the best.
Umiem się bawić ze wszystkimi,
przy każdej muzyce.
Nade wszystko jednak chcę
brać od życia jak najwięcej.
Nadzieję mam, że to co złe
szybko na dobre
odmieni się.
Wierzcie mi,
przyznaję Wam skrycie,
że bardzo kocham życie!!!!
 

Moją ulubioną postacią książkową jest Lucy z "Wilki w ścianach" Neila Gaimana. To ona pierwsza dostrzega, że w jej domu oprócz jej rodziny żyje ktoś albo raczej coś innego - wilki w ścianach. Początkowo nikt jej nie wierzył, ale wszyscy wiedzieli, że "jeśli wilki wyjdą ze ścian to już koniec". Pewnego razu wilki 'wychodzą', a Lucy pomimo swojego strachu przed tymi zwierzętami potrafi bronić siebie i swoją rodzinę. Lubię ją za to, że jest odważna, pokonuje swoje słabości, ma błyskotliwe pomysły i najważniejsza jest dla niej rodzina. Jestem do niej podobna, no może nie pod tym względem, że u mnie w ścianach mieszkają wilki:). Tak jak Lucy boję się niektórych rzeczy i mam słabości, które mogę porównać do tytułowych wilków, ale walczę z nimi jak Lucy z wilkami. Sądzę, że jest ona najlepszą dziewczynką, którą mogą naśladować moje rówieśniczki.
 

Moją ulubioną gwiazdą jest Pipii Pończoszanka. Od razu ją pokochałam, bo ma zwariowane pomysły i przygody. Ma też, tak jak ja, dużo piegów na twarzy. Nie mam czerwonych włosów, ale mama obiecała mi, że jak będę dorosła, to mogę sobie przemalować swoje. Mam świnkę morską, którą nazwałam Pan Nilson i noszę ją ze sobą na spacery.

 

Kubuś puchatek jest moją gwiazdą. Chociaż ma mały rozumek, to zawsze skory jest do niesienia pomocy. Ma świetne, śmieszne pomysły, które czasami nie pasują do sytuacji. Jego świat kręci się wokół przyjaciół i ulubionego miodku. Uwielbiam go takiego jakim jest. Jest śmiesznym, dobrym, przyjacielskim misiem.
 

Moje ulubione postacie z kreskówki, które podziwiam to Fineasz i Ferb .
Podziwiam ich za wspaniałe pomysły. Zawsze gdy robią coś Fretka(ich
siostra) Skarży na nich mamie i tacie , ale nigdy nie udaje jej się przyłapać ich na gorącym uczynku. Dlatego są dla mnie wzorem.

 
Moimi ulubionymi postaciami książkowymi jest oczywiście Harry Potter i dwójka jego wiernych przyjaciół. Bardzo lubię nie tylko czytać, ale również oglądać ich ciekawe przygody. Opowieść o tej wspaniałej trójce jest bardzo emocjonująca i ciekawa. Pełna burzliwej akcji i zaskakujących wydarzeń. Mimo wielu zagrożeń i niebezpiecznych przygód, Harry, Ron i Hermiona zawsze bohatersko przezwyciężają wszelkie zło.
 

Moim ulubioną postacią z bajek jest scooby - doo. Bardzo go lubię i podziwiam za jego pomysłowość - ma fajne pomysły, jest śmieszny, w szczególności gdy się czegoś boi, lubi dużo zjeść - tak jak ja. Dla mnie jest on bardzo fajny i kochany. Codziennie oglądam jego przygody i znam jego bajki(oczywiście te co posiadam) na pamięć.


Moja ulubiona postać z książki to Mikołajek. Książka ta nazywa się ''Nowe przygody Mikołajka'' Ja bardzo lubię tego bohatera literackiego ponieważ, Mikołajek jest bardzo fajnym, pogodnym miłym chłopcem. Uwielbiam czytać tom1 i,2 Podziwiam go za to że tak, fajnym i mądrym jest chłopcem.
 

Moje ulubione gwiazdy to postacie z kreskówki AGENTKI ,3 dziewczyny które zawsze zwalczają zło- bardzo chciałbym w przyszłości zostać tak jak one Agentem i łapać przestępców.

 

Moją ulubioną postacią jest Andy Larkin z kreskówki pod tytułem "Ach ten Andy". Lubię go, ponieważ jest bardzo zabawny i robi śmieszne kawały. Przeżywa humorystyczne przygody.
 

Moją ulubioną gwiazdą filmową jest Sandra Bullock, cenie ją za to, że potrafi wcielić się w każdą rolę. Nawet gdyby miała zagrać kosmitę, zrobiła by to. Cenie ją za to , że potrafi wywiązać się z każdej sytuacji, czy ma to być na scenie, czy nawet w życiu rodzinnym.

 

Najbardziej lubię lubie Franklina, za to, ze choć jest żółwiem, ma takie same, zwykłe życie jak my- te same obawy, przykrości i przyjemności, musi się uczyć tego wszystkiego co my, np. jazdy na rowerze.

 

Moją ulubioną postacią książkową jest Alfred Kropp, ponieważ mimo swojej niezdarności i nietypowego wyglądu (przez co wielkokrotnie mu dokuczano i poddawano testom IQ) zdołał pokonać wrogów stojących po stronie zła i uchronić świat od zagłady.

 

Gwiazdą, którą podziwiam jest znana z TV i prasy pisarka J.K. Rowling, autorka światowej sławy bestsellera ,,Harry Potter ". Kobieta zawzięta, która z uporem walczyła o sukces, mimo porażek, kolein życiowych samotna matka zmagające się z problemami postanowiła walczyć o lepsze życie.
Jest dla mnie wzorem w postępowaniu, jej powieść zachęciła mnie do czytania. Lektura Harrego Pottera sprawiła że dzieci które nie miały nic wspólnego z czytaniem zaczęły chłonąć literaturę...Tak było i ze mną jako 6 latka przez 3 miesiące czytała ,,po literce" tą niesamowitą książkę, teraz mając 13 lat piszę już własne opowieści i opowiastki. Pani Rowling to mój autorytet, gwiazda, która ma klasę i styl, właśnie tak chcę być w przyszłości.

 

Moja ulubiona gwiazda ze znanych mi bajek i kreskówek to Kaczor Donald, bo jest on niepowtarzalnie śmieszny, wspaniale się denerwuje i ma niesamowite pomysły! Najbardziej lubię jego metody wychowywania siostrzeńców!!!

 

Moją ulubioną postacią filmową jest Kubuś puchatek oraz jego przyjaciel prosiaczek. Podziwiam ich, ponieważ, mimo swoich małych rozumków są to postacie bardzo ciepłe. zawsze gotowe do pomocy innym, nie obojętne na ich krzywdę. potrafią okazywać swoje uczucia, są szczerzy, nie raz do bólu. uważam że ludzie mogli by brać z nich przykład, ponieważ są to postacie które nie przechodzą obok czyjegoś nie szczęścia jak większość ludzi.

 

Moją ulubioną postacią z kreskówki to jedna z trzech atomówek BÓJKA. Ma różową sukienkę i różowe buciki. Bójka potrafi latać, dmuchać lodem i puszczać z oczu laser. To moja ulubiona postać dlatego ,że broni świat przed złem i niebezpieczeństwem.

 

Moja ulubioną gwiazdą z książki księżniczka Sophia z serii książek Klub tiary. Bohaterka jest bardzo koleżeńska, miła, sympatyczna i wesoła.
Bardzo lubię czytać jej przygody każdy tom pochłaniam w jeden dzień.
 

Moją ulubioną postacią jest Andy Larkin z kreskówki pod tytułem "Ach ten Andy". Lubię go, ponieważ jest bardzo zabawny i robi śmieszne kawały. Przeżywa humorystyczne przygody.


W prawdzie nie mam swojej ulubionej gwiazdy...Ale w sumie mam takie 2...
Są nimi moi Rodzice. Dlaczego? Ponieważ są tylko moi. Może nie są znani na całą Polskę...Wystarcza mi to że, pomagają mi w problemach, ocierają każdą łze swym uśmiechem, swym uściskiem. Mi nie potrzeba Gwiazdy którą wszyscy tak bardzo znają i kochają, bo czy taka gwiazda pomoże Ci w każdej chwili?. Pocieszy gdy czasami nadarzy się problem...? Czy ona tak pomoże Ci jak mama która zna się na wszystkim... Czasami pokaże Ci jak poderwać chłopaka... Wybierze się z Tobą na szalone zakupy... jak tatuś który ciężko pracuje abym ja miała jedzenie, ubrania pracuje nawet na to żeby porwać mnie z mamą na Pyszne Lody... Chodź nie są sławni są gwiazdami, Idolami... Podziwiam ich za wszystko co robią dla mnie...Za to że Każdą wolną chwilkę chcą spędzić ze mną. Która gwiazda odda za Ciebie życie tak jak rodzice...No pomyśl...Piszę o nich bo są dla mnie całym światem i niebem i gwiazdami...
 

My wszystkie bajkowe postacie kochamy
I wybór strasznie ciężki mamy
Bo jednej wybrać nie umiemy
A tym bardziej robić tego nie chcemy
Codziennie wieczór bajką czytamy
I bajkowych przyjaciół odwiedzamy
Przychodzi wieczór i kąpieli czas
A potem bajka łączy nas
Gdy rodzic do ręki weźmie książeczkę
Dziecko już wie, że czas na bajeczkę
Usiądzie na kolanach, mocno się przytuli Do swojego tatusia lub matuli A gdy słowa bajeczki dobiegną do ucha Maluszek siedzi, słucha, słucha i słucha W zaczarowany świat wyobraźni się udaje Bo to czas pięknych księżniczek nastaje Tu można spotkać Kopciuszka zapracowanego A na bal przez dobrą wróżkę zaczarowanego Gdy tańczy z księciem do północy I bicie zegara ją zupełnie zaskoczy A biegnąc pantofelek zgubi na schodach Nie spodziewa się, jaka czeka ją nagroda Za to, że zawsze była grzeczna i mila W żonę księcia się zamieniła Przenieśmy się dalej na kartkę następną By spotkać inną królewnę przepiękną W kołysce rzucono czar na dzieciątko małe A razem z nią zasnąć na królestwo całe I tak sto lat będą spać wszyscy Jeśli król wszystkich wrzecion nie zniszczy I stało się. Królewna w palec się ukuła A senna mgła całą krainę osnuła Lecz oto znalazł się królewicz dzielny I sprawił, że dzień stał się dniem pamiętnym Jednym swym pocałunkiem królewnę obudził I jej miłość do siebie rozbudził I żyli już razem długo i szczęśliwie Lecz oto następna bajka, jaka? Kto wie?
Malutki złoty miś o rozumku bardzo małym Jest przyjacielem naszym wspaniałym Choć jest łakomczuch z niego niesłychany Potrafi realizować swe dziwne plany Jeśli jest głody i miodu spragniony To plan działania będzie doskonalony I zanim do pszczół na drzewo się wdrapie Baloniki kolorowe do rączki złapie Na nich do góry pod niebo poleci Czy wpadłybyście na to moje dzieci?
Do miodu nie trzeba wchodzić po drzewie
Lecz balonem polecieć –tak właśnie miś to wie A czyj to szary kuperek zza rogu wygląda?
To Brzydkie Kaczątko na nas spogląda
Smutne, bo inne niż wszyscy wokoło
I dlatego mu nie jest wcale wesoło
Lecz kiedy wiosna po ziemie nastanie
Lepszy czas dla Brzydkiego Kaczątka nastanie Już nie będzie miało szarego koloru kamieni Lecz w pięknego, białego łabędzia się zmieni Będzie już zawsze uśmiechnięte i wesołe I nikt już nie powie ty brzydki potworze A czy dzieci wiedzą, że tak mówić nie ładne Kto mi wytłumaczy, dlaczego? Kto zgadnie?
Każdemu z nas przykro się zrobi
Gdy ktoś go jakimś przydomkiem ozdobi
Więc nie wolno się z nikogo śmiać
Bo ten ktoś może ukradkiem płakać
A dalej Piękna w domu Bestii mieszkająca Serce z lodu w czułe i kochające zmieniająca I mimo, że potwór strasznie wygląda Z czasem na świat inaczej spogląda Razem z dziewczyną radość do domu się wkradła Piękna niezamierzenie serce Bestii skradła Zły czar prysł i Bestia w księcia się zmieniał Dzięki Pięknej los jego na zawsze się odmienił A jeśli Bestia z początku Cię przestraszyła Nie lękaj się jej, już się zmieniła Bo tak naprawdę dobre serduszko miała Tylko je bardzo przed światem chowała Z następnej strony koza na nas spogląda Tak masz rację maluszku, na kłamczuchę wygląda I chociaż dziewczynka bardzo o kózkę dbała Kłamczucha tylko kłamała i narzekała Że jest głodna i bardzo spragniona I tylko cały dzień była rózgą goniona Że źle ją, bardzo źle traktowano A do jedzenia nie trawę, lecz dano siano Lecz kłamstwa mają zawsze krótkie nogi Weź sobie do serca takie przestrogi Pamiętaj, zatem, że kłamać nie ładnie Bo kłamstwo i tak kiedyś wpadnie I będzie Ci przykro i będziesz się wstydzić A jeśli ktoś powie, że kłamczuchą się brzydzi?
Gdzieś tam pod wodą rudowłosa Arielka żyje Gdy będziesz dobra i grzeczna do Ciebie podpłynie Po wodnym świecie zaraz Cię oprowadzi To, że nie umie biegać jej wcale nie wadzi Arielka jest przecież Syrenką małą Lecz ogromnie odważną i bardzo śmiałą Popłyniecie razem Nemo odwiedzić Tak, tą małą rybkę, co chciała świat zwiedzić I wiele przygód po drodze miała Jak i przyjaciół wielu spotkała Lecz jednak potem do domu wróciła Bo się za tatą bardzo stęskniła A jeśli pływając wieloryba spotkasz dużego Zapytaj o drewnianego chłopca małego Z drewna chłopczyk Pinokio się zwał A gdy kłamał to nos mu się wydłużał Lecz już, gdy kłamać przestawał Nos do dawnego wyglądu powracał Kiedyś dobra wróżka się pojawiła I w prawdziwego chłopca go zmieniła Odtąd pomagał swemu tacie przy pracy I żyli obaj szczęśliwi tacy Tuż obok za kartki rogiem Siedział rybak z żoną przed progiem Rybak raz rybkę złota w sieć złowił A potem, co z nią zrobić się głowił I wolno puścić ją postanowił Choć nic więcej nie złowił Rybka jego trzy życzenia spełnić miała Lecz żona rybaka za dużo chciała Rybka ją za to ukarała I wszystko wyczarowane – odczarowała Gdy przyjdzie zima i białego puchu napada Królowa Śniegu z nami trochę pogada I zechce Cię porwać do swojej krainy Białej, zimnej, śnieżnej wiecznej zimy Lecz ja za tobą wyruszę wszędzie Tak jak za Kay-em udało się Gerdzie Choć byś w zamku ukryta była w najdalszej komnacie Ja cię odnajdę i powiem: znalazłam, mam Cię I powrócimy razem do naszego domu A o tej przygodzie nie powiemy nikomu To będzie nasz sekret, nasza tajemnica Tak jak jedną małą rybkę chowa ławica A teraz przejdziemy na stronę dwudziestą A może dalej na stronę trzydziestą Odwiedzimy pod lasem maleńka chatkę W środku Jasia i Małgorzatkę Wcześniej rodzeństwo po lesie chodziło Zbierało maliny, jagody i zabłądziło A że razem się dzielnie wspierali Babę-Jagę z piernikowej chatki pokonali Jaś i Małgosia sobie pomagali I ciężkie chwile razem przetrwali Więc jeśli ktoś pomocy potrzebował będzie Pomóż mu proszę zawsze i wszędzie „Pan Kotek był chory i leżał w łóżeczku I przyszedł pan doktor – jak się masz Koteczku”
Bajeczka to stara, lecz dobrze znana
I przez nas rodziców bardzo lubiana
Bajka ta o kotku, co za dużo zjadł
A potem zachorował i bardzo zbladł
Boli go jego koci mały brzuszek
Bo nasz kotek to był wielki łakomczuszek Bajka ta morał zawiera taki Pamiętajcie dziewczynki i chłopaki Że przejadać się nie należy I zjadać ogromnych ilości talerzy Chorować potem będziemy sami I tylko ktoś się może zajmie nami I żeby nam smutno samym nie było A może zrobiło się troszkę miło?
Smerfy takich problemów nie mają
Choć jagodowe ciastka Łasucha zajadają
Mają wśród siebie smerfa Mądralę
Lecz to nie on im rad udziela wcale
Gdy maja problem do Papy smerfa chodzą
Porozmawiają, posiedzą i szczęśliwi wychodzą Więc i ty mój żuczku malutki Jeśli masz problem jakiś dużutki Śmiało przychodź do mnie – porozmawiamy Pomogę w kłopocie i się po przytulamy Weźmiemy książeczkę z bajkami kolorową I spotkamy tam Śnieżkę i złą Królową Królewna Śnieżka mieszka w lesie z dobrymi panami Tak, tak. Z siedmioma wesołymi krasnoludkami Krasnoludki ciężko pracują w kopalni A potem wracają jakby do kawiarni Śnieżka czeka w domu, obiadki gotuje Pierze, sprząta jak i prasuje Wszyscy o siebie nawzajem się troszczą Zdarzy się, że się po kłócą i po złoszczą Gdy śnieżka złej Królowej drzwi otworzyła Dostała zatrute jabłko, ugryzła, i życie prawie straciła Lecz wszystko się dobrze wtedy skończyło Krasnoludkom, księciu i Śnieżce dobrze się żyło Więc jeśli nieznajomy czymś częstować się zechce Mówimy dziękuję, już jadłam, nic od pana nie chcę I przychodzimy do domu szybciutko Opowiadamy rodzicom wszyściutko Wędrujemy dalej po wyobraźni światach By spotkać Kota w Czerwonych Butach Choć niepozorny kotek, jest taki mały To plan działania ma opracowany wspaniały Swego pana Janka młynarczyka biednego W Markiza Karabasa zmieni bogatego Stanie do walki ze złym czarodziejem Jak go pokona? – Ja nie wiem Więc jeśli dowiedzieć się tego chcemy To tylko w jeden sposób możemy Bajeczkę przeczytać musimy całą I udać się w podróż baśniową wspaniałą A skończywszy ostatnie zdanie Czas na inna bajeczkę nastanie Pójdziemy przez las na spacer mały Znajdziemy w nim domek śliczny, wspaniały W środku babcia czeka na wnuczkę Która dostała już raz nauczkę Że idąc do babci ścieżką chodzimy A nie na skróty po lesie błądzimy Bo można spotkać Wilka złego Głodnego, chytrego i przebiegłego I jeśli leśniczy jej by nie pomógł mój paluszku To Czerwony Kapturek skończyłby w Wilka brzuszku A idąc dalej przez las stumilowy Spotkamy prosiaczka i krowy Och krowy? To nie ta bajka Tu mieszka Prosiaczek i jego chatka Różowy Prosiaczek, w paski Tygrysek Mama Kangurzyca i Kangurek maluszek Wszyscy się razem bawią wesoło I mnóstwo przygód mają wokoło Więc jeśli chcesz poznać ich przygody Mój ty człowieczku mały i młody To poproś rodziców o czytanie bajeczki Małej, kolorowej i ślicznej książeczki Malutka dziewczynka w łupince orzecha mieszkała Życie starej matuli swym towarzystwem umilała Porwana z domu przez ropuchę zieloną Zmuszona zostać jej syna żoną Ucieka i po długim czasie księcia elfów spotyka Calineczka więcej się już z problemami nie boryka W nowym domu wielu przyjaciół poznała I nawet Pszczółka Maja ją czasem odwiedzała Lecz Maja zwykle jest bardzo zapracowana Bo zbiera pyłek z kwiatów od samego rana Gucio leniuszek jej nic nie pomaga A Maja z przeciwnościami się zmaga Gdy wiatr trochę za mocno dmucha Lub z nieba pada szara plucha Ciężko jest latać i zbierać pyłek Wie o tym nawet mały motylek Ale Ty mój kotku kochany malutki Do pracy jesteś jeszcze za słabiutki Dlatego chodzisz teraz do szkoły Bawisz się, uczysz i jesteś wesoły To jest taka twoja poważna praca Co w nowe doświadczenia cię wzbogaca Ubogi drwal z żoną w chatce mieszkali I razem wspólnie siedmioro synów wychowywali Jeden tak mały jak chleba okruszek Zwany był przez wszystkich Tomcio Paluszek Choć chłopczyk to drobny i mały Mądry, odważny, dzielny i wspaniały Gdy złego olbrzyma powstrzymał Jego siedmiomilowe buty otrzymał I od tej pory rodzinka jego Zawdzięcza mu dostatek. Wiesze dlaczego?
Jeśli chcesz się tego dowiedzieć
Musisz magiczne słowo powiedzieć
A wtedy tatuś weźmie książeczkę
I dokończy czytać bajeczkę
A ja ci powiem w takim malutkim sekrecie Że tatuś najbardziej lubi Gumisie na świecie Bo to są takie misie skaczące Słodki sok z gumijagód robiące I skacząc tak pod niebo fruwają Lęku wysokości nawet nie mają Lubią zabawę, figle i psoty Lecz kiedy potrzeba biorą się do roboty Podobnie myśli prosiaczek trzeci Gdy z dwoma braćmi do zabaw nie leci Solidny domek z cegieł muruje A nie z deseczek słabych buduje Druga świnka domek z patyków stawia A pierwsza słomę na ścianach poprawia Gdy Wilk słomiany domek zepsuje Czarno się przyszłość świnki rysuje Gdy Wilk zniszczy domek drewniany Już prawie czuje się niepokonany Lecz murowany domek się nie ugina Wilk już pod nosem siebie zaklina Chucha i dmucha i rady nie daje Domek jest stały i tak zostaje Wilk pokonany, głodny odchodzi Dla świnek czas zabawy nadchodzi Teraz już mogą zawsze bawić się wspólnie W domku gdzie miło, ciepło i przytulnie I złego Wilka już nikt się nie boi Jak przyjdzie po chucha, po dmucha, po stoi Świnki w domku są przecież bezpieczne I spotkanie z Wilkiem nie jest konieczne Podobnie już myśli siedem koźlątek Lecz to już następna bajka i wątek Bo kózki małe mamy nie słuchały I drzwi nieznajomym otwierały Raz do domu Wilk zły wpadł Prawie wszystkie koźlątka zjadł Lecz całe szczęście, że mama wróciła Swoje małe koziołki w porę ocaliła I na przykładzie śnieżki królewny już wiemy Że jak ktoś obcy puka – to mu powiemy My drzwi nikomu obcemu nie otwieramy I wejść do naszego domku tez nie damy A jeśli nadal będzie próbował To mu każemy żeby buty sznurował I uciekał gdzie tylko może Bo nam Szewczyk Dratewka dopomoże Jeśli Smokowi Wawelskiemu dał radę Nam też udzieli poradę A jeśli chcecie wiedzieć jak smoka pokonał Jak tego, taki mały chłopiec dokonał To weźcie nasza ulubioną książeczkę I przeczytajcie o Smoku i Szewczyku bajeczkę A tam na kolejnej obok stroniczce Znajdziecie piękna i dobrą księżniczkę Ale o tej bajce już była mowa Więc zacznijmy inną od nowa Przejdźmy na następną karteczkę By zobaczyć mustanga ucieczkę Zanim został przez ludzi złapany I do niewoli dalekiej porwany Biegał swobodny i zupełnie wolny Jak prawdziwy koń polny Lubił z orłem się ścigać Niczym wiatr po prerii śmigać I mimo tych przygód niebezpiecznych Lecz do wolności prawdziwej koniecznych Powróci kiedyś w rodzinne strony Będzie znów szczęśliwy i zadowolony Jest jeszcze wiele bajek wspaniałych Tych znanych i nieznanych I wszystkie chciałyby być czytane Zostać lepiej przez dzieci poznane Każda z nich uczy nasze maluchy Jak nie być takie niegrzeczne niesłuchy Każda z nich uczy, że trzeba być miłym Grzecznym, dobrym – a wtedy szczęśliwym Bo jeśli my będziemy się rodziców słuchać Będą nam bajki przed snem do ucha czytać I gdy oczka senne zamkniemy W baśniową, piękną krainę się przeniesiemy