Całkiem niedawno, wcale nie za siódmą górą i rzeką, ale na trzecim piętrze kamienicy w Warszawie żył sobie mały chłopiec, który szukał przygód. Rodzice odkryli, że synek chce przeżyć coś niezwykłego, dlatego spakowali mu kilka najpotrzebniejszych rzeczy, ulubione  kanapki i pozwolili wyruszyć w nieznane. Po drodze chłopiec spotykał niesamowite postacie, poznawał nowych ludzi, nie bał się nocować w lesie i mierzyć z innymi wyzwaniami, jak np. rozpalanie ogniska.

Czy to bajka? Nie, to wstęp do edukacji przygodowej. Zobacz, na czym ona polega.

Wiedza, eksperyment, poszukiwanie własnych ścieżek

Każdy z nas – czy dziecko, czy dorosły – najlepiej uczy się przez doświadczenie. Jeżeli mały człowiek będzie miał możliwość dotknąć, powąchać, przyjrzeć się lepiej konkretnej rzeczy, taka wiedza zostanie z nim na zawsze.

Żyjący na przełomie XVI i XVII wieku filozof Francis Bacon, twórca nowoczesnej metody naukowej opartej na eksperymencie i indukcji powiedział kiedyś, że wiedza to władza. To stwierdzenie jest wciąż aktualne i nabiera nowego sensu w kontekście edukacji przygodowej.

Im więcej dziecko wie na swój własny temat, tym potem łatwiej mu reagować w pewnych sytuacjach czy radzić sobie w życiu. Podstawą edukacji przygodowej jest zdobycie wiedzy w dwóch aspektach: o sobie samym oraz o otaczającym świecie (o ludziach, przyrodzie, wynalazkach). Informacje z tych dwóch obszarów wzajemnie się przenikają, bo przecież każdy z nas jest związany bezpośrednio z konkretnym wycinkiem rzeczywistości.

W edukacji przygodowej mamy zetknięcie dwóch światów: indywidualnego mikrokosmosu dziecka, które reaguje zgodnie ze swoją indywidualną wrażliwością i możliwościami intelektualnymi na to, co je otacza oraz przestrzeni i wyzwań, z którymi musi się zmierzyć.

„Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono” – napisała nasza noblistka, Wisława Szymborska. Dziecko, które jest zanurzone w edukację przygodową, może lepiej poznać siebie i dowiedzieć się, jak radzi sobie w określonych okolicznościach, np. chociażby nie używając komputera albo telefonu czy spędzając czas bez rodziców w towarzystwie innych dzieci.

Każdy jest ważny!

W szkole wciąż podkreśla się znaczenie dwóch typów inteligencji: językowej i matematycznej. Tymczasem edukacja przygodowa pokazuje, że w warunkach „prawdziwego” życia istotne są różne umiejętności – każdy jest ważny i każdego zdolności mogą okazać się przydatne w trakcie realizowania konkretnych „życiowych” zadań czy ról.

Jeżeli rodzic zapisze córkę lub syna na Obóz Edukacji Przygodowej – Wakacje Wolnych Dzieci organizowany przez Fundację Świętego Mikołaja, wspierającą tego typu ideę edukacji pozasystemowej, dziecko doświadczy niczym bohaterowie książek przygód związanych z przebywaniem na nieznanych lądach czy w tajemniczym lesie.

Będą to momenty pełne wzruszeń przy ognisku, możliwość poznawania swoich predyspozycji podczas zajęć plastycznych, muzycznych czy przyrodniczych. Dziecko dzięki temu otworzy się na siebie, innych ludzi i świat. To pierwszy krok do wychowania świadomego obywatela – człowieka, który ma zdanie w ważnych dla niego kwestiach.

Emocje i potrzeba wolności

Warto w dziecku rozwijać poczucie samoakceptacji i szacunku wobec siebie oraz drugiego człowieka. Pomaga w tym edukacja przygodowa. Choć podczas takich zajęć, założony plan raczej nie jest realizowany w 100% zgodnie z ustalonymi wcześniej wytycznymi, to jednak spełnia swoje zadanie. Dzieci doświadczają wolności, a więc mają możliwość swobodnej zabawy i spontanicznych aktywności – a te, wbrew systemowym założeniom klasycznej szkoły – mają czasem znacznie większą moc niż trzymanie się planu.

W czasach, gdzie doceniana jest elastyczność i umiejętność reagowania na nawet najbardziej niespodziewane sytuacje, zapisanie dziecka na edukację przygodową, to bardzo dobry pomysł. Zajęcia z zakresu edukacji przygodowej organizowane przez Fundację Świętego Mikołaja trwają przez cały rok szkolny. Fajne przygody można przeżywać nie tylko latem.

Zanim jednak zdecydujecie, że dziecko może spędzić rok szkolny na przygodach, warto poczynić małą próbę i wysłać dziecko na zajęcia letnie w lipcu albo na Obóz Edukacji Przygodowej - Wakacje Wolnych Dzieci. Taką możliwość stwarza Fundacja Świętego Mikołaja, która prowadzi właśnie nabór do tych grup. Wówczas dziecko zdecyduje, czy taki sposób spędzania wolnego czasu to dla niego coś dobrego czy odnajduje się w tego typu nauce, czy woli jednak inaczej spożytkować swój czas.

Edukacja przygodowa uczy dziecko, jak wyrażać swoje zdanie i określać, czy w danym momencie czuje się dobrze czy nie. Do tego, by taka ocena była trafna, istotna jest znajomość siebie i umiejętność odczytywania swoich emocji. Edukacja przygodowa to szansa na to, by dziecko poznało ogromną moc emocji. To emocje są tym lustrem, w którym dziecko może lepiej się przejrzeć i odkryć, co najbardziej sprawia mu radość. A przecież w życiu właśnie o to chodzi – by żyć w zgodzie z samym sobą!