Warszawa

Nadmierny apetyt u dziecka? Zachcianka czy powód do zmartwienia?

Nadmierny apetyt u dziecka? Zachcianka czy powód do zmartwienia?

Częstym powodem do niepokoju rodziców jest fakt, iż dziecko odmawia jedzenia. Co jednak w sytuacji gdy nasza pociecha domaga się dodatkowej porcji, tuż po obiedzie? Rodzice powinni  zareagować czy zbagatelizować sprawę? Przyczyn może być naprawdę bardzo wiele. Od złych nawyków żywieniowych stosowanych w domu do poważnych zaburzeń odżywiania. Tymczasem zanim podejmiemy jakiekolwiek działania należy obserwować zachowanie dziecka przed, w czasie i po posiłku.

 

Wszystko siedzi w naszych głowach

To właśnie układ nerwowy reguluje apetyt. Stanowi on informacje dla mózgu, że organizm  potrzebuje lub nie dawki energii potrzebnej do jego prawidłowego funkcjonowania. Decyduje on o częstotliwości posiłków i ich ilości. Poprzez sieć włókien nerwowych czuwa nad procesem trawienia, wchłaniania i produkcją energii. W mózgu, a ściślej w podwórzu usytuowane są 2 ośrodki informacyjne: sytości i głosu. Jak w naczyniach połączonych, gdy spożyjemy odpowiednią porcję posiłku uruchamia się ośrodek sytości. Jeżeli jednak przez dłuższy czas unikamy jedzenia reaguje ośrodek głodu. Co więcej oba ośrodki ściśle współpracują z poziomem cukru we krwi. Głód jest często wynikiem dużego spadku glukozy. Dzieje się to w sytuacji prawidłowego funkcjonowania organizmu. W przypadku, gdy dochodzi do dysfunkcji tych ośrodków, czyli gdy organizm odczuwa głód po solidnej porcji jedzenia, w krótkim czasie traci się kontrolę nad ilością spożywanej żywności.

 

Nawyki żywieniowe czy choroba?

W tym celu warto przeanalizować sytuację. W pierwszej kolejności skupmy się na nawykach żywieniowych stosowanych w domu. Czy nie przekarmiamy naszych maluchów? Nie stosujemy nagród w postaci jedzenia? Jak reagujemy, podczas płaczu dziecka? Czy proponujemy słodycze na pocieszenie? W ten sposób utrwalamy w dziecku nawyk nie mający nic wspólnego z uczuciem głody. Nasza pociecha będzie sięgała po jedzenie, gdy będzie chciała rozładować stres lub zabić nudę. Jednocześnie straci kontrolę nad ilością i jakością pochłanianego żywienia, co doprowadzi do otyłości. Jeżeli uznamy, iż to nie jest do końca kwestia nawyków żywieniowych warto rozpatrzyć problemy natury zdrowotnej. Na pierwszy plan wysuwa się insulinooporność, czyli obniżona wrażliwość tkanek na działanie insuliny polegająca na tym, iż organizm nie rozpoznaje poziomu insuliny we krwi i wytwarza ją w coraz większych ilościach. Skutkiem czego pojawia się cukrzyca. Jeżeli nasza pociecha ma napady silnego głodu, podjada między posiłkami zwłaszcza słodycze warto udać się do lekarza w celu głębszego zbadania problemu.

 

Sposoby na małego łakomczucha

Odpowiedzią na zachowanie małego łakomczucha jest prawidłowo zbilansowana dieta, bogata w składniki odżywcze, witaminy i minerały. Jadłospis powinien być bogaty w warzywa i owoce będące najlepszym, źródłem błonnika, który daje uczucie sytości. W przypadku owoców najlepiej łączyć je z produktami mlecznymi. Dzięki temu unikniemy nagłego skoku cukru we krwi po spożyciu owoców zawierających węglowodany proste. W okresie letnim warto przygotować koktajle, szejki na bazie mlecznych produktów fermentowanych lub mleka z dodatkiem np. malin, poziomek lub jagód czy też chłodniki warzywne. Zadbajmy także o porządne śniadanie w towarzystwie mlecznej owsianki, kanapek z serem białym lub żółtym, będących znakomitym źródłem wapnia, witamin A, D, E, K i z grupy B oraz minerałów jak: wapń, magnez, cynk. Dodatkowo mleko i jego przetwory należą do produktów niskokalorycznych, wysokoodżywczych, które na długo przynoszą uczucie sytości. Jeżeli dziecko będzie domagać się jedzenia  przed planowanym  posiłkiem zaproponujmy mu jogurt. Kluczem do wyeliminowania podjadania jest wprowadzenie regularności posiłków, najlepiej co 3 godziny. Nie pozwólmy na posiłki podczas oglądania telewizji, ponieważ szybko stracimy kontrolę nad ilością spożywanych produktów. Ponadto wykorzystajmy zdrowe zamienniki przekąsek np. chipsy z owoców i warzyw, domowe ciasteczka bez dodatku cukru. Pamiętajmy także o wodzie z cytryną która świetnie zaspokaja uczucie głodu. Wszystkie słodkie i słone przekąski muszą zniknąć z domu. A przynajmniej z widoku dziecka.  Aby odwrócić uwagę naszej pociechy od poszukiwania jedzenia spędzajmy z nim aktywnie czas na powietrzu. Cała rodzina przyjmuje prawidłowe nawyki żywieniowe.

 

 

Materiał sfinansowany z Funduszu Promocji Mleka, w ramach kampanii „Mamy kota na punkcie mleka”.

 

Bezpłatny program promocyjno-edukacyjny „Mamy kota na punkcie mleka” pomaga poszerzyć wiedzę dotyczącą nieprawdopodobnych wartościach odżywczych mleka i przetworów mlecznych. Mleczna kampania, prowadzona przez Polską Izbę Mleka we współpracy z Polską Federacje Hodowców Bydła i Producentów Mleka sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka trwa cały rok. Zapraszamy do odwiedzania strony internetowej programu www.kochammleko.pl oraz Fanpage https://www.facebook.com/mamykotanapunkciemleka/, które wychodzą naprzeciw złym nawykom żywieniowym i starają się nauczyć zasad prawidłowego odżywiania w ciekawy, a zarazem oryginalny sposób.

Czekamy na Was!

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć