Recenzja książki "Pierwsze nuty wiosny", Czas Dzieci

Wiosna pomału budzi się do życia, a wraz z nią z zimowych legowisk podnoszą się leśne zwierzęta. Przecierają zaspane oczy i rozglądają się bacznie w poszukiwaniu pierwszych oznak, że to już czas porzucić ciepłe posłanie i powitać słoneczne, jasne dni. Leśna orkiestra o nazwie Pierwsze Nuty Wiosny rozpoczyna próby. Pod czujnym okiem dyrygenta Łosia ćwiczą idealne dźwięki, za sprawą których rozkwitną kwiaty i zazieleni się świat. Borsuczka Buczka pragnie dołączyć do nich ze swoją muzyką i rytmem wystukiwanym pałeczkami na perkusji. Jednak Łoś uważa, że stukanie i bębnienie to nie dźwięki, za pomocą których należy witać wiosnę. Zmartwiona Buczka wyrusza więc swoim muzycznym szlakiem, który okazuje się zaskakująco inspirujący. A wiosna już nie może się doczekać, by wysłuchać, jedynego w swoim rodzaju, leśnego koncertu.

Pięknie ilustrowana opowieść, która zabiera nas w melodyjną podróż przez las. Jest tu pełno dźwięków, które można kolejno odkrywać i poznawać. Są bajkowe ilustracje, które przyciągną każdego czytelnika. Są także sympatyczni, zwierzęcy bohaterowie, których historia opisywana jest rymowanymi strofami. Najważniejsze zaś jest przesłanie, że warto walczyć o swoje marzenia, bo droga do samorealizacji wcale nie musi być utarta i oczywista. A gdy już je spełnimy, nasz świat rozkwitnie.

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 10 marca 2024

Aleksandra Frączek

Humanistka, nauczycielka, animatorka. Miłośniczka twórczości Terrego Pratchetta. Prywatnie mama dwójki dzieci i buldożka. Lubi mądry humor i dobrą kuchnię.