Warszawa

Recenzja książki:

Kiedy będę duża

Kiedy będę duża

Maria Dek
od 5 do 8 lat
PATRONAT

Czegóż tu nie ma!

Książka "Kiedy będę duża" napisana i zilustrowana przez Marię Dek jest wprost zachwycająca! Autorka opowiada tu historyjkę, co się stanie, kiedy będzie duża.


Każda kolejna kartka książki to pięknie namalowana i trafnie, w jednym zdaniu, opisana sytuacja z przyszłości, co się stanie, gdy bohaterka wreszcie trochę podrośnie. W opowieści tej jest nie tylko gradacja, budująca napięcie, ale i zabawa, i dystans.

 

Dodatkowym atutem jest zastosowanie liczebników: "będę jeździć dwukołowym rowerem z 2 klaksonami (...), Sznurowadła będę wiązać na 3 supełki itp. W ten sposób dziecko nie musi czekać, aż podrośnie, aby już teraz nauczyć się liczyć".


Historia jest klasycznie, tradycyjnie zilustrowana. Ilustracje są równie niezwykłe. Czegóż tu nie ma! Są tu rzeczy do jedzenia (chociażby pizza), do przytulania (np. poduszka), do zabawy (kałuże)... kolorowe (ptaki), monochromatyczne (gwiazdy). Znajdują się tu rzeczy duże (sosna), miękkie (niedźwiedzie), ale i ciut przerażające ... (pajączki). Przewijają się też różne pory roku i dnia, a także pojawiają się coraz to inne miejsca. Budująca i satysfakcjonująca dla czytelnika jest też puenta historii. Tej oczywiście nie zdradzę. Zachęcam bowiem do samodzielnej lektury historii.


Książka cudownie nadaje się na popołudniowy relaks malca czy też do wieczornego usypiania dziecka. Gorąco polecam Mama Zosi i Hani.

 

Anna Kowalska

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć