Warszawa

Recenzja książki:

Bahar znaczy wiosna

Bahar znaczy wiosna

Agnieszka Ayşen Kaim
Nežka Šatkov
od 7 lat
PATRONAT

Kobieta i metafora

O kim jest ta opowieść?

O dziewczynce o imieniu Bahar, która wyrosła na mądrą i odważną kobietę. O starym mistrzu Abdalu, który przyznał jej prawo do bycia sobą. O młodym królu w dalekim Lechistanie, który zobaczył świat jej oczami.

 

O czym jest ta opowieść?

O dwóch odległych krainach. O kulturze tureckiej i polskiej. O powołaniu do rzeczy wielkich. O przekraczaniu granic tych geograficznych i tych mentalnych. O odwadze. Wreszcie o miłości, która sprawia, że warto jest pokonać samego siebie.

 

Doświadczenie autorki, zdobyte w pracy tłumacza i opowiadacza, oraz pochodzenie tureckie stanowią doskonałe tło do prowadzenia wielowymiarowego dialogu. Książka przybliża obu kulturom definiujące je  odmienności i nadaje im wspólny mianownik. Dobrze, bo temat trudny i niewygodny, a przez to w dużej mierze przemilczany przez polską literaturę dziecięcą. Szkoda, bo jednocześnie istotny i wpasowany w realia obecnej sytuacji społeczno – politycznej.

 

Sama fabuła publikacji oraz stylistyka tekstu odwołują się do tradycji baśni literackiej. Wszystkiego tutaj po trochu. Kultura. Filozofia. Historia. Fikcja. Przeplatają się ze sobą, tworząc intrygującą opowieść o różnych odcieniach życia i świecie zdolnym pomieścić je wszystkie.

 

Szata graficzna książki jest nieco chaotyczna. Może nie do końca przemyślana? Trudno odmówić jednak Nežce Šatkov charakterystycznej kreski, indywidualnego stylu oraz ilustratorskiego potencjału.

 

Całość wartościowa i godna uwagi. Zdolna uwrażliwić czytelnika na drugiego człowieka. „Zresztą to już nie jest moja historia, oddaję ją Wam, czytajcie”.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć