Warszawa

Recenzja książki:

Zuzia i zaginiony pies

Zuzia i zaginiony pies

Julia Boehme
od 7 lat
PATRONAT

Zuzia i zaginiony pies

Media Rodzina proponuje ciekawą serię o dziewczynce imieniem Zuzia. Ja trzymam w rękach trzecią część. Każdy tytuł przedstawia problem z jakim Zuzia ma się zmierzyć.

 

Zuzia bardzo chciałaby mieć psa. Jest zazdrosna, że jej przyjaciółka - Ania ma psa - Ritę. Teraz nie ma czasu się z nią bawić. Z jej twarzy nie schodzi uśmiech. To też nie podoba się Zuzi. Nawet zaczyna się zastanawiać kogo mogłaby zamienić na psa – brata, czy kota. Mama podsuwa dziewczynce wspaniały pomysł. Zuzia pisze ogłoszenie, a w nim proponuje opiekę nad psem. Tego samego dnia dzwoni telefon. Zuzia będzie opiekować się Beppo. Już na pierwszym spacerze przekonuje się, że to zadanie nie jest przysłowiową bułką z masłem. Pojawiają się dodatkowe okoliczności, z którymi Zuzia musi sobie poradzić. Oczywiście może liczyć na pomoc rodziców, ale ona sama poświęca dużo czasu i wysiłku dla Beppo.

 

Zapomina troszczyć się o swojego kota Mruczka. Nie tylko ludzie bywają zazdrośni, zwierzęta również. Dobrze, że nie jest jeszcze za późno, aby dziewczynka naprawiła zaniedbanie kota i przyjaciół. Książeczka trafnie pokazuje dziecięce zachcianki.

 

Książka ładnie wydana, jednak ilustracje są czarno białe.  Podsunęłam książeczkę synowi, idealnie pasuje, aby szlifował swoje czytanie. Serdecznie polecam tytuł. Ja swój egzemplarz podaruję imienniczce bohaterki.

 

Mama Kasia

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć