Warszawa

Recenzja książki:

Gdzie jest wydra? - czyli śledztwo w Wilanowie

Gdzie jest wydra? - czyli śledztwo w Wilanowie

Dorota Sidor
Aleksandra Mizielińska (Ilustr.)
...
od 6 do 8 lat

Kreujemy przygody bohaterów

Książka Gdzie jest wydra? czyli śledztwo w Wilanowie jest nietypowa. Podczas lektury nie tylko śledzimy bohaterów, ale i sami kreujemy ich przygody. Scenariusz zależy i od autorki, Doroty Sidor, i od nas – czytelników.

 

Na dworze króla Jana III Sobieskiego trwają przygotowania do wielkiej imieninowej uczty. Tymczasem czwórce królewskich dzieci zostaje powierzona misja odszukania ulubionego zwierzątka solenizanta. Wybieramy bohatera i razem z nim próbujemy znaleźć tytułową wydrę. Prawie na każdym kroku musimy podjąć decyzję, dokąd pójść dalej.


Przy okazji zwiedzamy Pałac w Wilanowie i jego najbliższą okolicę. Uczymy się znaczenia takich słów, jak np.: folwark, galeria, antykamera, sekretarzyk, baldachim, żupan, gorset. Dowiadujemy się, jak wyglądały dawne instrumenty i karety, w czym przechowywano kiedyś ubrania, co wieszano na ścianach, jak mierzono, co tańczono i jak się kiedyś bawiono. Całość doprawiono kilkoma obcojęzycznymi wyrażeniami, które po prostu wypadało znać, jeśli chciało się przebywać w tak zacnym towarzystwie, jakie zebrało się na królewskim dworze. Ale nie myślcie, że Gdzie jest wydra? to bardzo poważna książka historyczna z mnóstwem encyklopedycznych informacji z okresu panowania Jana III Sobieskiego.

 

Ta lektura ciekawą akcją i lekkością stylu (a także poczuciem humoru) przyciągnie niejednego czytelnika. Całą zaś wiedzę historyczną zdobędzie on, śledząc uważnie przypisy (które znajdzie prawie na każdej stronie książki) lub oglądając ilustracje Aleksandry i Daniela Mizielińskich.

 

Gdy uciekinierka zostaje szczęśliwie doprowadzona do króla, to… ponownie znika. Poszukiwania można więc zacząć od początku, tym razem podążając za innym bohaterem bądź dokonując wyborów innych dróg. My szukałyśmy wydry wielokrotnie, za każdym razem z wielką przyjemnością.


Pomysł takiej konstrukcji książki zasługuje na wielkie brawa. Ta szlachecka powieść detektywistyczna spotkała się z dużym zainteresowaniem mojej córki. Bardzo przeżywała ona każdy zwrot akcji, emocjonowała się, podejmując decyzje i planując kolejne posunięcia poszukiwaczy. Po kryjomu podglądała inne strony książki, niż te czytane, chcąc wytropić wydrę, zanim zrobi to wybrany przez nią bohater.

 

W najbliższym czasie planujemy wycieczkę do Pałacu w Wilanowie, a potem ponownie wrócimy do lektury.

 

Joanna Bednarczuk

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć