Warszawa

Recenzja książki:

Wiem, co je moje dziecko

Wiem, co je moje dziecko

Mikołaj Spodaryk
Elżbieta Gabrowska
PATRONAT

Cenne i praktyczne wskazówki i porady

W dobie powszechnego dostępu do informacji, gdy media stale zalewają nas rozmaitymi teoriami dotyczącymi zdrowego odżywiania, coraz trudniej jest połapać się w owych nowinkach, a co dopiero zweryfikować ich słuszność z medycznego punktu widzenia. Wiem, co je moje dziecko jest wyjściem naprzeciw wszystkim, którzy zdają sobie sprawę z faktu, jak ważną rolę pełni właściwe odżywianie w rozwoju dzieci i młodzieży. Choć na rynku księgarskim aż roi się od pozycji o tej tematyce to jednak, po przeczytaniu tej ponad trzystustronicowej książki, mogę w pełni zgodzić się z autorami publikacji, doświadczonymi specjalistami z dziedziny leczenia żywieniowego z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, że jest to PRAKTYCZNY poradnik, jak karmić dzieci, aby dziś i w przyszłości były zdrowe.

 

Zawiera on bowiem wiele cennych, z punktu widzenia mam, wskazówek dotyczących zasad przygotowania pełnowartościowych posiłków dla dzieci w każdym wieku wraz z przykładowymi jadłospisami oraz kulinarnymi przepisami, a wszystko w oparciu o wczesne programowanie metaboliczne zdrowia w okresie dorosłości (podaną w przystępny sposób medyczną teorią popartą klinicznymi obserwacjami).

 

Wiem, co je moje dziecko zainteresuje zapewne kobiety spodziewające się potomstwa, jak i mamy małych pociech. Podczas lektury tego rzetelnego kompendium dowiedzą się one, jak zdrowo odżywiać się, by już w okresie życia płodowego dziecka prawidłowo kształtować jego późniejsze nawyki żywieniowe po to, by uchronić je przed powszechnymi chorobami cywilizacyjnymi. Cała niezbędna wiedza podana jest zwykle w formie 10 i więcej zasad (np. racjonalnego żywienia kobiety ciężarnej oraz kobiety karmiącej), czytelnych tabel (np. zawierających aktualne schematy żywienia niemowląt karmionych piersią oraz sztucznie) czy schematów (np. wprowadzania dodatkowych posiłków do diety dziecka) oraz pytań i odpowiedzi. Równie cenne dla mam pociech do 3 roku życia są także zestawienia produktów (owoce, warzywa, mięsa, produkty mleczne itp.), jakie kolejno należy wprowadzać do diety niemowlaka wraz z przepisami na smaczne dania.

 

Rodzice, babcie, opiekunowie starszych pociech w wieku przedszkolnym i szkolnym również znajdą w tym poradniku wiele przydatnych informacji na temat zasad ich żywienia oraz przygotowywania pełnowartościowych posiłków. Dowiedzą się, jak powinny wyglądać modelowe racje pokarmowe (np. ile łyżek twarogu, kromek chleba czy szklanek mleka powinno wypijać dziecko w określonym wieku), jak zdrowo komponować jadłospisy (np. ile posiłków powinno spożywać w ciągu dnia, czy śniadanie na słodko to dobry pomysł, co podać na deser) oraz – co zapewne ucieszy wielu rodziców niejadków – jak sprytnie i z korzyścią dla dziecka, stosować zamienniki pokarmowe w diecie (np. zamiast nielubianych jaj można podać 100 g twarożku).


Wszystkie dane poparte są tabelami zawierającymi zalecane normy żywieniowe oraz modelowe racje pokarmowe dla dzieci w wieku 4-18 lat (z wyszczególnieniem 5 grup wiekowych), a zatem rodzic znajdzie tu niezbędne, teoretyczne i praktyczne informacje bez konieczności sięgania do innych źródeł.

 

Moją uwagę przyciągnęły zaproponowane przez autorów przykładowe jadłospisy oraz przepisy na dania dla uczących się dzieci i młodzieży (15 gotowych zestawień do wycięcia!) oraz dla przedszkolaków – z podziałem na dania na co dzień oraz na specjalne okazje, a także "Dodatek" zawierający tabelę, a w niej kaloryczność, zawartość białka, tłuszczu, błonnika, sodu, itp. dla ponad 200 wybranych produktów spożywczych.

 

Wiem, co je moje dziecko adresowany jest również do tych, którzy na co dzień zmagają się z innymi problemami związanymi z karmieniem dzieci i młodzieży, takimi jak np. brak apetytu, otyłość, bulimia, anoreksja, dieta dzieci uprawiających sport, zdrowe zęby a dieta, szkolne sklepiki (zmora czy błogosławieństwo?), fast food (zakazywać czy zezwalać), modne diety w leczeniu otyłości u dzieci i młodzieży (stosować czy nie?). Każdemu z tych zagadnień poświęcony jest odrębny rozdział tej obszernej publikacji, w którym znaleźć można cenne i praktyczne wskazówki i porady.

 

Inne, warte uwagi mam-czytelników, rozdziały poświęcono witaminom (jak rozpoznać ich niedobór/nadmiar w organizmie, gdzie szukać witamin w żywności oraz jakie czynniki uszkadzają ich biologiczną aktywność) oraz substancjom obcym w żywności, w którym autorzy wyjaśniają działanie oraz pochodzenie stosowanych masowo w produkcji żywności barwników, konserwantów oraz substancji słodzących ze wskazaniem, których powinny unikać dzieci i młodzież ze względu na zakwaszanie organizmu, reakcje uczuleniowe, działanie drażniące błony śluzowe.

Sama bardzo wiele dowiedziałam się z lektury tego wyjątkowego poradnika. Jak chyba każda mama, zastanawiałam się czasem, czy komponowane przeze mnie posiłki są rzeczywiście pełnowartościowe oraz czy powinnam zezwalać moim pociechom na sporadyczne wyjścia na pizzę. Lektura Wiem, co je moje dziecko rozwiała wiele moich wątpliwości. Teraz bardziej świadomie podchodzę do kwestii karmienia mej rodziny, zapewne z korzyścią dla wszystkich domowników, zarówno tych małych, jak i dużych. Gorąco ją zatem polecam wszystkim rodzicom!

 

mama Karina

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć