Warszawa

Recenzja książki:

Rybka MiniMini i prezent urodzinowy

Rybka MiniMini i prezent urodzinowy

Katarzyna Nowak (Ilustr.)
od 3 do 5 lat
PATRONAT

Piękna historia

Przyznaję się od razu bez bicia, że nie znałam rybki MiniMini z serialu telewizyjnego. Bardzo się jednak cieszę, że mogłam ją poznać dzięki książeczce, którą ostatnio przeczytałam. Jest to oczywiście jedna z wielu przygód, które spotykają małą rybkę i chyba nie ostatnia. Wszystkie książeczki z tą bohaterką w roli głównej uczą dzieci myślenia, rozwijają pamięć i koncentrację, uczą budowania relacji z innymi i przede wszystkim pomagają im lepiej zrozumieć siebie. Wydaje mi się, że nie tylko książeczki z tej serii uczą tych rzeczy, ale chyba wszystkie publikacje dla dzieci, które są odpowiednio dobrane do wieku dziecka.


Rybka pływa ze swoim przyjacielem Delfinkiem Finkiem wśród raf koralowych i jest widocznie czymś zdenerwowana - zastanawia się, jaki prezent urodzinowy sprawić Ośmiornicy Oktawii. Musi wymyślić coś wyjątkowego, bo Oktawia zawsze wie, co zrobić i ma dobry gust. Wymyślanie prezentu bardzo martwiło Rybkę, od tygodnia nie mogła przestać o nim myśleć. Pytała wszystkich znajomych i oczekiwała porady, a wciąż nie była zadowolona ze swoich pomysłów. Czasu do urodzin pozostało już niewiele, więc Rybka popłynęła do wraku statku, z nadzieją, że znajdzie jakieś stare monety albo inny skarb. Wracała do domu już dość późno i zbierała co ładniejsze kamyczki koralowca na mozaikę. Było ciemno i nie widziała dokładnie, co zbiera.


Z samego rana przyszedł do niej Konik Morski, który także nie miał prezentu dla Oktawii i liczył, że Rybka jakoś mu pomoże. Wspólnie podczas śniadania zastanawiali się, co podarować Ośmiornicy. Konik zaproponował, żeby powiedzieć jej jakiś wierszyk. Rybka nie była przekonana, ale razem z przyjacielem spędziła resztę dnia na układaniu rymowanki. Na urodzinach wszyscy mieli pięknie zapakowane prezenty i Rybce było smutno, że przyszła z pustymi rękami. Ale bohaterowie powiedzieli w końcu wierszyk.

Jak myślicie, jaka była reakcja Oktawii? Cieszyła się bardzo, gdyż jeszcze nikt nie ułożył dla niej wiersza. Sami widzicie, że piękna historia. Do tego barwne ilustracje i Wasze dzieci mogą spędzić kilka miłych minut z Rybką MiniMini. Polecam.

 

mama Aurelia

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć