Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Emocje, brak koncentracji, nadpobudliwość

Jestem mama 4-latka, który, jak mi się wydaje ma problem z koncentracją i emocjami. Jako maluch bardzo wolno uczył się samodzielnego jedzenia, mówienia i chodzenia, do dziś mu sprawia trudność wiele czynności. Był spokojnym i grzecznym dzieckiem, lecz od ok. dwóch lat sytuacja się zmieniła. Potrafi denerwować się z byle powodu okazując przy tym brak zdecydowania np.: wybieramy się w odwiedziny do jego kolegi, bardzo się z tego powodu cieszy, lecz w momencie, gdy go poproszę, by zmienił koszulkę czy spodnie zaczyna płakać i krzyczeć, że nigdzie nie pójdzie. Jeśli podejmę decyzję, iż nigdzie nie pójdziemy ze względu na jego zachowanie to krzyczy i się złości, że zostaje w domu.

Bardzo lubi dzieci i swoją radość okazuje w dość dziwny sposób. Jeśli do niego przychodzą w odwiedziny np. skacze i wymachuje tym, co ma w rękach nad głowami dzieci lub wydając różne dźwięki. Dzieci nie lubią takiego zachowania a często się zdarzyło, że nie jedno dziecko się przestraszyło. Od małego dziecka uczymy go, że trzeba się dzielić zabawkami z innymi dziećmi, niestety często bywa tak że zabiera zabawki innym, czasem zdarza się, że uderzy inne dziecko w złości. Wiele razy tłumaczyliśmy synowi i obrazowo przedstawialiśmy konsekwencje takiego zachowania, co może się stać dziecku, które bije. Przeprasza i obiecuje że już więcej nie uderzy, lecz za chwilę potrafi znowu uderzyć dziecko. W dodatku jest bardzo niecierpliwy i jeśli coś mu nie wychodzi od razu zaczyna się denerwować rzucić zabawką i płacze. Jest bardzo ruchliwy a przy tym nie potrafi skupić uwagi na dłużej przy jednej czynności którą wykonuje np: malowanie czy rysowanie u syna trwa najwyżej 5 min, prosi by go nauczyć pisać literek, po czym po dwóch napisanych zaczyna zajmować się czymś innym i ciężko jest go namówić na dokończenie zaczętej pracy. Jest to dla mnie problem, ponieważ mieszkamy w Anglii i we wrześniu syn zaczął szkołę. Nie wyobrażam sobie nauki pisania czy czytania. Mimo tych problemów syn ma dobra pamięć i potrafi zapamiętać bajki, które mu czytam, ale tylko te, które mu się podobają, to samo tyczy się piosenek czy wierszyków.

Nie jest rozpieszczonym jedynakiem, ma wytyczone granice i ponosi konsekwencje swojego zachowania np. zakaz ogladania bajek. Mam wrażenie że synowi zawsze więcej uwagi poświęcaliśmy niż jego młodszej siostrze, by nie poczuł się odrzucony. Jest przytulany, mówimy mu że go kochamy, czytamy bajki na dobranoc, a ostatnio nawet zaczęliśmy wspólnie z jego siostrą tańczyć do ich ulubionych piosenek. Nie wiem, co mamy jeszcze zrobić by go trochę wyciszyć, pomóc mu się skoncentrować i by zrozumiał że nie wolno bić innych i zabierać zabawek. Ela
dr hab. Marta Korendo - Logopeda

dr hab. Marta Korendo

Logopeda

Odpowiedź:

Szanowna Pani Elżbieto,

 

niestety, w sytuacji, w której Państwo się znajdujecie, przyczyny zachowania Syna mogą wynikać z problemów komunikacyjnych, z trudności z rozumieniem językowych przekazów. Uważam, że dziecko wymaga diagnozy funkcji poznawczych i relacji społecznych, aby powiedzieć, jakie są przyczyny takich reakcji. Najlepiej jednak, aby diagnoza przeprowadzona została w Polsce, bowiem angielskie normy rozwojowe, zwłaszcza zachowań społecznych, różnią się od polskich. W Anglii, w Luton, jest polski ośrodek terapii. Tam również może Pani poszukać pomocy. Ważne jest, aby stosować wobec Syna jasne reguły postępowania, nie ulegać Jego manipulacjom. Kompetencje językowe w jezyku polskim proszę kształtować poprzez naukę czytania według programu J. Cieszyńskiej "Kocham czytać". To ważne także dla funkcjonowania w angielskim systemie edukacyjnym.

 

Pozdrawiam.

Marta Korendo


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć