Warszawa

Nierówna walka z rakiem- pół miliona za życie

Nierówna walka z rakiem- pół miliona za życie

Gdy rodzic słyszy, że życie jego dziecka może kosztować 500 tysięcy złotych, usuwa mu się ziemia pod stopami. I wraz z pytaniem „dlaczego?” pojawia się pytanie „jak?”. Jak zebrać tak zawrotną sumę, żeby zawalczyć do końca.

 

Fundacja „Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową” od 25 lat wspiera małych pacjentów wrocławskiej kliniki onkologii dziecięcej we Wrocławiu. Ale niech nas nie zmyli lokalizacja. W tym szpitalu leczą się dzieci z całej Polski. Razem z rodzicami przyjeżdżają tu po szansę na zdrowie i życie. Bo pracujący w nim lekarze potrafią czynić cuda. I każdego roku doświadcza tego blisko 2000 maluchów. W tej pracy wspiera ich Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”, która robi wszystko, żeby dzieciom łatwiej było przejść przez trudny czas choroby. Bo choroba to nie tylko godziny spędzone na trudnych zabiegach i chemioterapii. Choroba to często wyścig z czasem i pieniędzmi.

 

Pół miliona za życie

Są sytuacje, w których o życiu dziecka decyduje jeden jedyny lek. Lek ostatniej szansy. Gdy przestają działać wszystkie inne preparaty i wszystko zależy od lekarstwa, za które nie chce zapłacić NFZ rodzicom usuwa się grunt pod stopami. W takich sytuacjach na pomoc rusza Fundacja.

Tak też było, gdy w październiku 2015 roku okazało się, podopieczny Fundacji - Marek Polak pilnie potrzebuje leku ostatniej szansy – blinatumomabu. 28 ampułek kosztowało blisko 460 tysięcy złotych. Kwota astronomiczna nie tylko dla taty chłopca, ale i dla samej Fundacji. Z apelem o pomoc w zebraniu całej kwoty Fundacja wystąpiła do wszystkich mediów. Chodzi, prosili, przekonywali. I udało się. Po wielkiej akcji w mediach Fundacji udało się w ciągu trzech dni zebrać pół miliona złotych. Niestety, życie bywa bardzo okrutne. Mimo że Ministerstwo Zdrowia błyskawicznie zgodziło się na sprowadzenie leku ze Stanów Zjednoczonych, a sam preparat w ciągu kilku dni dotarł do kliniki, to jednak lekarze nie mogli go podać chłopcu ze względu na bardzo złe wyniki. Marek zmarł, ale lek się nie zmarnował.

 

Przeciwciała dla Julii

Po kilku tygodniach do Fundacji „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” zadzwoniła lekarka z Białegostoku. Opowiedziała historię 11-letniej Juleczki, z którą życie wyjątkowo brutalnie się obeszło. Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa, potem przeszła bardzo poważną operację serca, a teraz walczy z lekooporną białaczką. Jej lekarka o wielkiej akcji zbierania pieniędzy na lek dla Marka dowiedziała się dzięki mediom. Poprosiła więc Fundację o wypożyczenie leku Julii. Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” zgodziła się i drogie przeciwciała specjalnym transportem pojechały z Wrocławia przez całą Polskę, tak żeby w Białymstoku pomóc małej Julii. Dziewczynce udało się zacząć terapię i choć wciąż musi się leczyć, to ma prawdziwą szansę na życie.  

 

1% ratuje życie

Lek za pół miliona złotych to oczywiście rzadkość. Ale Fundacja bardzo często musi kupować specyfiki za 60, 80 tysięcy złotych. Kwota nie do pokonania dla rodziców, którzy rozpaczliwie walczą o życie dzieci chorych na raka. Taka pomoc nie byłaby możliwa, gdyby nie środki z 1% podatku jakie co roku zbiera Fundacja. Z tego względu organizacja niezwykle aktywnie działa na rzecz pozyskania 1% podatku na rzecz swoich podopiecznych. Setki ulotek, spoty w radiu i telewizji, ogłoszenia w kolorowych magazynach i billboardy. Jest o co walczyć, bo w 2015 roku Fundacji udało się pobić własny rekord i dzięki ludziom dobrego serca z odpisów 1% zebrała aż 5,1 mln złotych i znalazła się wśród 10 największych organizacji pożytku publicznego w Polsce.

 

Może się wydawać, że kilkanaście, czy kilkadziesiąt złotych niewiele zmieni, ale dla chorych maluchów to naprawdę ogromne wsparcie. Dlatego warto poświęcić chwilkę, aby wypełnić dodatkowe rubryki w zeznaniu podatkowym: wpisać KRS 86 210.  Dzięki takiemu wsparciu Fundacja może pomagać maluchom, którym przyszło stoczyć najcięższą walkę – walkę z rakiem. Na stronie: http://1procent.naratunek.org/program-pit/ można znaleźć program, który łatwo i bez problemów przeprowadzi nas przez wszystkie zawiłości zeznania podatkowego i pomoże nam przekazać 1% Fundacji i dzieciom, które ma pod opieką.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć