Ząbkowanie i jego objawy potrafią uprzykrzyć życie i dzieciom i rodzicom. Jest to pierwszy trudny okres w życiu maluszka i dobrze wiedzieć jak mu skutecznie pomóc.

U niektórych dzieci objawy ząbkowania występują pojedynczo lub dziecko męczy kilka objawów na raz. Wszystko zależy od dziecka i od ząbka, który akurat się wyrzyna. Przeważnie najtrudniej jest podczas pierwszego ząbka, bo to coś nowego, a potem podczas wyrzynania się trzonowców. Najważniejsze jednak, abyśmy wiedzieli jak skutecznie i bezpiecznie pomagać dziecku.

Objawy ząbkowania:

• staje się płaczliwe,
• kiepsko śpi, budzi się z płaczem,
• ma kiepski apetyt, nawet gdy ssie pierś, wypuszcza ją po chwili,
• ciągle wkłada rączki do buzi i gryzie wszystko, co weźmie do rączki,
• bardzo mocno się ślini,
• ma często zaczerwienioną pupę, co wiąże się czasem z kilkudniowymi biegunkami (podczas ząbkowania mocz ma odczyn kwaśny, co również przyczynia się do podrażnień),
• ma katar, bez innych oznak przeziębienia,
• lekko gorączkuje.

Jak pomóc ząbkującemu dziecku?

• Zadbaj o odpowiednie gryzaki. Niech będą kolorowe, łatwe do uchwycenia w rączki. Dobre są też gryzaki, które można schłodzić. Ważne, aby dziecko miało coś bezpiecznego i czystego, co może wsadzać do buzi i przynosi ulgę.
• Zimne przekąski. Jeżeli niemowlę skończyło już 6 miesięcy i samodzielnie siedzi, możemy proponować schłodzone przekąski – np. ogórek, jabłko. Jadalne gryzaki powinny być podawane tylko, gdy dziecko posiada już jakieś ząbki lub pod kontrolą dorosłego. Jeżeli maluszek jeszcze nie siedzi, warto zainwestować w gryzak z siatką (np. Canpol), w którą włożymy zimną przekąskę i dziecko bezpiecznie będzie mogło sobie ją ssać i gryźć.
• Naturalne leki na objawy ząbkowania. Leki na bazie składników naturalnych, niezawierające lidokainy (która jest w składzie wielu żeli na ząbkowanie) nie są szkodliwe dla zdrowia, a przy odpowiednim stosowaniu uśmierzają ból, działają przeciwzapalnie i uspokajająco. Wygodny w użytkowaniu jest lek w płynie Camilia, który dostępny jest w jednorazowych minimsach, dzięki czemu aplikacja jest higieniczna, w przeciwieństwie do preparatów w żelu, wymagających wmasowywania w dziąsło palcem, co powoduje ryzyko przeniesienia bakterii do jamy ustnej dziecka. Można też zastosować czopki np. Viburcol.
• Masaż dziąseł i dziecka. Delikatne pocieranie gazikiem nasączonym wodą dziąseł dziecka przynosi mu ulgę i przygotowuje malucha do późniejszego mycia ząbków. Warto zapisać się również na warsztaty masażu Shantala. Wpływa on nie tylko na spokój dziecka, lecz także na pogłębienie więzi pomiędzy rodzicem i maleństwem. Masowanie maluszka sprawia, że staje się spokojniejszy i łatwiej znosi ból.
• Noszenie. Od wieków wiedziały to kobiety, że dziecko jest spokojne, gdy jest blisko nas. Nie bójmy się noszenia naszych maluszków. To buduje więź, dziecko ma poczucie bliskości i bezpieczeństwa. Bicie serca mamy uspokaja, mama jest blisko, więc dziecko czuje się dobrze. Noszenie, a dokładnie kołysanie dziecka ma działanie rozluźniające i uspokajające. W takich warunkach każde cierpienie łatwiej znieść. Aby móc jednocześnie wykonywać inne czynności w domu i poza nim, warto zainwestować w chustę lub ergonomiczne, odpowiednio dobrane do wieku nosidło.