Coraz więcej dzieci ma poważne problemy z nauką czytania, a w konsekwencji – z sięganiem po lekturę. Młodzież o czytaniu wyraża się lekceważąco, w dobie kultury obrazu z fascynacją siada przed komputerem lub telewizorem. Dysleksja zbiera swoje żniwo, nauczyciele i rodzice zastanawiają się, co stanowi przyczynę tego zjawiska.

Powody mogą być złożone, ale jednym z nich jest błędna metoda nauki czytania. Współczesne dzieci poddawane są nieustającej niemal stymulacji obrazami. Coraz dłuższe, głośniejsze i agresywne bajki, niekończące się bloki reklamowe, gry komputerowe z wyrafinowaną grafiką potrafią przykuć dziecko do fotela na długie godziny. W rezultacie prawa półkula mózgu zostaje przeładowana informacjami, które nie zawsze potrafi właściwie zanalizować, natomiast lewa, która powinna specjalizować się w opracowywaniu materiału językowego, pozostaje „bezrobotna” (niedostymulowana). Mówimy bowiem do dzieci mało, mamy mniej czasu, żeby im czytać, rzadko opowiadamy wymyślane przez siebie historie. Na progu nauki w szkole stają dzieci niewystarczająco do tego przygotowane, często z niedostatecznie wykształconym systemem językowym, wadami wymowy lub opóźnionym rozwojem mowy. Niepokój budzi także wzrastająca liczba dzieci, u których można stwierdzić brak dominacji lewej półkuli w funkcji mowy. A to już może oznaczać problemy w szkole.

Aby temu zapobiec, trzeba zadbać o rozwój językowy swojego dziecka. Najlepszym sposobem może okazać się wczesna nauka czytania. Prowadzona odpowiednią metodą przynosi zaskakująco dobre efekty.

Metodę taką opracowała prof. Jagoda Cieszyńska, psycholog i logopeda, od lat zajmująca się terapią dzieci z różnymi problemami rozwojowymi. Symultaniczno – sekwencyjna wczesna metoda nauki czytania opiera się na wieloletnich doświadczeniach własnych Autorki, ale potwierdzona została licznymi badaniami naukowymi. Podstawą koncepcji jest nauka czytania sylabami, wprowadzanymi kolejno, zgodnie ze ścisłym porządkiem ustalonym przez Autorkę. Porządek ten naśladuje rozwój mowy dziecka, zakłada poznawanie spółgłosek zgodnie z kolejnością, w jakiej pojawiają się one w mowie dziecka prawidłowo rozwijającego system językowy.

W taki sposób można nauczyć czytać już przedszkolaka, który zwykle zafascynowany jest książeczkami. Chętnie uczy się więc samodzielnie odczytywać proste teksty – wystarczy tylko odpowiednio go do tego zachęcić.
Metoda prof. Jagody Cieszyńskiej pozwala dzieciom pokochać czytanie, nauczyć się tej trudnej sztuki, bawiąc się i fascynując nowymi umiejętnościami.

Terapeuci, nauczyciele oraz rodzice długo czekali na pomoce ułatwiające pracę metodą prof. Cieszyńskiej. W końcu na rynku ukazała się seria książeczek Kocham czytać wraz z poradnikiem Kocham uczyć czytać. Cała seria przeznaczona jest dla rodziców, nauczycieli oraz terapeutów dzieci w wieku przedszkolnym, także z wadami wymowy i/lub niezakończonym rozwojem mowy oraz zagrożonych dysleksją.

Naukę czytania rozpoczynają przedszkolaki od samogłosek. To jedyne głoski, które możemy wypowiadać i odczytywać w izolacji. Pozostałe dźwięki – spółgłoski, poznawane są w sylabach, gdyż to właśnie sylaba, a nie głoska (fonem) jest podstawowym elementem wyróżnianym przez dziecko w mowie. Umiejętność podziału wyrazu na sylaby pojawia się u dziecka rozwojowo i nie jest uzależniona od wiedzy o języku. Zupełnie inaczej niż zdolność wydzielania głosek, która jest wynikiem edukacji szkolnej.

Seria logopedyczna Kocham czytać docelowo składać się będzie z 30 zeszytów. Do tej pory ukazały się 23 zeszyty, z których 17 zawiera sylaby, następne natomiast proste teksty opisujące przygody bohaterów – Jagody i Janka – w różnych krajach Europy. Mali czytelnicy uwielbiają książeczki i ich bohaterów, szybko identyfikują się z postaciami, przeżywają ich przygody. W ten sposób zdobywają wiedzę, uczą się odpowiednich zachowań, reakcji emocjonalnych. Przedstawiane w książeczkach sytuacje pozwalają rodzicom rozmawiać z dziećmi na wiele trudnych tematów, oddziaływać wychowawczo w najskuteczniejszy z możliwych sposobów – unikając konfrontacji dziecka z jego własnym zachowaniem.

Każdy, kto rozpoczął naukę czytania metodą opracowaną przez prof. Jagodę Cieszyńską wie doskonale, ile radości mają z tego dzieci. Rodzice i terapeuci wiedzą również, jakie ogromne korzyści dla rozwoju przynosi wczesna nauka czytania. Dzieci wkraczają do szkoły pewne siebie i szybko tę pewność siebie utrwalają, pokazując, co już potrafią. Posiadając właściwą technikę czytania, unikają wielu problemów natury dyslektycznej, szybciej i skuteczniej zdobywają wiedzę.

Doświadczenia osób pracujących opisaną metodą jednoznacznie wskazują na jej wysoką skuteczność. Odkąd mamy do dyspozycji serię książeczek Kocham czytać, nauka czytania stała się jeszcze łatwiejsza i przyjemniejsza.

Autorką artykułu jest dr Marta Korendo - filolog polski i logopeda, adiunkt krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego. Prowadzi terapię dzieci niesłyszących, autystycznych, z zespołem Aspergera, upośledzonych i zagrożonych dysleksją. Bada rozwój systemu językowego dzieci z zaburzeniami komunikacji językowej. Jest mamą trzyletniego Miłoszka.