Warszawa

Fun with English – język angielski już w przedszkolu?

Fun with English – język angielski już w przedszkolu?

Nauka języka obcego jeszcze do niedawna kojarzyła się ze szkolnym obowiązkiem i nie przypisywano jej żadnych wymiernych korzyści. W dobie XXI wieku umiejętność posługiwania się co najmniej dwoma językami obcymi jest coraz bardziej powszechna i nie tylko mile widziana, ale wręcz obowiązkowa. Im wcześniej rozpoczniemy naukę, tym szybciej opanujemy słownictwo danego języka, reguły nim rządzące oraz prawidłową wymowę, a nasze wypowiedzi będą miały charakter intuicyjny. Dziecko od najmłodszych lat obcujące zarówno z mową ojczystą, jak i z językiem obcym w naturalny sposób przyswaja oba systemy językowe – równolegle i bez wysiłku. Na początku słucha i uczy się rozumieć, po czym następuje rozdzielenie jednego języka od drugiego i dziecko zaczyna mówić. W pierwszych etapach są to pojedyncze słowa, potem frazy i proste zdania, często zawierające błędy.

 

W wieku 3-7 lat mamy do czynienia z fazą myślenia obrazowego, w tym okresie rozwój fonetyczny jest najbardziej intensywny i ostatecznie się kształtuje. Naukowcy nazywają ten czas "fazą egocentrycznej aktywności poznawczej"; dziecko poznaje siebie i swoje otoczenie, przyswaja nowe pojęcia i nazwy, niektóre terminy zawężają się, inne nakładają na siebie, jeszcze inne są niepoprawnie używane. Akwizycja języka ojczystego i drugiego przebiega identycznie, różni się tylko sytuacja zewnętrzna, wiek, sytuacja komunikacyjna.


Czy wprowadzenie języka angielskiego do pierwszych klas szkoły podstawowej, a nawet do przedszkola, należy postrzegać w kategorii nadgorliwości i obciążania młodego człowieka, czy raczej budowania fundamentu umiejętności językowych i interkulturowych?

 

Jeśli poczekać z angielskim, to do kiedy, a jeśli już od najmłodszych lat zapoznawać z nim dziecko, to w jaki sposób i komu powierzyć to zadanie? Czy rodzic, nawet ten, który sam biegle posługuje się mową Szekspira, na pewno będzie najlepszym nauczycielem?


Jest wiele teorii dotyczących edukacji językowej dzieci, ale jedno jest pewne: im wcześniej maluch będzie miał kontakt z językiem obcym, tym lepiej. Mowa tu o przyswajaniu, nie nauce – a to istotna różnica. O ile bowiem uczenie się związane jest ze świadomym poznawaniem nowych treści i analizą, o tyle przyswajanie przebiega w sposób naturalny, często podświadomie. Wczesny kontakt z językiem obcym trwale eliminuje obawę przed mówieniem, kształtuje odpowiednie nawyki i buduje pozytywny stosunek do przedstawicieli innej kultury. Jeśli utrzymamy taki tryb obcowania z językiem, umiejętność swobodnego i naturalnego wypowiadania się, wyczucie i wrażliwość językowa dziecka pozostaną na wysokim poziomie.


Jak wynika z powyższego, dziecko przyswajające język obcy nie przez tradycyjnie rozumianą naukę, lecz przez kontakt w codziennych sytuacjach, jest praktykiem, a nie teoretykiem, i nie jest w stanie, nawet w wieku kilkunastu lat lub później, wyjaśnić zasad gramatycznych zastosowanych w swojej wypowiedzi. Nie potrafi rozłożyć na czynniki pierwsze i opisać zależności występujących w łańcuchu słów, który samodzielnie buduje. Dla osób marzących o karierze lektora brak takiej wiedzy może być kłopotliwy, jednak ten niedostatek zawsze można nadrobić, np. na studiach – a osłuchania się z językiem od dzieciństwa już nie.

 

Ponadto współczesne podejście do nauczania i wykorzystania języków obcych bazuje na komunikatywności, zręcznym i adekwatnym użyciu języka w konkretnych sytuacjach. Stawia zatem raczej na umiejętności językowe niż na wiedzę lingwistyczną. W gąszczu rozwiązań metodycznych warto zwrócić uwagę na te, które relatywnie szybko i skutecznie przybliżą dziecko do osiągnięcia takiego poziomu zaawansowania, aby automatycznie "przełączało się" na drugi język, posiadany przezeń zasób słownictwa wystarczał na reakcję w każdej sytuacji, akcent i intonacja umożliwiały swobodną i precyzyjną wymianę zdań, a otwartość kulturowa zapewniała bodźce do łamania stereotypów i tworzenia nowych podstaw do relacji na płaszczyźnie międzynarodowej. Takie zdolności są nie do przecenienia; ułatwią dziecku nie tylko zawieranie i utrzymywanie przyjaźni w wieku szkolnym, ale przede wszystkim start w dorosłe życie, aktywność zawodową, głównie w dużych firmach zatrudniających obcokrajowców lub działających na rynkach w różnych krajach.


Jedną z metod, którą można określić "szybko, łatwo i skutecznie", jest metoda immersji. Już kolejny rok z powodzeniem nauczamy dzieci języka angielskiego poprzez "zanurzenie". Taki tryb nauki gwarantuje nie tylko wczesne opanowanie języka obcego na dobrym poziomie, ale też pozytywnie wpływa na ogólny rozwój intelektualny dziecka – zachęca do kreatywnego myślenia, zwiększa wrażliwość stylistyczną i komunikacyjną, podnosi efektywność nauczania przedmiotów niejęzykowych oraz buduje otwartość wobec innych ludzi i kultur. Budzi też w dziecku naturalną chęć uczenia się, a nauczycielowi pozwala szybko zlokalizować ewentualne problemy w tej materii. Ponadto metoda ta kształtuje naturalne nawyki językowe i likwiduje barierę psychologiczną, dzięki czemu przygotowuje dziecko do praktycznego i efektywnego użycia języka obcego w rzeczywistych sytuacjach.


Należy pamiętać, że wykwalifikowana kadra i wyselekcjonowane narzędzia i materiały to nie wszystko – niezbędna jest miła atmosfera, systematyczny nadzór psychologa i metodyka. W zależności od wizji i celu działania placówki przedszkolnej, profilu lektorek oraz wychowanków, tworzony jest autorski program metodyczny, organizujący i opisujący pracę z dziećmi w zakresie nauczania języka angielskiego, sugerujący tematykę oraz ćwiczenia. Istotne jest, aby lektorki posiadały odpowiednie kwalifikacje oraz przygotowanie do nauczania języka obcego w przedszkolu, a także nieustannie podnosiły swoje umiejętności poprzez szkolenia, warsztaty metodyczne, obserwacje zajęć innych lektorek, śledzenie zmian w branży dzięki dostępnej literaturze. Wymagana jest biegła znajomość języka angielskiego z naciskiem na poprawną wymowę.


Dzieci bardzo szybko przyzwyczajają się do dwutorowego sposobu wychowania i nauczania, są motywowane i zachęcane do interakcji w języku angielskim poprzez stały kontakt z lektorami w przedszkolu oraz dzięki szerokiej ofercie uroczystości okolicznościowych. Należy podkreślić, że rodzice mają ogromny wpływ na efektywność działań przedszkola – poprzez dodatkową pracę z dzieckiem w zaciszu domowym, np. w formie oglądania kreskówek w wersji anglojęzycznej czy prowadzenia rozmów w tym języku przy okazji codziennych sytuacji rodzinnych lub na wakacjach. Zajęcia językowe w przedszkolu są bazą, ale rodzice, którzy znają angielski, mogą śmiało nawiązywać do otaczającej rzeczywistości w anglojęzycznej wersji. Jeśli z jakichś względów nie chcą lub nie są w stanie tego robić, mogą bez wahania przekazać odpowiedzialność za rozwój językowy dziecka solidnej placówce przedszkolnej.


Biorąc pod uwagę dzisiejsze tempo życia, wymagania stawiane licealistom, studentom i później na rynku pracy, im wcześniejszy i częstszy kontakt z językiem, tym lepsze i trwalsze efekty. O konieczności doskonałej znajomości języka angielskiego dla potrzeb prywatnych oraz zawodowych nie trzeba dziś nikogo przekonywać, wspólnie więc zadbajmy o przyszłość naszych małych Europejczyków.


Elżbieta Wołoszyn
metodyk języka angielskiego w Przedszkolu Ciuchcia Puch Puch

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć