Warszawa

Dziecko i wakacje

Dziecko i wakacje

Słoneczny lipiec już za nami, ale sezon urlopowy trwa w najlepsze. Niektórzy wrócili już z wakacyjnych wojaży, inni dopiero planują swoje letnie podróże. Nad morze czy w góry, a może nad jezioro – z tym dylematem co roku zmaga się zapewne niejedna rodzina. Gdziekolwiek jednak jedziemy, powinniśmy naszą podróż dobrze zorganizować, zwłaszcza jeśli na wakacje wybieramy się ze swoimi pociechami. Niektórzy sądzą, że wyjazd z dziećmi do złudzenia przypomina sceny z przezabawnej książki Goscinnego i Sempe Wakacje Mikołajka, w której to tytułowy bohater – uroczy łobuziak Mikołajek – daje nieźle popalić swojemu tacie podczas wymarzonego urlopu. Każdy rodzic dobrze wie, jak dziecięca wyobraźnia może „ubarwić” długo wyczekiwany wypoczynek, dlatego też zamiast narażać się na nieprzyjemne niespodzianki, zaplanujmy wyjazd w taki sposób, aby uniknąć nerwów, kłótni, a przede wszystkim nudy. To naprawdę nie jest trudne! A zatem – wyjeżdżamy z rodziną na wakacje!
 

Krok pierwszy: pakowanie
 
Po pierwsze, nie zabierajmy całego rodzinnego dobytku. Raczej zrezygnujmy z wytwornych butów na obcasach, wieczorowych strojów i biżuterii na rzecz wygodnych sportowych ubrań, w których nie będzie nam szkoda np. bawić się w podchody w lesie. Dajmy dziecku poczucie, że wakacje to czas, w którym możemy pozwolić sobie na odejście od obowiązujących reguł, i że przypadkowe wejście w ogromną kałużę lub zabrudzenie bluzy ulubionymi owocowymi lodami to nie tragedia, ale świetna okazja, żeby pośmiać się z siebie. Zawartość wakacyjnego bagażu powinna charakteryzować się przede wszystkim wygodą i funkcjonalnością.
 
Zatem „wakacyjny niezbędnik” to: 
- wygodna odzież na ciepłe i chłodniejsze dni, najlepiej taka, którą można ze sobą połączyć, tworząc tak zwaną „cebulkę”. Warto zabrać kalosze i peleryny – zamiast siedzieć w deszczowy dzień w hotelowym pokoju i złościć się na niesprzyjającą aurę, wyjdźmy na spacer – to naprawdę może być przyjemne! Powinniśmy też mieć buty sportowe oraz klapki, sandały. Jeśli jedziemy w góry, pakujemy wygodne buty osłaniające kostkę. Możemy zabrać kilka „lepszych” ubrań, jeśli planujemy wyjścia do restauracji czy na koncert; 
- zapas bielizny na cały wyjazd – nie marnujmy wakacji na zbędne przepierki; 
- jeśli jedziemy nad wodę, to obowiązkowo zabieramy stroje kąpielowe oraz plażowy ekwipunek (parasol, parawan, ręczniki, leżaki, kremy do opalania – te dla dzieci z najwyższym filtrem!), a także nakrycia głowy. Nie zapomnijmy o kilku zabawkach do piasku (łopatka, foremki, wiaderko) i do wody (materac lub ponton, piłka plażowa). Przed wyjazdem upewnijmy się, czy plaża jest piaszczysta, czy kamienista. Jeśli kamienista, kupmy dla całej rodziny plastikowe sandały; 
- apteczka, a w niej: plastry, bandaże, woda utleniona, termometr, tabletki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe przeznaczone również dla dzieci, tabletki zapobiegające biegunce oraz chorobie lokomocyjnej, maści na ukąszenia owadów, nożyczki; 
- zabawki dla dziecka. Tu możemy napotkać trudności, ponieważ niełatwo wytłumaczyć malcowi, że osiem pudełek klocków lego to za dużo jak na dwutygodniowy wyjazd. Ustalmy z dzieckiem, że może wybrać dwie, trzy ulubione zabawki. Obowiązkowo zabieramy przytulankę, bez której dziecko nie wyobraża sobie zasypiania, kilka bajek do poczytania oraz zabawki integrujące całą rodzinę, np. gry planszowe, karty, ringo; 
- familijna kosmetyczka, czyli pasta do zębów, żel pod prysznic, mydło, szampon, papier toaletowy, nawilżane chusteczki – przydadzą się zwłaszcza w podróży. Nie zapomnijmy o nocniku dla dziecka lub o nasadce na toaletę. Przyda się również trochę proszku lub płynu do prania, aby odświeżyć stroje kąpielowe; 
- aparat fotograficzny i/lub kamera; 
- a co do auta? Przede wszystkim mapy, podręczny bagaż na dokumenty, pieniądze, karty bankomatowe, telefon komórkowy (nie zapomnijmy o ładowarce!), jak również książeczki dla dziecka, płyty CD z muzyką dziecięcą (dziecko nie będzie się nudzić podczas podróży), torba-lodówka, a w niej podróżny prowiant i dostateczna ilość napojów; 
- na wszelki wypadek zabierzmy też niewielką ilość plastikowych sztućców, kubeczków i talerzy oraz papierowe serwetki; 
- zapas dobrze opakowanych produktów spożywczych, czyli kilka kartonów mleka, soczków „z rurką”. Zminimalizujemy w ten sposób wizyty w sklepach spożywczych.
Przed wyjazdem zostawmy rodzinie lub przyjaciołom adres i numer telefonu do miejsca, w które się wybieramy. Jeżeli jedziemy za granicę – wykupmy ubezpieczenie i upewnijmy się, czy mamy uruchomiony roaming w naszych telefonach komórkowych.
 

Krok drugi: jesteśmy na miejscu i co dalej?

 


WYPOCZYWAJMY AKTYWNIE
Czas rodzinnych wakacji to przede wszystkim najlepszy moment do pielęgnowania pozytywnych relacji między dzieckiem a rodzicami, nierzadko również między partnerami. Wypoczynek należy wykorzystać jako czas umacniania więzi rodzinnych, dzięki czemu zapewniamy dziecku poczucie bezpieczeństwa. Należy pamiętać, że dla dziecka leżenie plackiem na plaży i przeglądanie prasy to wyjątkowo nudne zajęcie. Zamiast tego, zbudujmy z dzieckiem wspaniały zamek z piasku, zagrajmy w piłkę, popływajmy na materacu, pozbierajmy muszelki, szyszki czy kamienie o ciekawej barwie. Możemy stworzyć wakacyjną kolekcję muszelek lub kamieni, które podarujemy np. dziadkom po powrocie z podróży.

ZADBAJMY O ATRAKCJE
Porozpieszczajmy też trochę swoje dzieci – na wakacjach to całkowicie dozwolone. Nie żałujmy dziecku wycieczki do wesołego miasteczka, rejsu statkiem, przedstawienia kukiełkowego, nie odmawiajmy kupna drobiazgu, nawet jeśli wybrany przez dziecko wiatraczek wydaje nam się w wyjątkowo złym guście. Wybierajmy atrakcyjne dla całej rodziny trasy spacerowe, parki oraz miejsca, w których dziecko może nawiązać nowe znajomości ze swoimi rówieśnikami.

OBSERWUJMY PRZYRODĘ
Wakacje zazwyczaj spędzamy z dala od miasta. Cisza, spokój i czyste powietrze to idealne warunki do spacerów i obserwacji przyrody. Jeśli mamy aparat cyfrowy, fotografujmy w zbliżeniu malutkie owady, rośliny i różne niezwykłe żyjątka. Zbierajmy liście o ciekawych kształtach, kwiaty i zioła. Po powrocie do domu ze zbiorów możemy zrobić imponujący zielnik. Rozwijajmy w dziecku zainteresowanie przyrodą i uczmy, jak należy się zachowywać w lesie czy na łące.

ZACHOWUJMY PODSTAWOWE ZASADY BEZPIECZEŃSTWA
Przede wszystkim chrońmy się przed nadmiarem słońca. Nie wypuszczajmy naszych maluchów na pełne słońce bez nakrycia głowy, stosujmy kremy do opalania.
Nie pozwalajmy, aby dzieci same kąpały się w morzu czy jeziorze.
Dokładnie myjmy owoce i warzywa.
Po spacerze w lesie sprawdzajmy, czy nie mamy kleszczy. Jeśli tak, to w żadnym wypadku nie stosujmy tradycyjnych metod ich usuwania (np. smarowanie tłuszczem). Trzeba skontaktować się z lekarzem, który w fachowy sposób usunie kleszcza.
Nie schodźmy ze szlaków i wytyczonych ścieżek.
Bądźmy przewidywalni.

 


Krok trzeci: wracamy do domu

 

Wakacje i czas słodkiej beztroski szybko mijają. Po powrocie do domu nie rzucajmy się od razu w wir pracy, nie wracajmy zbyt gwałtownie do „normalnych” reguł dnia codziennego. Pozwólmy dziecku i sobie zaaklimatyzować się na nowo w naszym domu. I pamiętajmy – pielęgnujmy miłe, rodzinne wspomnienia z wakacji.

                                                                     Autorka: Agnieszka Woźniczko
                                                                   Centrum Rozwoju Dziecka Berek
                                                                                           www.berek.pl


 

 

Komentarze

witam my szykujemy sie na wakacje nad morze z 3 latkiem , na trzy tygodnie , i tak wlasnie zastanawiam sie ile pieniedzy bendzie mi potrzeba jedzie nas dwoje dzieci oraz troje doroslych poradzcie coś...z gory dzieki

dodany: 2009-07-15 11:18:56, przez: Ewa

witam mam zamiar jechac z moja 6l.cora na morze pociagiem ale nie wiem na co mam zwracac uwage wiadomo ze na zlodziei,jade poraz pierwszy tak daleko czy musze dac corce cos na chorobe lokomocyjnom bo ma takie sklonnosci.lucia

dodany: 2009-06-22 18:02:44, przez: lucia

Ja zabieram tym razem na wakacje moja 3 mc córeczka.Własnie kompletuje tylko apteczke z lekarstwami.na pewno nie moge zapomniec o Boboticu bo mamy kolke niestety.Ale to beda nasze pierwsze ,wspaniałe wakacje.

dodany: 2009-06-18 15:34:21, przez: lena

super ale ja mam 9 lat i biore 90 na kiate

dodany: 2009-03-08 15:37:44, przez: marcin

witam choć to schemat na wakacje jezdzimy zawsze na Mazury tam naprawdę można odpocząć,na jesień w góry a zimą nad morze a że nie mamy samochodu z naszą trójka dzieci 4-latka 11-miesięcy i 10 lat podróżujemy pociągami nie zapomniane przeżycia i wspomnienia .Podzieliliśmy rok na 3 części bo wakacje zawsze stawały się bardzo odległe zwlaszcza w zimie a tak wspomnienia krążą nieprzerwanie wokół nas przez cały rok

dodany: 2008-11-12 00:21:39, przez: kasia

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć