Zyskaj przestrzeń - Jak powiększyć pokój dziecka, nie zmieniając mieszkania

Wystrzyżone lalki smętnie zwisają z niedomkniętej szuflady, zaplamione ubrania walają się po wszystkich kątach. Tu i ówdzie porzucone samochodziki, na które dziwnym sposobem zawsze trafia wasza stopa, by po chwili odjechać w nieplanowanym kierunku. Kawałki plasteliny w kolorze starej ścierki, skuwka od dawno zagubionego długopisu, kubek z resztką niedopitego soku i królujące nad tym całym bałaganem łóżko z malowniczo skotłowaną kołdrą. Łóżko, do którego nie bardzo nawet jest jak dojść, by je pościelić. Innymi słowy: chaos i ścisk.

Znacie to skądś? Jasne, że znamy - to widok, jaki codziennie rano przedstawia pokój naszego ukochanego potomka, i z jakim nasze z trudem otwarte oczy muszą się zmierzyć zaraz po tym, jak wlejemy w siebie pierwszą poranną kawę.

„Kiedy on/ona to wreszcie ogarnie? Jeszcze to łóżko na środku... Gdyby tak choć trochę powiększyć ten pokój albo w jakiś sposób zyskać parę metrów, dziecko miałoby więcej przestrzeni dla siebie. W tej ciasnocie nawet ruszyć się nie można, o sprzątaniu nie mówiąc...” Tak, mały metraż dziecięcego pokoju to bolączka wielu z nas. Dwa niezbędne, jak by nie patrzył, meble: łóżko i biurko, zajmują mnóstwo przestrzeni, nie pozostawiając wiele miejsca na zabawę. A przecież, zakładając, że w łóżku człowiek spędza około ośmiu godzin dziennie, przez pozostałych 16 nie jest mu ono w zasadzie do niczego potrzebne. Zajmowaną przez nie sporą przestrzeń można by wykorzystać na coś innego - chociażby postawić na niej właśnie biurko.

Z tym powszechnym problemem zmierzyli się projektanci łóżek Folds. Nawiązując do tradycji „tapczanów-półek”, mebli w zeszłym stuleciu dość często spotykanych w polskich mieszkaniach, stworzyli innowacyjną koncepcję łóżek składanych. Mnóstwo kolorów, możliwość przekształcenia frontów w tablicę ścieralną, rozmaite konfiguracje półek montowanych wokół łóżka i tworzących z nim spójną graficznie całość, i w końcu - a może przede wszystkim - opcja zintegrowanego z łóżkiem składanego biurka. To wszystko pozwala na personalizację mebla i dostosowanie go do indywidualnych potrzeb i gustu.

Biurko, połączone z frontem unikalnym mocowaniem, składa się i rozkłada równolegle do podłogi, dzięki czemu leżące na nim przedmioty nie spadają. Pozwala to oszczędzić czas na sprzątaniu rzeczy, z których codziennie korzysta dziecko. Zeszyty, książki, bloki i cała reszta spokojnie przenocują na biurku pod łóżkiem, podczas gdy ich właściciel będzie się oddawał zasłużonemu odpoczynkowi.

Składane łóżko to doskonałe rozwiązanie dla najmłodszych. Nie dość, że dzięki niemu mają więcej miejsca do zabawy, to niesamowitą frajdą okazuje się fakt, że same mogą podnieść swoje - spore i ciężkie, jak by nie patrzył - łóżko i schować je w ścianie. Jak? Pomagają im w tym pneumatyczne siłowniki unoszące materac wraz z frontem do góry. Dziecko zapina pasy utrzymujące pościel na miejscu, szybko i bezproblemowo składa nóżki, łapie za dwa symetrycznie zamontowane uchwyty, lekko unosi do góry - i łóżko już jest schowane. Takie proste, a ile daje satysfakcji!

Średniej wielkości zwykłe łóżko plus średniej wielkości biurko zajmują około 4 m2 powierzchni. Pionowe łóżko Folds 90 x 200 cm zintegrowane z biurkiem po złożeniu zajmuje 0,5 m2 - to aż 8 razy mniej. Korzyść jest oczywista.

Meble Folds - meble oszczędzające przestrzeń.