Warszawa

Czym skorupka za młodu…czyli cykl artykułów o tym jak wychować Człowieka Sukcesu. Część 2.

Czym skorupka za młodu…czyli cykl artykułów o tym jak wychować Człowieka Sukcesu. Część 2.

W pierwszej części tego cyklu artykułów dowiedzieliście się o tym jak odkrywać i pielęgnować talenty swoich dzieci. W tym artykule poznacie sposoby rozwijania  myślenia strategicznego oraz pomysły na to, jak uczyć dzieci takiej postawy.

 

Pomysły i techniki, które znajdziecie w tym cyklu artykułów bazują na międzynarodowych badaniach nad rozwojem motywacji u człowieka oraz mojej wiedzy psychologicznej  i doświadczeniach menedżerskich z obszaru rekrutacji, budowania ścieżek kariery oraz doskonalenia potencjału menedżerów.

 

Czym jest MYŚLENIE STRATEGICZNE?

 

Myślenie strategiczne to cecha dobrych menedżerów. To widzenie szerokiej perspektywy i umiejętność łączenia faktów, a czasem nawet zdolność przewidywania przyszłości. Można je również zdefiniować jako zdolność do twórczego poszukiwania rozwiązań problemów i zdolność do widzenia mocnych i słabych stron każdej opcji. 


Jak rodzice mogą wspierać swoje dziecko? 

 

Przede wszystkim dobrze jest dziecku stawiać wciąż nowe wyzwania intelektualne. W praktyce oznacza to pytanie dziecka o jego opinię, planowanie wraz z nim wspólnego czasu oraz wspieranie w rozwiązywaniu jego problemów przez mądre pytania. Jest to podobne do metod Sokratesa, który nigdy nie dawał gotowych rozwiązań swoim uczniom, a jedynie zadawał odpowiednie pytania.

Stwórzmy okazję, aby przy naszym wsparciu dziecko zaplanowało jakieś zadanie. Zadanie musi być oczywiście dostosowane do wieku i zdolności dziecka. Warto zrobić wcześniej rozgrzewkę i zacząć od planowania prostych rzeczy np.: spaceru, czy kolacji rodzinnej.

 

Przykładem, na którym omówię rozwijanie w dzieciach myślenia strategicznego będzie zaplanowanie rodzinnej wycieczki.

 

 

Krok 1.


Niech dziecko z Waszą pomocą opracuje plan wycieczki. Niech krok po kroku zaplanuje to, gdzie warto pojechać, co warto obaczyć, co będziecie jeść i jakie ubranie trzeba zabrać. Prowokujcie malca, aby przewidział, że trzeba sprawdzić pogodę, zrobić zakupy i przygotować przekąski. Dobrze, aby zebrał opinie innych członków rodziny i spróbował pogodzić wszystkie preferencje.

Choć to nie będzie łatwe, spróbujecie, powstrzymać się od podpowiadania czy krytykowania nawet najdziwniejszych pomysłów.

 

Krok 2.


Gdy dziecko wybierze jakieś rozwiązanie, pytajcie jaki może być skutek tego wyboru? Czy coś jeszcze musi wziąć pod uwagę? Co może stać się nieprzewidzianego i jak się przygotować? Czy wszyscy uczestnicy będą zadowoleni z tej opcji? To czas na wprowadzenie poprawek i pytanie o mocne i słabe strony pomysłu.


Krok 3.


Teraz, gdy plan wycieczki jest prawie gotowy, dziecko może zwizualizować, czyli wyobrazić sobie lub opowiedzieć Wam krok po kroku, co będzie się działo na tej wycieczce. Może będzie chciało coś zmodyfikować

 

Krok 4.


Teraz będziecie musiało przekonać rodzeństwo i drugiego rodzica do tego pomysłu. Uprzedźcie wszystkich, że to bardzo ważne dla Małego Stratega. Opracujcie z dzieckiem plan i to jakim argumentem kogo przekonać. 

Na pewno z Waszą pomocą da sobie radę. Dzięki temu zadaniu zrobi duży krok ku myśleniu strategicznemu, ale także zbuduje w sobie wiarę, że potrafi coś dobrze zaplanować.

 

 

 


A gdy dziecku coś się nie uda...

 

O problemie warto myśleć jak o wyzwaniu, a o ewentualnej porażce jako sytuacji, w której można się czegoś nauczyć. Takiej postawy możemy uczyć swoje dzieci.

 

Gdy dziecku coś nie wyjdzie np.: w relacjach z rówieśnikami, zapytaj je czego się nauczyło dzięki temu wydarzeniu, co mogło zrobić inaczej i jak chciałoby zachować się w przyszłości oraz jakie wtedy mogą być efekty.

 

Nic do stracenia!

 

Warto uczyć dziecko podejmowania ryzyka, nawet gdy nie ma 100% pewności, że coś się uda. Dużo więcej może zyskać, gdy odważy się na podjęcie ryzyka. Czy zapytać chłopczyka w piaskownicy, czy pożyczy samochodzik, czy nie? Czy wystartować w konkursie literackim, czy nie? Czy zaprosić koleżankę do kina, czy nie? Magiczne pytanie w takiej sytuacji to: A co masz do stracenia? Przeważnie odpowiedź brzmi: nie mam nic do stracenia. Zatem pozostaje dobre zaplanowanie strategii i do dzieła!  

 


Już za tydzień o Motywacji Osiągnięć o tym, jak rozwijać ją u dziecka. 

 

Autor:

Magdalena S-K

 

 

© Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

Komentarze

już nie mogę się doczekać kolejnej części. Bardzo rozsądnie napisane

dodany: 2012-02-28 10:18:32, przez: patrycja

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć