Dziecko, aby zdrowo się rozwijać, potrzebuje zbilansowanej diety, swobodnej realizacji potrzeb fizjologicznych oraz optymalnego snu. Ten ostatni może niestety zostać zakłócony przez szereg różnych czynników. Hałas, zbyt wysoka lub zbyt niska temperatura w pokoju, czy inne problemy skutecznie przeszkadzają maluchowi w wypoczynku. Powodem braku snu może być również brak możliwości poruszania rączkami. Co zrobić w takiej sytuacji?

Piżamka przejściowa - co to jest

Piżamka przejściowa jak sama nazwa sugeruje ma służyć dziecku wyłącznie w czasie, gdy zmieniają się jego nawyki podczas spania. Niemowlęta sypiają w becikach lub specjalnych zwijanych rożkach, gdzie rączki ciasno przylegają do reszty ciała. Taka pozycja do snu daje maluszkowi komfort i poczucie bezpieczeństwa, ponieważ czuje się on wówczas jak w brzuchu u mamy.

Dla dzieci, które zaczynają eksplorować świat za pomocą dotyku zawiniątko do spania staje się za ciasne. Maluch może zacząć podczas snu energicznie wymachiwać rączkami, przeciągać się lub spać w ulubionej pozycji pociech w tym wieku, czyli na plecach z rączkami zaciśniętymi w piąstki, i ułożonymi nad głową. Na tym etapie przyda się zatem piżamka przejściowa, czyli rodzaj kubraczka pozwalającego spać z luźnymi rączkami.

Piżama przejściowa dla dziecka - jak wygląda

Piżamka przejściowa to rodzaj rozsuwanego kombinezonu. Niektóre z nich posiadają pojedyncze nogawki na nóżki, inne mają jednolity dół, który stanowi coś na kształt materiałowego worka, w którym umieszcza się dziecko. 

Śpiący maluszek może wtedy poruszać rączkami, zaś nóżki pozostają w bezpiecznym miejscu, gdzie z pewnością nie zmarzną. To optymalne rozwiązanie do spania dla małych dzieci, ponieważ nie krępuje ruchów, zwłaszcza u bardzo energicznych bobasów, które nawet, kiedy śpią, są nieustannie aktywne motorycznie. 

Piżamki przejściowe występują w rozmaitych wzorach i deseniach, co oznacza spory wybór. Można dopasować odcień piżamki do kolorów dominujących w dziecięcym pokoju. Zazwyczaj kombinezony do spania wyposażone są w zamki błyskawiczne, które pozwalają je szybko zapinać i rozpinać w razie potrzeby. 

Najlepsza piżamka przejściowa dla dzieci

Piżamki przejściowe nie powinny być zbyt luźne, ponieważ dziecko odczuje drastycznie zmianę sposobu układania go do snu. Dlatego też dobrym wyborem będzie kombinezon nieznacznie większy od dziecka, który będzie dawał idealny stopień swobody a jednocześnie chronił przed bodźcami zewnętrznymi.

Trzeba dokładnie badać, czy dany produkt jest certyfikowany i wykonany z wysokiej klasy materiałów. Tkanina powinna być lekka, trzymająca ciepło, ale też zapewniająca odpowiednią wentylację.

Eleganckie kubraczki do spania nie powinny być przejaskrawione i pomalowane w zbyt fantazyjne wzory. Raczej należałoby postawić na pastele, klasyczną biel, szarość czy uspokajającą miętę. Maluch najlepiej zasypia w spokojnym i stonowanym środowisku. Zbyt krzykliwe kolory mogą powodować u niego rozdrażnienie i w konsekwencji bezsenność. 

Piżamki na krótki czas - kiedy zacząć

Z piżamki przejściowej powinno się zacząć korzystać, gdy wyraźnie widać, że maluch jest coraz bardziej niezadowolony z otulacza nocnego i daje temu wyraz np. płacząc za każdym razem, gdy go tam wkładamy. Sygnałem, że to już pora na nową piżamkę jest też zaobserwowanie, że dziecko zaczyna obracać się intensywnie na boki, z brzuszka na plecy lub z pleców na brzuszek. 

Moment przejścia nie jest jakąś konkretną datą. U każdego dziecka będzie to indywidualnie ustalony czas. Gdy dziecko będzie na takim etapie rozwoju, aby kwalifikowało się na piżamkę przejściową, z pewnością da wyraźny znak, którego rodzice nie przegapią. Zazwyczaj ten moment następuje dużo szybciej, aniżeli zakładają opiekunowie, gdyż dziecko rozwija się w błyskawicznym tempie. 

Piżamka na chwilę czy na dłużej?

Przeciwnicy piżamek przejściowych uważają je za zbędny wydatek. Zdarza się, iż od razu kupują kilkumiesięcznemu szkrabowi prawdziwą piżamkę lub też pozwalają mu spać w śpioszkach, przykrywając go kocykiem. Nie jest to jednak najlepsza opcja.

Piżamka przejściowa, choć być może nie posłuży naszemu maluchowi zbyt długo, jest zdecydowanie rozwiązaniem eliminującym jakiekolwiek ryzyko. Gdy zbyt małe dziecko ma do przykrycia kocyk lub kołderkę, może nieświadomie się nimi nakryć, zamykając sobie dopływ tlenu do płuc. Kombinezon do spania nie stwarza takiego zagrożenia, więc warto mimo wszystko rozważyć jego zakup, by samemu spać spokojnie. 

Materiał sponsorowany