Warszawa

Jak nauczyć dziecko oszczędzania?

Jak nauczyć dziecko oszczędzania?

Podobno szczęścia nie dają, ale bez nich równie trudno o dobry start, możliwość rozwijania pasji czy zainteresowań, a także korzystanie z różnych atrakcji. Pieniądze są bardzo istotnym elementem naszego życia i czy tego chcemy czy nie, nasze życie w ogromnym stopniu jest od nich uzależnione. Wiedza o tym, jak oszczędzać i jak działa reklama zachęcająca – w gruncie rzeczy – do wydawania pieniędzy, powinna być wpajana maluchom od pierwszych lat ich życia. Co można zrobić, by nauczyć dziecko szacunku do pieniądza.

 

Dawaj dobry przykład i tłumacz świat

 

Dziecko uczy się przez obserwację, a jego pierwszym wzorem są opiekunowie, z których zachowania chętnie czerpie. Jeżeli maluch widzi, że rodzicowi brakuje wiecznie pieniędzy, mama czy tata często korzysta z pożyczek od sąsiadów, znajomych czy chwilówek, a następnie trudno spłacić te zadłużenia, może uznać, że taki stan rzeczy jest normalny. Dlatego sam najpierw postaraj się uporządkować swoje wydatki – rozpisz, ile pieniędzy zarabiasz, a ile musisz wydać na niezbędne sprawy takie jak: czynsz czy jedzenie. Może to trywialne i oczywiste, ale jeżeli trudno wyżyć Ci do kolejnej wypłaty, pomyśl o tym, by ograniczyć wydatki. Sprawdź, na co wydajesz za dużo. Niestety, może być i tak, że Twoja pensja jest wręcz „głodowa”. Dlatego pomyśl o tym, by inaczej gotować – przygotowywać dania na kilka dni lub takie, z których można przygotować więcej potraw, np. zupę gotowaną na mięsie. Zastanów się również nad tym, jak możesz podnieść swoje dochody. Być może warto poszukać pracy dodatkowej albo porozmawiać o podwyżce z szefem. Często mimo niskiej pensji pozwalamy sobie na wydawanie niewspółmiernie dużych sum, może warto przeanalizować, czy po prostu w Twojej obecnej sytuacji nie żyjesz ponad stan, pozwalając sobie na zakupy, które zbyt mocno obciążają Twój budżet.

 

Tłumacz maluchowi skąd biorą się pieniądze – to praca jest jedynym źródłem, które sprawia, że człowiek staje się niezależny i wolny. Niech dziecko Ci towarzyszy podczas robienia opłat. Wyjaśniaj wówczas maluchowi, co konkretnie opłacasz. W ten sposób Twoja pociecha dowie się, że wypłata przeznaczana jest nie tylko na bieżące potrzeby i zachcianki, ale również na konieczne opłaty.

 

Ucz rozróżniać potrzeby od zachcianek

 

Tłumacz dziecku, jaka jest różnica pomiędzy potrzebą a zachcianką. Np. jego potrzebą jest posiadanie nowych zeszytów i przyborów szkolnych, zachcianką natomiast jest posiadanie zeszytu z ulubionymi bohaterami z bajek. Wyjaśniaj, że np. producenci zabawek, wykorzystują reklamy po to, by przekonać rodziców, ale także i dzieci do kupna ich produktów, które tak naprawdę nie są niezbędne do codziennego funkcjonowania. Co więcej, np. znani youtuberzy, którzy wykorzystują swoją popularność do sprzedaży konkretnych produktów, tak naprawdę nie wzięli się znikąd. Za ich sukcesem zazwyczaj stoi dobrze przemyślana strategia marketingowa. Warto mieć to na uwadze podczas wyjaśniania dzieciom kwestii związanych ze światem reklamy. Oczywiście, nie należy również całkowicie rezygnować z tego rodzaju zakupów, ale warto rozbudzić w dziecku refleksję, która może ochronić je przed ślepym podążaniem za tłumem.

 

Pamiętajmy, że dziecko w wieku szkolnym i młody nastolatek zwykle przechodzi tzw. okres drapieżnego konsumpcjonizmu, a więc jest mocno nastawione na „konsumowanie” czyli kupowanie tych produktów, które są reklamowane w głównym nurcie kulturowym. Nikt nie jest już zdziwiony, gdy rodzice w celu podniesienia prestiżu swoich dzieci w grupie rówieśniczej kupują im modne produkty, np. telefony polecane przez Youtuberów czy artykuły spożywcze kojarzone z określoną marką.

 

 

Obecnie rolę dominującego medium wpływającego na dzieci, przejmuje Internet. W odróżnieniu od poprzednich pokoleń to tam – zwykle w social mediach – na TikToku, Instagramie czy Facebooku i na Youtube dzieci odkrywają, jakich produktów potrzebują. Wpływa to także na ich wizję przyszłości – wybierając produkty np. promowane przez znanych influencerów, czują się częścią ich świata, który kreowany jest na ten pozbawiony wysiłku i obowiązków, a pełen przyjemności. Tak rozumiany sukces zawodowy może być jednak ślepą uliczką. Warto uświadomić dziecko, że za każdym sukcesem musi stać realna wartość, a popularne w Internecie osoby, które – wydawać by się mogło, że „nic nie robią, a mają” - albo ciężko pracowały na to, albo są skutecznie wypromowanym produktem marketingowym.

 

Pozwól dziecku zarabiać

 

Jeżeli masz możliwość, pozwól dziecku otrzymywać drobne „wynagrodzenie” za niektóre czynności w domu. Możliwość zarobienia nawet 1 zł za wyniesienie śmieci będzie dla Twojej pociechy dodatkową motywacją. Oczywiście, nie wszystkie domowe prace powinny być opłacane. Możemy w ten sposób popaść w drugą skrajność – maluch będzie pomagać tylko wówczas, gdy będzie stała za tym jego realna korzyść finansowa.

 

Niech dziecko ma swój budżet, z którego będzie mogło korzystać. Bądź konsekwentny. Jeżeli maluch wyda całe kieszonkowe, nie ulegaj mu i nie dawaj kolejnych pieniędzy. W ten sposób zrozumie, że jest odpowiedzialny za pieniądze, jakie otrzymuje.

 

Bądź jednak wyrozumiały. Małemu dziecku zaplanuj osobny budżet na jego codzienne wydatki, a osobny na te związane np. z kieszonkowym na wycieczkę. Możesz również dziecku wydzielać pieniądze i dawać mu mniejsze sumy pieniędzy, a systematycznie.

 

Ustalaj z maluchem cel, na który oszczędza

 

Takie zbieranie pieniędzy na określony cel jest bardzo motywujące. Ważne, by skarbonka, słoik czy inny pojemnik, do którego dziecko odkłada pieniądze był przezroczysty. Dlaczego? W ten sposób dziecko zauważy progres jaki następuje. Warto napisać na słoiku jaką kwotę zbieramy i na jaki cel. Niektórzy rodzice na początku roku szkolnego dają dziecku w prezencie taką skarbonkę z pomysłem, by otworzyć ją dopiero w ferie czy w pierwszy dzień wakacji. Pieniądze w niej zgromadzone mogą zostać wydane przez dziecko na jego zachcianki. Warto przemyśleć również i taką opcję, by pokazać, że oszczędzanie to nie tylko wyrzeczenia, ale również coś, co ostatecznie kończy się czymś przyjemnym.

 

Oszczędzanie może stać się nawykiem. Warto więc uczyć się tego od dzieciństwa.

 

ZOBACZ TEŻ:

 

Jak nauczyć dziecko szacunku do pieniędzy w 8 krokach

 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć