Warszawa

Praca nad kontrolą złości - te ćwiczenia pomogą dziecku

Praca nad kontrolą złości - te ćwiczenia pomogą dziecku

Złość jest jedną z naturalnych emocji. Często jednak trudno ją zatrzymać, zwłaszcza małemu człowiekowi, który dopiero poznaje siebie i swoje reakcje. Zobacz, jak pomóc dziecku mierzyć się ze złością. Oto kilka ćwiczeń, które służą uspokojeniu nerwów malucha.

 

Przedstaw kilka scenariuszy

 

Jednym ze sposobów na radzenie sobie ze złością jest nazywanie emocji. W metodzie nazwanej roboczo „scenariusz”, przygotowujemy kartkę papieru i kredki dla dziecka. Następnie opowiadamy kilka scenariuszy i zwracamy się do malucha, by narysowało twarze wyrażające jego uczucia. Należy zacząć od przedstawienia dziecku pozytywnej historii, a potem stopniować i przedstawiać wydarzenia coraz bardziej negatywne. Co istotne, tempo trzeba dostosować do dziecka i tego, jak długo zastanawia się nad daną sprawą. Możecie wspólnie omawiać, co właśnie maluch poczuł.

 

Przykład takiej rozmowy to: „Narysuj, co czujesz, gdy dostajesz prezent. Narysuj, co czujesz, gdy musisz wynieść śmieci lub posprzątać zabawki. Narysuj, co czujesz, gdy ktoś jest dla Ciebie niemiły”. W ten sposób stopniujemy emocje.

 

Naucz asertywnej komunikacji

 

Wyrażanie złości w zdrowy sposób wymaga asertywności. Z jednej strony chodzi przecież o uwolnienie dziecka od negatywnych emocji, a z drugiej o to, by maluch nie krzywdził swoim zachowaniem innych. Dlatego kluczem do mądrego wyrażania złości jest asertywna komunikacja.

 

Jej podstawy przydadzą się, gdy dziecko zostało źle potraktowane przez inną osobę. Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie, co czujemy w sytuacji niesprawiedliwej czy niekomfortowej dla nas, a następnie przygotowanie komunikatu uświadamiającego drugą stronę, co czujemy. Warto zastosować tu następujący schemat komunikacyjny: „Kiedy ty coś robisz (tu nazywamy tę rzecz), to ja czuję się… (i tu nazywamy, co czujemy).

 

Przykład takiego zwrotu: „Kiedy krzyczysz po mnie, to ja czuję się mało ważny”. W ten sposób uświadamiamy drugiej stronie, jak jej zachowanie na nas działa. Nauczenie dziecka takiej metody komunikacji pozwoli mu nazywać to, co przeżywa w sposób nieuwłaczający drugiemu człowiekowi.

 

Czas, by wypuścić parę

 

Kolejnym sposobem jest tzw. wypuszczanie pary. Jeżeli dziecko jest rozłoszczone i krzyczy, należy najpierw starać się rozpoznać powody tej złości, a następnie po prostu opisać dziecku to, co widzimy. Dodatkowo powinniśmy zakomunikować maluchowi, że doskonale rozumiemy jego zachowanie.

 

Przykład takiej komunikacji: „Widzę, że jesteś rozłoszczony, tupiesz nogami i krzyczysz. Doskonale Cię rozumiem. Gdyby ktoś zabrał mi moją ulubioną zabawkę, też czułabym się podobnie”.

 

Dziecko może czuć się zaskoczone, gdy usłyszy taką deklarację od rodzica. To spowolni jego wybuch złości, a wtedy możecie przejść na bardziej racjonalny poziom i spróbować porozmawiać już bez nerwów o tym, co się wydarzyło.

Kontrolowanie złości nie jest łatwe. Jednakże istnieje wiele sposobów na jej zrozumienie, a w ostateczności okiełznanie.

 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć