Warszawa

Sześć zasad akceptującego słuchania

Twoje dziecko przychodzi do Ciebie smutne, zestresowane czy złe? Bądź dla niego oparciem. Zaakceptuj jego uczucia i swoim zachowaniem wesprzyj. Poznaj sześć zasad akceptującego słuchania.

 

Nawiąż kontakt wzrokowy

 

Gdy dziecko przychodzi do nas po wsparcie oprócz naturalnego przytulenia czy pogłaskania go, warto utrzymywać z maluchem kontakt wzrokowy. Spójrz mu w oczy. Jednak niech Twój wzrok nie będzie nachalny.

 

Zbyt mocne, nienaturalne wpatrywanie się w dziecko, może je tylko zaskoczyć. Staraj się więc utrzymać kontakt wzrokowy, ale w normalny sposób. Od czasu do czasu spuść wzrok czy popatrz w inną stronę.

 

Daj potwierdzenie, że słuchasz

 

Gesty mówią o wiele więcej niż słowa. Dlatego, gdy słuchasz, co mówi Twoje dziecko, potwierdź ruchem głowy, że jest wysłuchane.

 

Zaangażowane słuchanie objawia się tym, że w naturalny sposób kiwamy głową. Niewerbalnie przekazujemy drugiej stronie, że to, co mówi jest dla nas ważne czy interesujące.

 

 

Pomóż nazwać uczucia

 

Zdaniem badaczki, Krystyny Łukawskiej, to jeden z najważniejszych etapów akceptującego słuchania. Nazywając uczucia i mówiąc o nich głośno, zachęcasz dziecko do tego, by wyrażało to, co czuje. Stąd już krok do zrozumienia i akceptacji towarzyszących malcowi emocji.

 

Jeżeli Twoje dziecko protestuje i nie zgadza się z Twoimi podpowiedziami, nie naciskaj. Nie walcz o udowodnienie tego, że wiesz lepiej, co kryje się w jego sercu.

 

Poproś, by dziecko wyjaśniało, o co chodzi

 

Nie rozumiesz dlaczego dziecko czuje się źle? Pytaj. Jeżeli ma już kilka latek będzie w stanie opisać Ci sytuację, która wprawiła je w gorszy nastrój. Zadawaj pytania, ale nie rób mu przesłuchania.

 

Zbyt wiele pytań może sprawić, że dziecko będzie czuło się skołowane i zagrożone. Zacznie zastanawiać się, czy zrobiło coś złego. Jeżeli nie chce w tej chwili mówić, nie naruszaj jego granic i pozwól mu pobyć samemu z problemem. Gdy Twoja pociecha poczuje się gotowa, zwróci się do Ciebie i opowie o zmartwieniach.

 

Parafrazuj i upewnij się, co czuje dziecko

 

Powtórz innymi słowami to, czego dowiedziałeś się od dziecka. Warto taką wypowiedź rozpocząć od sformułowania, które nawiąże do tego, że chcesz sprecyzować to, co usłyszałeś/aś. Możesz na przykład powiedzieć: „Jeśli dobrze rozumiem to…”, „Innymi słowy…”, „Masz na myśli to, że…”.

 

Upewnij się, że Twój przekaz jest zbieżny z jego uczuciami. Zapytaj, czy właśnie to, o czym powiedziałeś/aś, dziecko miało na myśli. Pokaż, że akceptujesz to, co czuje. Na jego słowa, na przykład dotyczące tego, że nie lubi języka angielskiego, zapytaj: „Czujesz się źle, bo to zadanie jest takie trudne?” W ten sposób nawiążesz z nim dialog i razem wypracujecie rozwiązanie tego problemu.

 

 

Uruchom empatię – słuchaj mowy bez słów

 

Twoje dziecko stało się płaczliwe i niespokojne, ale samo nie powiedziało Ci o tym, co czuje? Postaraj się bacznie je obserwować i zastanowić, co może chcieć Ci przekazać przez swój krzyk czy płacz. Podejmij próbę empatycznego wejścia w jego świat emocji.

 

Reaguj na potrzeby, a nie na zachowanie. Daj mu do zrozumienia, że ma prawo czuć się źle jeżeli na przykład jest mu niewygodnie. Nie karz za krzyk, płacz czy złość, ale otwórz się na to, co może być dla niego źródłem cierpienia czy troski. Jeżeli odkryjesz przyczynę jego płaczu czy krzyku, łatwiej będzie Ci ją zniwelować. Uspokajaj je poprzez głaskanie, spokojny oddech czy nucenie.

 

Czujesz, że czasem trudno podołać nastrojom dziecka? Boisz się, że nie dasz mu do zrozumienia dość dobrze, że to, co mówi jest dla Ciebie ważne? Już same podjęcie próby i Twoja obecność będzie dla niego ogromnym wsparciem, a stąd tylko krok do wcielenia w życie zasad akceptującego słuchania.

 

 

Może Cię też zainteresować: Jak pomóc dziecku rozmową?

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć