Warszawa

Ratujmy dzieci!

Ratujmy dzieci!

Czy wyobrażacie sobie Państwo szkołę, w której uzależnione od nikotyny dzieci palą papierosy podczas lekcji i na przerwach? Ja nie. Ale niestety zmuszeni jesteśmy przyjąć do wiadomości straszną prawdę, że dzieci wypalają kilka papierosów dziennie, wdychając smog[1].

 

Na szczęście smog jest dzisiaj w centrum uwagi opinii publicznej. O nim można usłyszeć w telewizji i u fryzjera. Decydenci obiecują nam walkę z nim. Ale pamiętam, jak w latach 90. mało kto chciał nas słuchać, gdy przed nim ostrzegaliśmy w ramach kampanii obywatelskiej „Tiry na tory”.

 

Nowy smog

 

Dziś mało kto chce nas słuchać, gdy ostrzegamy przed elektrosmogiem, którego źródłem są smartfony w rękach dzieci, rutery Wi-Fi w klasach szkolnych i stacje bazowe telefonii komórkowej 2/3/4 i 5G na dachach szkół. Elektrosmog to potoczna nazwa promieniowania elektromagnetycznego. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem sklasyfikowała promieniowanie telefonii komórkowej jako potencjalnie rakotwórcze.

 

 

Pokażmy dzieciom inny świat

 

Dzisiejszy świat pędzi, a my - chcąc się do tego tempa dostosować – próbujemy pędzić razem z nim, często puszczając dzieciom bajki, filmy czy piosenki na smartfonie. Prof. Alicja Bortkiewicz z Instytutu Medycyny Pracy przestrzega przed takim działaniem. Promieniowanie elektromagnetyczne, choć niezauważalne, to nie powinno być lekceważone, ponieważ wiele badań naukowych potwierdziło, że ono na nas wpływa. Wpływa szczególnie na dzieci, gdyż „dzieci mają mniejszą głowę i cieńszą czaszkę niż dorośli, ich tkanka mózgowa ma większą przewodność, co jest związane z większą absorpcją promieniowania w porównaniu do dorosłych”[2].

 

 

Poza tym z badań wynika, że już sama ponad trzydziestominutowa rozmowa przez telefon wywołuje efekty takie jak „bóle głowy, zaburzenia pamięci świeżej, co rzutuje na zdolność do zapamiętywania nowych rzeczy czy zaburzenia snu”. Dodajmy do tego „koktajl”, który wielu z nas codziennie serwuje swoim dzieciom: patrzenie w ekran telefonu, światło niebieskie, technologia związana z migotaniem ekranu i jej wpływ na pracę mózgu, wi-fi, z którego korzystamy zawsze wtedy, gdy postanawiamy połączyć się z siecią przez smartfon. Wyobraźmy sobie jak bardzo to, co robimy na co dzień, może negatywnie wpływać na nasze dzieci.

 

Profesor przestrzega

 

Do zagrożeń ze strony elektrosmogu dochodzą też te, związane z uzależnieniem od nowych technologii. „Unikajmy cyfrowych mediów. (…) są one rzeczywiście przyczyną otyłości, wpływają negatywnie na stan umysłowy, prowadzą do wzrostu agresji, samotności, rozwoju chorób i niezadowolenia z życia. Ograniczmy czas, który dzieci poświęcają na obsługę nowoczesnych mediów. Badania potwierdzają, że jest to jedyny sposób przynoszący pozytywne efekty. Każdy dzień spędzony przez dziecko bez tych urządzeń to uratowany czas – radzi prof. Manfred Spitzer w swojej książce „Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci”.

 

 

Niszczy mózg

 

„Uzależnienie od telefonu dosłownie niszczy mózg. Jak narkotyki” to z kolei tytuł artykułu z „National Geographic”, który informuje o badaniach przeprowadzonych w Niemczech. „Biorąc pod uwagę powszechność i stale rosnącą popularność smartfonów, nasze badanie stawia pod znakiem zapytania przekonanie o zupełnej nieszkodliwości tych urządzeń, przynajmniej u osób potencjalnie najbardziej narażonych na uzależnienie od nich, w tym przede wszystkim dzieci" – podkreślają badacze[3].

 

Ratujmy dzieci

 

Jak możemy ratować nasze dzieci przed elektrosmogiem i uzależnieniem od smartfonów? Po pierwsze ograniczając dzieciom czas korzystania z telefonów komórkowych. Stąd nasza zbiórka podpisów pod petycją za wprowadzeniem zakazu używania smartfonów na terenie szkół. Po drugie zamieniając Wi-Fi na bezpieczny Internet kablowy. Wreszcie po trzecie nie dopuszczając do instalacji masztów telefonii komórkowej na dachach szkół lub w ich sąsiedztwie.

 

Celem naszych działań jest uwrażliwienie rodziców, nauczycieli, dyrektorów szkół i rządu na zagrożenia, jakie niosą dla dzieci elektrosmog i smartfony. Zachęcam do wzmocnienia naszych działań myślą, mową i czynem. Podpisz petycję, a my przedstawimy ją dalej politykom i dyrektorom szkół – niech to będzie nasz wspólny krok na drodze do zdrowszej rzeczywistości, jaką kreujemy dla siebie i naszych dzieci.

 

Rafał Górski

Kuźnia Kampanierów

Instytut Spraw Obywatelskich

 

 

 

1. W styczniu 2017 roku Polski Alarm Smogowy podał informację, że mieszkańcy Krakowa „wypalają” 2021 papierosów rocznie (5 papierosów dziennie), Łodzi – 1981 papierosów rocznie (5 papierosów dziennie), Katowic – 1659 papierosów rocznie (4,5 papierosa dziennie), Wrocławia – 1080 papierosów rocznie (3 papierosy dziennie), Warszawy - 745 papierosów rocznie (2 papierosy dziennie).

 

2. Wywiad z prof. Alicją Bortkiewicz „Elektrosmog nie jest obojętny dla zdrowia”, Tygodnik Spraw Obywatelskich nr 28 (2020), 14 lipca 2020 r.,

(https://instytutsprawobywatelskich.pl/elektrosmog-nie-jest-obojetny-dla-zdrowia/).

 

3. https://www.national-geographic.pl/nauka/przez-uzaleznienie-od-telefonu-ubywa-mozgu [dostęp: 22.06.2020]

Materiał promocyjny

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć