Choć bakterie nie kojarzą się nam dobrze, pełnią one wiele pożytecznych funkcji w organizmie. Wśród nich znajduje się obrona organizmu przed szkodliwymi patogenami, która odgrywa kluczowe znaczenie w przypadku podatnych na infekcje dzieci. Ich przewód pokarmowy jest w trakcie porodu
kolonizowany tzw. tlenowcami, które przygotowują środowisko jelit dla pojawiających się później beztlenowców. To właśnie one będą decydować o zapadalności maluszka na rozmaite choroby. Co zrobić, by ich nie zabrakło?

Narodziny odporności  
Szpik kostny, grasica, węzły chłonne, błony śluzowe, drogi oddechowe czy przewód pokarmowy to organy, w które jest wyposażony noworodek w chwili narodzin i które mają za zadanie zapewnić mu odporność. Są one jednak w stanie „dziewiczym”, a zatem nie rozwinęły jeszcze w pełni swojego działania. Ich rolę początkowo przejmują przeciwciała IgG, które są transportowane ze strony matki do płodu przez łożysko. Dużą dawkę przeciwciał noworodek otrzymuje też w pierwszym pokarmie, gdyż tzw. „siara” jest niezwykle bogata w immunoglobulinę klasy A, cytokiny i czynniki przeciwzapalne. Zdolność do samodzielnego produkowania substancji, które będą stanowiły tarczę obronną dla chorobotwórczych drobnoustrojów, jest jednak na etapie narodzin dziecka jeszcze upośledzona. Uaktywni ją kontakt z pierwszymi bakteriami, które zasiedlą przewód pokarmowy noworodka i utworzą naturalną mikroflorę jelitową. Jak do tego dochodzi?

Bakterie na straży organizmu
Ekosystem bakterii odgrywa szczególną rolę w rozwoju i dojrzewaniu systemu odpornościowego dziecka. Jednak skład mikroflory bywa odmienny i jest uwarunkowany różnymi czynnikami. Do zasadniczych z nich należy sposób, w jaki maluszek przychodzi na świat. W przypadku porodu naturalnego jelita są kolonizowane głownie przez drobnoustroje występujące w kanale rodnym i w dolnym odcinku przewodu pokarmowego matki. W konsekwencji przewód pokarmowy staje się bogatym środowiskiem limfocytów B, które produkują przeciwciała klasy IgA, oraz przeciwzapalnych limfocytów T (Th1) i limfocytów T, które regulują odpowiedź immunologiczną (Th2). Oprócz funkcji ochronnej stymulują one tkankę limfatyczną do namnażania korzystnych limfocytów, przekształcają się w dojrzałe komórki odpornościowe, eliminują substancje proalergiczne i zapobiegają tworzeniu się związków zapalnych. Dzięki temu dochodzi do prawidłowego rozwoju tkanki limfatycznej przewodu pokarmowego, przyczynia się do odprności na alergie, choroby autoimmunologiczne czy dolegliwości jelitowe i ma wpływ na ogólną kondycję organizmu.

Niewłaściwa kolonizacja jelit
Poród niefizjologiczny, czyli cesarskie cięcie, prowadzi do kolonizacji jelit maluszka innymi szczepami bakterii. Po raz pierwszy osiąga on bowiem kontakt nie z naturalną florą dróg płciowych matki, lecz z mikroorganizmami obecnymi w środowisku szpitalnym, na skórze personelu medycznego, a w najlepszym razie na skórze rodziców. W efekcie stwierdza się niskie zasiedlenie szczepami bakterii Bacteroides i Lactobacillus, natomiast wysokie okazuje się stężenie gatunków patogennych, jak np. Staphylococcus, Corynebacterium, Propionibacterium i Clostridium. Podnosi to ryzyko zapadania na infekcje w okresie noworodkowym, ale również w wieku późniejszym. Może też przyczyniać się do zaburzonego wchłaniania składników odżywczych i witamin oraz występowania chorób autoimmunologicznych i alergicznych (typu atopowe zapalenie skóry, astma i alergiczny nieżyt nosa, celiakia) czy dolegliwości jelitowych. 

Odbudowa płaszcza ochronnego

Rodzaj porodu nie stanowi jednak wyroku i nie skazuje maluszka na ciągłe infekcje czy dolegliwości zdrowotne. Musimy jednak w tym celu podjąć działania, które będą zmierzały do właściwego ukształtowania mikroflory jelit. Wśród nich znajduje się karmienie naturalnym pokarmem matki, odpowiednia dieta rodzicielki czy też wykluczenie nałogu nikotynowego. Szybkim i efektywnym sposobem na dostarczenie dziecku właściwych szczepów bakterii jest sięgnięcie po środek apteczny, który jako jedyny jest dedykowany dzieciom urodzonym w skutek cesarskiego cięcia – Coloflor cesario. Jest to suplement diety zawierający w składzie szczepy Bifidobacterium i Lactobacillus, które są charakterystyczne dla kolonizacji jelit podczas porodu siłami natury. Dodatkowo został on wzbogacony olejami MCT, które poprawiają przyswajalność składników odżywczych i wykazują regenerując działanie na organizm. Preparat Coloflor cesario jest dostępny w postaci łatwych do aplikacji maluszkowi kropli doustnych. Należy przechowywać go w lodówce w celu utrzymania żywotności korzystnych dla dziecka szczepów bakteryjnych.

Konsultacja merytoryczna: lekarz ginekolog, Maksymilian Kurkowski – lekarz specjalista położnictwa i ginekologii.