Warszawa

Co zrobić, by maluch pokochał mleczne przekąski?

Niechęć dziecka do jedzenia produktów mlecznych spędza sen z powiek wielu rodzicom. Maluch intensywnie się rozwija, dlatego chcemy dostarczyć jego ciału i umysłowi niezbędnych składników odżywczych. Jednak co zrobić (i czego nie robić), gdy nasza pociecha nie akceptuje mleka? Przede wszystkim: zachować spokój. I przeczytać ten artykuł ;) . Oto kilka psychologicznych trików jak obudzić w dziecku prawdziwego mlecznego smakosza!

 

Przekonaj, że jedzenie to świetna zabawa


Na pewno zauważyliście, że dzieciaki najchętniej podejmują aktywności, które są dla nich formą atrakcji, rozrywki albo zabawy. To samo dotyczy jedzenia. Zorganizujcie w Waszym domu „Wielką Mleczną Przygodę”. Włączcie dziecko w proces przygotowywania przekąsek (może wykonywać proste czynności, na przykład mieszać, dosypywać, dolewać itp.). Nadajcie mu tytuł „Światowej Sławy Kucharza” i ubierzcie w specjalny fartuszek do gotowania. Dopilnujcie, by stworzone potrawy były nie tylko smaczne, ale i atrakcyjne wizualnie (np. miseczki wypełnione budyniem w różnych kolorach, mleczne kulki posypane wiórkami kokosowymi, mleczny koktajl z kolorową słomką itp.). Dzięki odpowiedniej „oprawie” dziecko będzie miało poczucie, że przygotowywanie posiłku i jedzenie to super zabawa, w którą warto się zaangażować.

 


Zabawa potrawami


To metoda polecana dzieciom, które z jakiegoś powodu zraziły się do przyjmowania produktów mlecznych i odczuwają lęk przed ich spożyciem. Warto pokazać im, że jedzenie niekoniecznie musi służyć do… jedzenia. Może być również zabawką albo materiałem plastycznym. Na przykład twarożek może służyć do wypełniania foremek. Z sera żółtego wytniemy zwierzątka. Budyń może stać się „basenem” dla figurek. A jogurt zamieni się w… farbę! I posłuży do malowania na kartce palcami. Tego typu zabawy oswoją malucha z formą, kształtem czy zapachem potraw i pomogą pokonać lęk.


Uroczyste przyjęcie dla zabawek


Zorganizujcie w Waszym domu wielkie mleczne przyjęcie! Zaproście na nie wszystkie pluszowe misie, lalki i inne zabawki. Niech dziecko będzie kucharzem odpowiedzialnym za „menu” dla przybyłych gości. Wymyślone mleczne potrawy najpierw przygotujcie i zjedzcie „na niby”. Jeśli zabawa przypadnie maluchowi do gustu, możecie zaproponować, że wybraną potrawę z przyjęcia dla zabawek przygotujecie na podwieczorek!

 

Przede wszystkim: nie zmuszaj!


Rodzice szukają różnych sposobów, by dziecko napiło się mleka. Zdarza się, że nieświadomie stosują metody, które tylko utrudniają dziecku próbowanie mlecznych przekąsek. Należą do nich: groźby („Jak nie zjesz, nie oglądniesz bajki”), straszenie („Pij mleko, bo nie urośniesz”), porównywanie („Zobacz, jak Zosia pięknie zjadła, a ty co”), szantaż emocjonalny („Jak nie zjesz, mamusi będzie przykro”). Wszelkie badania naukowe udowadniają, że dzieci przymuszane do jedzenia są bardziej wybredne, a także rzadziej sięgają po nieznane smaki.

 


Bezkonkurencyjne wspólne posiłki


Mimo że zachęcanie do spróbowania niektórych potraw może (a nawet powinno) mieć formę zabawy, mleczne przekąski są tak pyszne, że powinny być atrakcją samą w sobie. Podczas jedzenia nie należy zapewniać dziecku dodatkowej rozrywki (np. w postaci bajki na tablecie). Przy wspólnych posiłkach dużo rozmawiajcie, śmiejcie się, a nawet śpiewajcie piosenki! Najważniejsze, by wprowadzić radosną atmosferę – niech jedzenie kojarzy się dziecku z przyjemnością i miłymi wspomnieniami! Poszukajcie ulubionego mlecznego deseru całej rodziny – świetnie sprawdzi się na przykład budyń o różnych smakach!

 

Advertisement

Materiał promocyjny

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć