Poznań

Kraina śniegu - relacja z warsztatów

Kraina śniegu - relacja z warsztatów

Okazuje się, że nawet kiedy za oknem dodatnie temperatury a z nieba kapią jedynie krople deszczu, można wspaniale bawić się … na śniegu. Wystarczy tylko uruchomić naszą wyobraźnię i już ruszamy na wycieczkę po zimowej krainie pełnej najróżniejszych przygód.

 

Na wyprawę do królestwa śniegu wybraliśmy się w sobotę 10 stycznia o godz. 10:30 w Składzie Kulturalnym (Galeria MM). Podczas inspirujących warsztatów maluchy (2 – 5 lat) mogły nie tylko puścić wodze wyobraźni, ale również poćwiczyć swe zdolności manualne, poszerzyć wiedzę o zimie i współpracować w grupie. Zajęcia były również doskonałą okazją do kreatywnej, samodzielnej pracy i naprawdę głębokich przemyśleń, bo podobno „jeśli nie będzie zimy i śniegu, nie będzie też prądu!

 

 

Dzieci bardzo chętnie i z wielkim zaangażowaniem rwały i cięły arkusze papieru, by po chwili zrobić z nich kulki śniegu. Następnie wszystkie śnieżki, te małe, i te duże, trafiły do trzech worków, które po zamknięciu stworzyły trzy śnieżne kule, z których prowadząca zajęcia zrobiła bałwana. Potem wszyscy wspólnie zastanawialiśmy się, czego brakuje naszemu bałwankowi i zrobiliśmy mu oczy oraz nos.

 

 

Każdy maluch mógł również narysować białą kredką na czarnej kartce swoje własne wyobrażenie płatka śniegu. Podobno każda śnieżynka jest niepowtarzalna i nie ma dwóch równych sobie, i ta zabawa z całą pewnością to potwierdziła. Powstały zupełnie różne obrazki. Mój dwuletni Julek narysował nawet całą śnieżną zawieruchę i postanowił zabrać swoje gwiazdki do domu, by koniecznie pokazać je tacie (teraz nasz zimowy krajobraz zdobi lodówkę).

 

Na koniec dzieci postanowiły jeszcze rozejrzeć się wokół i każde znalazło w księgarni coś dla siebie, więc zabawa nieco się przeciągnęła.

 


Sądzę, że takie kreatywne warsztaty to naprawdę dobry pomysł nie tylko na zimowe przedpołudnie. Szkoda tylko trochę, że w scenariuszu zajęć zabrakło miejsca na jakąś ruchową zabawę, która z pewnością przypadłaby maluchom do gustu.

 

                                                                                        mama Aurelia

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć