Warszawa

Wakacje w północnych Włoszech nad Gardą z przedszkolakiem

Parę dni temu wróciliśmy z podróży. Ja i mąż uwielbiamy podróże i chcemy, aby nasza córka Julia też złapała bakcyla. Od paru lat podróżujemy więc w trójkę.

Włochy znamy i kochamy. Julcia (5 lat) też je pokochała. Codziennie w innym miejscu, zawsze z plażowaniem, zwiedzaniem, poznawaniem kuchni włoskiej, kultury, zwyczajów.


Hotele, a było ich trzy w ciągu 3 tygodni, zamówiłam już pół roku wcześniej, przez booking.com. Planowaliśmy wycieczki ale i tak na miejscu korygowaliśmy trasy. Plan na dzień był taki:
Po śniadaniu plaża, potem obiadek, a po sjeście (odpoczynku poobiednim) zwiedzanie miasteczka lub wyjazd w góry. 
Jezioro Garda to największe jezioro północnych Włoch, gdzie w północnej części jest górzyste, skaliste, a w południowej dość płaskie, z cieplejszą wodą.
W ubiegłym roku całą trójką byliśmy w Sirmione, w części południowej.
W tym roku wybraliśmy część północną, wschodnią i zachodnią. Zwiedziliśmy naprawdę bardzo dużo, zrobiliśmy mnóstwo zdjęć, będzie co wspominać w zimne dni.


Pogoda słoneczna jest tam cały czas, jak pada to tylko w nocy. Temperatura w lipcu wahała się od 25-32 stopni. Wiaterek jad jeziorem był wspaniały, dlatego wielu uprawia tam surfing, kitsurfing,żeglarstwo, spadachroniarstwo itp. Można płynąć promem, motorówką na drugi brzeg lub zwiedzić całą Gardę.
Wybrzeże jest kamieniste, trzeba więc zaopatrzyć się w specjalne buty z gumową podeszwą lub klapki. Dzieci uwielbiają piasek na plaży, ale zapewniam rodziców, że z kamieni też można zrobić wiele rzeczy, można je liczyć, układać, segregować, zbierać bursztyny (kamienie w kolorze pomarańczowym), rzucać do wody, budować wieże z kamienia itp. Woda w Gardzie jest zimna, ale mojej córeczce to wcale nie przeszkadzało. Gdy wracaliśmy do domu, córeczka płakała. Ja mówię: Julciu, nie płacz, pojedziemy nad wodę jeszcze, i to ciepłą, do czeskich basenów termalnych. Ona zapłakała jeszcze bardziej i powiedziała: ja chcę w zimnej się kąpać! 


Rada: jeśli chcemy, aby nasze dzieci lubiły podróże, musimy im pokazać, jak sami je lubimy, jak świetnie można spędzać czas w rodzinnym gronie. Podróże kształcą, rozwijają wyobraźnię dziecka (mamo, a jak duże jest jezioro, a ciepłe czy zimne, słone czy słodkie itp.). 

Pozdrawiam rodziców, którzy wahają się, czy zabierać dziecko w podróż. Ja się nie waham, ja wiem, że warto!

 

Agnieszka Huber

 

1/5
1/5
2/5
2/5
3/5
3/5
4/5
4/5
5/5
5/5

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Okiem rodzica

Warto zobaczyć