Wzbudzenie w dziecku prawdziwej radości z czytania wymaga właściwego doboru książek już od najmłodszych lat. Jest to jednak zadanie niełatwe, z uwagi na wielość literatury proponowanej przez różne wydawnictwa. Najlepszym doradcą będzie nasza rodzicielska intuicja oraz znajomość kilku faktów dotyczących dziecięcych możliwości przyswajania informacji.
Dobra książka, czyli jaka?
Aby konkretną pozycję uznać za wartościową wcale nie musi być ona bestsellerem, zdobywać nagrody czy uzyskiwać rekomendacje różnorodnych środowisk. Dobra książka to taka, którą dziecko chce czytać i czerpie z tego radość!
Wybierając lekturę w pierwszej kolejności należy dobrze poznać i określić potrzeby swojego dziecka. To, co w tej chwili jest dla niego ważne, o czym marzy, co go interesuje, czego chce się nauczyć, kim chce zostać, gdy dorośnie. Odkrywając swoje dziecko łatwiej będzie nam dobrać dla niego właściwą opowieść. Pamiętajmy, że lektury z naszego dzieciństwa, które były dla nas inspirujące, mogą okazać się „niewystarczające” w konfrontacji z oczekiwaniami i potrzebami obecnego pokolenia młodych ludzi. Młody człowiek potrzebuje właściwych wskazówek, odpowiednio ustawionych drogowskazów, cennych rad wypowiedzianych w przystępnym języku, odwołujących się do bieżących i bliskich mu doświadczeń.
Dla każdego coś dobrego, czyli jakie książki dla jakiego wieku?
Dla maluchów poniżej drugiego roku życia dobrana lektura powinna być również praktyczna. Książka musi być odpowiednio duża, by dziecko mogło w miarę sprawnie posługiwać się nią samodzielnie – przewracać strony, dotykać, objąć ją wzrokiem. Składając się w większości z ilustracji, powinna prezentować obrazy obiektów znanych dziecku, w intensywnych, kontrastujących ze sobą kolorach. Wydawnictwa oferują coraz więcej pozycji pobudzających dziecięce zmysły – strony o zróżnicowanej fakturze, z zapachowymi i dźwiękowymi elementami pomogą małemu człowiekowi pełniej odkrywać świat. Krótkie historie, rytmiczne wiersze, piosenki i rymowanki, które dziecko może wspólnie z dorosłym powtarzać, to dobry sposób na stymulację aparatu mowy.
Przedszkolaki są gotowe na proste i dowcipne historie, które jednocześnie są na tyle krótkie, że udaje się dziecku poznać je lub przeczytać wspólnie z dorosłym „za jednym razem”. Ich tematyka powinna być na tyle bliska doświadczeniu dziecka, aby mogło ono poznawać swoje otoczenie i chętnie je eksplorować. Tutaj zastosowanie znajdą również rymowanki i wierszyki, w szczególności te, które my sami pamiętamy ze swojego dzieciństwa, a także pozycje edukacyjne – uczące liter, cyfr czy kształtów. Starszym przedszkolakom możemy czytać historie dotyczące prostych dziecięcych problemów, rozwiązywania konfliktów, opisujące różne stany emocjonalne. Dzięki temu dzieci łatwiej rozwiną w sobie umiejętności społecznie.
Uczniowie szkoły podstawowej zadowolą się już czystym tekstem, niekoniecznie wzbogacanym dużą ilością ilustracji, a w dodatku podzielonym na rozdziały. Mogą zainteresować się książkami „naukowymi”, które tłumaczą podstawowe zjawiska czy funkcjonowanie różnych elementów codziennego życia. Jest to też czas pojawienia się pierwszych upodobań literackich – dzieci mogą mieć już swoje ulubione książki czy bohaterów.
Książki dla młodzieży, uczęszczającej do gimnazjum i liceum, powinny odnosić się do ich bezpośrednich zainteresowań. Są oni wprawdzie przyzwyczajeni do obowiązkowych lektur szkolnych, które nie zawsze ich ciekawią, jednak najbardziej wartościowe okazują się pozycje, które odnoszą się do przeżywanych przez nich codziennie kłopotów, wątpliwości i rozterek. W tej grupie wiekowej sprawdzą się książki inspirujące i motywujące do podejmowania nowych zadań, próbowania siebie, testowania własnych możliwości. Ciekawi ich literatura faktu, biografie i wywiady.
A co, jeśli nie lubi czytać?
Wbrew pozorom taka sytuacja może pomóc w odkryciu dziecięcych trudności z zakresu umiejętności szkolnych. Uważna obserwacja i spokojna rozmowa pozwolą młodemu człowiekowi uświadomić sobie, co tak naprawdę stoi za jego niechęcią do książek – czy to trudności z koncentracją uwagi w podążaniu za tekstem, niezrozumienie treści, problemy związane z myśleniem przyczynowo-skutkowym czy z prowadzeniem narracji.
RADY DLA RODZICÓW:
- Wybierzcie się razem do biblioteki. Szukajcie, szperajcie, przeszukujcie półki, by odnaleźć to, co was zafascynuje. Pamiętajcie, że dzieci najszybciej i najpełniej uczą się przez naśladownictwo. Widząc wasze zaciekawienie i miłość do literatury odnajdą w sobie „mola książkowego”.
- Otaczajcie się książkami – zwiększy to prawdopodobieństwo sięgnięcia po nie przez waszą pociechę.
- Słuchajcie swojego dziecka, poznajcie jego upodobania, dowiedzcie się, co lubi. W ten sposób wspólnie wybierzecie historię zbliżoną do obecnego etapu w życiu, na którym znajduje się wasze dziecko. Odpowiednio dobrana literatura może okazać się cennym drogowskazem na trudnej drodze dorastania.
- Ustalcie regułę „stop” – niech dziecko zatrzyma palec na każdym słowie, którego nie rozumie. Czytanie stanie się jednocześnie przyjemną nauką.
- Czytanie to przyjemność, a nie obowiązek! Wybierając książkę przeczytajcie kilka stron lub rozdział. Jeśli się wam nie spodoba, poszukajcie następnej.
Agnieszka Gąstoł
psychoterapeuta, psycholog
pedagog specjalny
ZRÓBCIE TO RAZEM!
PYTANIE DO AUTORA. Miłością do książek można się zarazić, a ich autorów szczerze polubić. Co byście powiedzieli, o co zapytali autorów Waszych ulubionych lektur, gdybyście mogli spotkać ich osobiście? Czekamy na wasze listy!
Zobacz też: