Lato przywitało nas promiennym uśmiechem słońca i zapachem soczystych truskawek. Upalne i coraz dłuższe dni wygoniły panią zimę z całego Krakowa! Biuro ekipy CzasDzieci ogarnęło wakacyjne szaleństwo! Każdy chwalił się swoimi planami na lato, aż pewnego dnia zaświtał nam w głowach niezwykły pomysł... Ponieważ jesteśmy zgranym zespołem i uwielbiamy spędzać ze sobą czas, postanowiliśmy chociaż ułamek wakacji spędzić wspólnie!

Znakomitym pretekstem okazała się niespodzianka od firmy DUKA: leżak i kosz piknikowy. Ależ poprawiła wszystkim nastroje! Nie trzeba było długo się namyślać. Spakowaliśmy najpotrzebniejszy rzeczy i ruszyliśmy na nasze małe, wakacyjne wagary :). Dokąd? Do jednego z najpiękniejszych i klimatycznych miejsc w Krakowie: nad Wisłę!

Kosz piknikowy – nic niezwykłego, pomyślicie. Otóż zapewniamy Was, że to absolutna konieczność w każdym domu! I wcale nie dlatego, że nie da się bez niego funkcjonować… Jednak brak tak wspaniałej rzeczy pozbawia Was ogromnej frajdy! Przekonaliśmy się o tym podczas naszego wypadu: najpierw, gdy pakowaliśmy piknikowe artykuły i smakołyki, a potem, gdy z dumą i radością wyciągaliśmy je już nad Wisłą. W naszym koszyku znalazły się następujące skarby: butelki ze słomką oraz dzbanek, w którym przygotowaliśmy naturalny owocowy napój, bidon z kulką na naszą specjalność: przepyszny koktajl truskawkowy, talerzyki, sztućce oraz pojemniczki na sól i pieprz, dzięki którym komfortowo zjedliśmy kanapki, ciasteczka i owoce.

Kosz piknikowy od DUKA w stu procentach sprostał naszym oczekiwaniom. Od pierwszego wejrzenia zachwycił nas jego przepiękny, designerski wygląd. Możecie sobie wyobrazić z jaką dumą i uśmiechem na twarzach maszerowaliśmy z nim przez środek miasta! Obraz szczęścia dopełniał elegancki leżak w niebiesko-białe pasy. Kosz piknikowy okazał się nie tylko piękny, ale i niezwykle funkcjonalny. Bezpiecznie przetransportowaliśmy w nim przygotowane smakołyki: nic się nie rozlało, nie zgniotło, nie stłukło ani nie zabrudziło! To zasługa świetnie wykonanych naczyń na potrawy i napoje, a także sprytnie zamontowanych w koszu przegródek.

To była naprawdę wspaniała wycieczka! Wypoczęliśmy, nabraliśmy siły i energii do dalszej pracy, miło spędziliśmy czas, a to wszystko w otoczeniu krakowskiej Wisły na pachnącej trawiastej plaży. Jednak wiemy, że nasz wypad nie byłby tak radosny, gdyby nie akcesoria od firmy DUKA, które uświetniły naszą piknikową eskapadę. Z czystym sumieniem polecamy je naszym Czytelnikom. Gwarantujemy, że sprawdzą się w lesie, na plaży, w ogrodzie i przyniosą Wam ogrom frajdy!