Disney on Ice powrócił. Udział w tym corocznym wydarzeniu chyba staje się naszym przedgwiazdkowym rytuałem.
Mickey, Minnie witają się z dziećmi. To oni wraz z Donaldem i Goofy'e decydują jak potoczy się akcja show. Okazuje się, że Pinokio potrzebuje sumienia. Na lodowisku pojawia się Świerszcz. Ale o czym ma być kolejna opowieść? Mickey z przyjaciółmi kręcą film. Może będzie to historia o oceanie? Tak też na tafli pojawiają się rybki z bajki " Gdzie jest Nemo?". Chcecie wiedzieć kto był największym bohaterem dzisiejszego przedstawienia? To gigantyczny żółw, który sunie po lodzie.
Poznajcie księżniczki. Dla jednej z nich zachodnie skrzydło domu skrywa pewną tajemnicę. Przygotujcie się na małe efekty pirotechniczne. Czas na czary - Bestia zamienia się w księcia.
Następuje zmiana dekoracji - dzieci już poznają to miasteczko. Będzie to opowieść o Elzie i Annie. Olaf i Kristoff są również z nami.
Witamy Aladyna. Kolejny na scenie pojawia się zielony mężczyzna. Militarny ton głosu przywołuje do piosenki resztę zielonego oddział. Szeryf Chudy i Buzz Astral przejmują dowodzenie na scenie. Czas na kolejną znaną wszystkim piosenkę - "Ty druha we mnie masz".
Magiczny gong przyniesiony przez drużynę Mickey swoim dźwiękiem zapowiada wejście księżniczki Mulan.
Ta różnorodność postaci sprawia, że i chłopiec i dziewczynka ulegnie urokowi przedstawienia. Dzieci lubią to co jest im znane, ale dzisiejsze show zapoznało ich z wieloma nowymi bohaterami.
Gasną światła, a nam pozostają wspomnienia i nadzieja, że za rok znowu będziemy cieszyć się z wieczoru z bohaterami Disney'a na lodzie.