Warszawa

Czy Tycia Kicia przywróci spokój i sąsiedzką zgodę?

Sąsiad - osoba, która często nie tylko pożyczy przysłowiową “szklankę cukru” lecz także może stać się prawdziwym przyjacielem. Zanim jednak to się stanie, potrzeba wzajemnej troski i uważności na swoje potrzeby, o których często łatwo zapomnieć. Przekonali się o tym bohaterowie książki “Tycia Kicia i głośni sąsiedzi” autorstwa Polly Faber

 

 

Poznajcie mieszkańców

 

Wszystko zaczyna się od zachwytów nad nowym budynkiem mieszkalnym, znajdującym się w pięknej i urokliwej, a przede wszystkim cichej okolicy. Prawdziwa sielanka nie trwa jednak zbyt długo. Odwiedzając zamieszkujące blok zwierzęta, szybko dostrzegamy, że nie wszystko dzieję się tam tak, jak powinno. Bohaterowie nie myśląc o konsekwencjach swoich działań wywołują lawinę wydarzeń, która doprowadza ich do potężnego konfliktu, w którym wszystkie ruchy są dozwolone, łącznie z bitwą na ciastka i babeczki. 

 

 

Wojna czy pokój?

 

Jak do tego doszło? Bardzo prosto! Odwiedzając Ptasię Trellę i Bobra Bracha dostrzegamy, że dźwięki dochodzące z ich mieszkania przeszkadzają sąsiadom mieszkającym piętro niżej. Głośne hałasy budzą małe słoniątko, które krzyczy z niezadowolenia… Krzyki te słyszalne są przez Lamparta, który pisze książkę, jednak z powodu hałasów nie może się skupić, zaczyna więc majsterkować wiercąc otwory głośną wiertarką… Fala niezadowolenia przetacza się przez wszystkie piętra w bloku, aż do parteru zamieszkanego przez Tycię Kicię, która postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i nie tylko zażegnać konflikt, ale i przywrócić spokój i harmonię wśród mieszkańców. 

 

 

“Tycia Kicia i głośni sąsiedzi” to z jednej strony opowieść o tym, że nasze działania mają realny wpływ na drugą osobę. Oczywiście, można tego wpływu nie zauważać, w myśl powiedzenia “wolnoć Tomku w swoim domku”. Jednak takie zachowanie nie przysporzy nam przyjaciół. Z drugiej strony książka pokazuje zalety zgodnego i przyjacielskiego współbycia. Sąsiedzka pomoc to rzecz nieoceniona, bo przecież każdy ma jakiś talent czy zdolność, którą może posłużyć komuś innemu. Warstwa ilustracyjna wspaniałe towarzyszy krótkim, rymowanym tekstom, dzięki czemu jeszcze bardziej możemy dostrzec jak istotna jest odpowiedzialność, za to co robimy i jak żyjemy. 

 

 

Tycia Kicia uczy nas, że nie warto się kłócić, wystarczy popatrzeć trochę dalej - poza czubek nosa, by nie tylko nie szkodzić innym, lecz stać się czyimś przyjacielem.

 

 

 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły książkowe

Warto zobaczyć