Trzy dni temu o trzeciej pięć nad ranem samica hipopotama nilowego – Rumba, urodziła młode. Co ciekawe sprawiła tym sobie zapowiedź prezentu urodzinowego, bowiem dokładnie miesiąc później będzie obchodzić 21 urodziny.

Według danych zawartych w bazie ZIMS (Zoological Information Management System) spośród ponad 1 000 ogrodów zoologicznych i akwariów na świecie hodowlę hipopotamów nilowych prowadzi 149 placówek. W Polsce, poza Wrocławiem, hipopotamy nilowe można spotkać w warszawskim, gdańskim i chorzowskim ogrodzie.

Młode Rumby to 12 osobnik tego gatunku urodzony w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy na świecie, a przyszły w Kairze (Egipt), Al Ajn (Emiraty Arabskie), Kolombo (Sri Lanka), Madras (Indie), Mysuru (Indie), Cabarceno (Hiszpania), Valcorbie (Włochy), Hanowerze (Niemcy), Kaliningradzie (Rosja), Karlsruhe (Niemcy) i Pradze (Czechy).

Poród był szybki, a młode i matka czują się dobrze. Maluch, po pierwszych 36 godzinach w wodzie, stawia pierwsze, niepewne kroki na zapleczu pod czujnym okiem matki. Z daleka obserwuje oboje dumny ojciec – Valecek, który przyjechał do wrocławskiego zoo z Pragi, niespełna 2 lata temu.

Jeszcze nie ma imienia, ale na pewno będzie ono związane z tańcem po matce – Rumbie, babce – Sambie i siostrze – Salsie.