Warszawa

„Momotarō” - japońska bajka Tomasza Karolaka
Warszawa, Śródmieście Spektakl od 5 lat Nasz Patronat

„Momotarō” - japońska bajka Tomasza Karolaka

9 marca 2015
Wpis archiwalny

godz. 10:00

 

Teatru cieni, kimon oraz pagody, akrobacji opartych na aikido, przede wszystkim zaś niebanalnej opowieści o miłości, przyjaźni, dobru i złu - tego wszystkiego mogą się spodziewać na scenie Teatru IMKA widzowie „Momotarō” - spektaklu, który z myślą o dzieciach przygotował Tomasz Karolak.

 

Kiedy bezdzietny rybak złowił do sieci nienaturalnej wielkości brzoskwinię - zdziwił się. Jego zdziwienie było jeszcze większe, gdy z brzoskwini wyskoczyło dziecko: wymodlony u bogów, oczekiwany przez wiele lat chłopczyk. Tak zaczyna się spektakl Tomasza Karolaka, oparty na dwóch japońskich bajkach. Jedna z nich, „Momotarō” – „Brzoskwiniowy chłopiec”, to tytuł przedstawienia.


Po raz pierwszy zacząłem pracować nad motywami japońskich bajek dwadzieścia lat temu z moimi przyjaciółmi ze studiów – mówi Tomasz Karolak, szef i założyciel Teatru IMKA. - Wróciłem do tematu, kiedy zauważyłem zainteresowanie Japonią u mojej córki Leny. Pewnie ma to związek z telewizją i japońskimi kreskówkami, ale zaowocowało poważnymi pytaniami. Dlatego w spektaklu nie zabraknie najważniejszych życiowych tematów. Na pierwszym miejscu jest szczęście, nie dane nigdy raz na zawsze, ale takie, o które trzeba nieustannie walczyć.

 

 

„Momotarō” ma też rys metafizyczny. Dobrzy bogowie wysłuchali modlitw starego małżeństwa i zesłali mu cudownie narodzonego syna. Jednak zły demon Kudayasi chce zniszczyć rodzinną idyllę. Zaczarował rodziców i odebrał im głos. Mogą go odzyskać tylko dzięki cudownej wodzie. Aby ją zdobyć, i uratować rodziców, Momotarō wyrusza w drogę na świętą górę Fuji, pełną przygód i czyhających na niego niebezpieczeństw. Musi odkupić dar życia. Przekonać bogów, rodziców, a i siebie samego, że jest go wart. Brzoskwiniowy chłopiec spotyka na swojej drodze wiewiórkę i małpę - zwierzęta mocno zakorzenione w japońskiej symbolice. W oryginale był też bażant, ale zmieniliśmy go na bardziej swojskiego lisa – tłumaczy Tomasz Karolak. - Trochę jak w Pinokiu, napotkane przez Momotarō postaci nie kierują się wyłącznie dobrymi intencjami czy przyjaźnią. Mają ochotę na smakowite ciastka, jakie przygotowała chłopcu na drogę matka – jedyna rzecz, na jaką było ją stać. Z czasem jednak, między wiewiórką, małpą, lisem i chłopcem rodzi się prawdziwa przyjaźń. Razem walczą z demonem Kudayasi. Ale to nie koniec ich przygód.

 


- Bajki bywają lekceważone, ale my traktujemy ją jako ważny sprawdzian i bitwę o widza – tłumaczy Tomasz Karolak. — Przez wiele lat występowałem w bajkach i nauczyłem się, że dzieci są widzami najbardziej wymagającymi. Granie dla nich to największy aktorski egzamin. Wystarczy bowiem kilka odpuszczonych zdań, motyw zagrany bez emocji i na widowni zaczyna się szelest papierków, rozmowy. Teatralna gra musi być ciekawsza od tej w smartfonie. Dlatego będziemy korzystać z kilku konwencji – teatru dramatycznego, lalek i cieni. Specjalnie na potrzeby spektaklu aktorzy uczyli się sztuki walki aikido. Na niej oparta została choreografia i akrobacje. Bo „Momotarō” ma być niebanalnym spotkaniem z kulturą japońską. Na scenografię złoży się pagoda, a kostiumy i rekwizyty tworzyć będą wierne repliki kimon, broni, instrumentów. Przed i po spektaklach, odbywać się będą warsztaty origami oraz kaligrafii japońskiej.

 

Scenariusz i reżyseria - Tomasz Karolak
Muzyka - Jakub Przebindowski
Scenografia i Kostiumy - Joanna Wróbel - Biłko
Producent: Tomasz Karolak
Produkcja: Iwona Aderek
Koordynacja prac artystycznych: Marzena Wasyluk

 

Występują: Krzysztof Wieszczek,  Anna Antoniewicz, Marcel Borowiec, Marcin Kalisz,  Anna Paruszyńska, Wojciech Sikora, Sandra Staniszewska, Izabela Warykiewicz

 

Premiera 14 lutego 2015

 

 

Organizator:

TEATR IMKA

ul. M. Konopnickiej 6
00-491 Warszawa
tel.: 22 339 05 20

Wydarzenia w Warszawie

Przeczytaj również

Warto zobaczyć